Żużel. “Czy ja mam przynieść wypis ze szpitala”. Mirosław Jabłoński spiął się z dziennikarzem. Gorąco we wczorajszym Kolegium Żużlowym

Autor: Piotr Dzierliński
Żużel. “Czy ja mam przynieść wypis ze szpitala”. Mirosław Jabłoński spiął się z dziennikarzem. Gorąco we wczorajszym Kolegium Żużlowym
Wczoraj w godzinach wieczornych odbył się program pt. “Kolegium Żużlowe”. Prowadzącym programu był Michał Mitrut. Jego gośćmi w programie byli: Mateusz Dziopa, Mateusz Puka oraz Mirosław Jabłoński. W programie eksperci poruszali tematy m.in. Przemiany GKM-u, Gleba Czugunowa, kontuzjach Unii Leszno oraz kontuzji, oraz kłótni pomiędzy dwoma uczestnikami.
Doszło do konfrontacji pomiędzy Mateuszem Puką (dziennikarzem) oraz Mirosławem Jabłońskim (były żużlowiec, ekspert c+). Od samego początku między Panami panowała niemiła atmosfera. W pewnym momencie prowadzący programu Kolegium Żużlowe zadał pytanie na temat Mateusza Jabłońskiego – syna Mirosława Jabłońskiego. Autor tekstów na WP Sportowe Fakty oskarżył byłego żużlowca o to, że podczas wypadku na treningu w Gnieźnie Mateusz Jabłoński nabawił się kontuzji kręgosłupa. Mirosław Jabłoński w magazynie PGE Ekstraligi kilka dni później wyjaśnił całą sytuację. Powiedział, że jego syn przegryzł wargę, był na badaniach w szpitalu. Na co Mateusz Puka odpowiedział, że to co, mówi ekspert canal+ jest nieprawdą.
Mirosław Jabłoński w tamtym momencie ostro, ale prawidłowo odpowiedział: –Czy ja mam przynieść wypis ze szpitala? – zaskoczony Mirosław Jabłoński odpowiedział. Mateusz Puka zaprzeczył, zdaniom, mówiąc, że z rozciętą wargą się nie jeździ do szpitala i coś jest na rzeczy: – W szpitalu z rozciętą wargą, był kilka dni? – odbił piłeczkę Mateusz Puka
Mirosław Jabłoński podczas tej dyskusji powiedział również, aby nie poruszać tematu jego syna, ponieważ Mateusz Jabłoński nie ma klubu, ani licencji żużlowej. Sam ojciec nie pozwala wsiąść synowi z powrotem na motor.
MAGAZYN ŻUŻLOWY – kliknij TUTAJ
- Żużel. Różnice pomiędzy Ekstraligą a Speedway 2. Ekstraligą. Zawodnik wyjaśnia
- Żużel. Rosjanie nie wrócą do ścigania! FIM podtrzymuje decyzję
- Żużel. Skok Bloedorna do Rybnika – ROW dał o sto procent więcej. Są najmocniejsi od lat
- Żużel Rewolucja w zespole Roberta Lamberta: Lider Apatora rozstaje się z długoletnim mechanikiem
- Żużel. Prezes klubu z Speedway 2. Ekstraligi mówi wprost! – “nie stać nas”