Żużel. Czy to powolny koniec speedwaya w tym kraju? Legenda zabiera głos
Autor: Karol Kołcz
Żużel. Czy to powolny koniec speedwaya w tym kraju? Legenda zabiera głos
Rozwój żużla na świecie stoi pod dużym znakiem zapytania. W zasadzie można stwierdzić, że oprócz Polski oraz kilku innych państw, żużel jest praktycznie wszędzie uprawiany amatorsko. Krajem, który zawsze miał bardzo wysoką pozycję w hierarchii żużlowej była Australia. To właśnie z antypodów pochodzi wielu najznakomitszych zawodników w historii. W samym XXI wieku tytuł Mistrza Świata na żużlu aż pięć razy gościł na australijskiej ziemi (trzy razy tytuł zdobywał Jason Crump, raz Chris Holder oraz raz Jason Doyle).
W przyszłym sezonie zaś, pod taśmami cyklu Speedway Grand Prix stanie aż czterech zawodników z tego kraju (Max Fricke, Brady Kurtz, Jason Doyle i Jack Holder). Będą oni więc najliczniejszą nacją w cyklu. Dużo osób również uważa, że to właśnie w Australii po raz pierwszy zorganizowano zawody żużlowe na prawdziwą skalę. Nic więc dziwnego, że kraj ten wielu kojarzy się właśnie z czarnym sportem.
Przez lata Australia organizowała wiele imprez w ramach kalendarza żużlowego. Był nawet moment, kiedy to odbywała się tam jedna z rund Speedway Grand Prix. Wielu więc bez problemu mogło uważać, że żużel w Australii ma się bardzo dobrze i ma świetlaną przyszłość. Nic więc bardziej mylnego. W najnowszym Tygodniku Żużlowym został zarysowany problem australijskiego żużla.
- – 23 i 24 listopada w australijskim Bowen zaplanowano mistrzostwa kraju do lat 21 (w klasie 500cc) oraz do lat 16 (250cc). Oba wydarzenia nie dojdą jednak do skutku, bowiem zostały odwołane z powodu zbyt małej liczby zgłoszeń. W mediach społecznościowych rozgorzała dyskusja na temat zaistniałej sytuacji. Nie brakowało komentarzy, że żużel w Australii umiera. – czytamy w Tygodniku Żużlowym
Do całej sytuacji w Australii odniosła się legenda światowego żużla, Australijczyk Darcy Ward. Cała jego wypowiedź z mediów społecznościowych została przytoczona w najnowszym wydaniu Tygodnika, w którym czytamy:
- – Jestem rozczarowany, że zawodnicy, którzy podróżowali po kraju i poświęcali się temu, mając nadzieję, że pewnego dnia zostaną mistrzami Australii, nie mają możliwości wystąpienia w tych zawodach. Mamy wielu utalentowanych żużlowców, którzy mogliby stoczyć zacięte pojedynki. Ten wieczór mógłby pokazać ich talent. Czy liczba zawodników wzrośnie przed kolejnym sezonem? Czy znowu to odwołamy, jeżeli tak się nie stanie? Ja bym zorganizował ten turniej niezależnie od liczby uczestników. To niesprawiedliwe wobec naszych zawodników, którzy chcą zostać mistrzami Australii, a potem reprezentować nas w Europie. Myślę, że ta sytuacja, to cios dla sportu. Mam nadzieję, że się mylę. Jednak prawdopodobnie nie – napisał Ward w mediach społecznościowych.
- Kiedy ROW Rybnik był w PGE Ekstralidze? Powrót po 5 latach!
- Żużel. Będzie remont stadionu w Gdańsku! Miasto ogłasza przetarg
- Speedway Grand Prix 4 awansowane do rangi mistrzowskiej. Ważne informacje od organizatorów
- Kiedy rusza PGE Ekstraliga 2025? Niedługo poznamy odpowiedź!
- Polonia Bydgoszcz przedstawiła kapitana! Poprowadzi klub do awansu?