Były Prezes o odpowiedzialności prezesów klubów żużlowych! „Prezesi przepłacają, brakuje regulatora rynku”
Autor: Dawid Ociepa
Były Prezes o odpowiedzialności prezesów klubów żużlowych! „Prezesi przepłacają, brakuje regulatora rynku”
Nie milkną echa aktualnych wydarzeń w ebut.pl Stali Gorzów. Dramatyczna sytuacja finansowa macierzystego domu 5-krotnego indywidualnego mistrza świata Bartosza Zmarzlika wzbudziła uzasadnione obawy o stan finansów polskiego żużla w ogóle. Były prezes Stali – Ireneusz Maciej Zmora na własnej skórze przeżył wiele trudnych negocjacje z „tłustymi kotami”, jak w ostatnich dniach nazywa się żużlowców. Wysunął on obserwację, to wszystko się dzieje, gdyż dobrych zawodników jest po prostu za mało.
Ireneusz Maciej Zmora nie gryzie się w język, gdy mówi o tym, co dzieje się teraz na żużlowym rynku. Wspomina, że problemów finansowych można by uniknąć, gdyby było więcej zawodników. – Gdyby była sytuacja odwrócona taka, że mielibyśmy nadmiar zawodników na rynku, to wtedy zawodnicy przychodzą do klubów i oni licytują się w drugą stronę – mówi. Zamiast klubów przepłacających, to zawodnicy musieliby zabiegać o swoją pozycję, a nie czekać na coraz wyższe kontrakty. Niestety, rynek żużlowy działa inaczej, co sprawia, że kluby, by zdobyć zawodników, muszą walczyć o każdą umowę, przepłacając i narażając się na kłopoty finansowe.
Zmora wyjaśnia tę sytuację dobitnym przykładem – Wyobraźmy sobie, że zawodników jest o jednego za dużo w każdej kategorii — A, B, C, D, E. Teoretycznie jeden zawodnik w każdej z grup byłby bez pracy, bo miejsc zabrakłoby dla każdego. To dałoby klubom większą siłę negocjacyjną, a ceny za kontrakty poszłyby w dół. Ale w rzeczywistości tak nie jest. Dziś rynek ma niedobór zawodników, więc to zawodnicy rozdają karty. Klubom brakuje mocnej pozycji negocjacyjnej i są w pułapce coraz wyższych stawek.
Niełatwo jest mówić o tym bez emocji. Stal Gorzów, klub o bogatej historii i marzeniach o kolejnych sukcesach, staje dziś przed wyzwaniem, które może go kosztować bardzo dużo. A co z innymi klubami? Czy są w stanie wytrzymać presję i nie przepłacać? Zmora podkreśla, że rola „regulatora rynku” jest tu nieoceniona. To właśnie taka jest rola regulatora rynku, żeby podmioty, którymi on się opiekuje, a to są również kluby, miały dobre warunki stworzone do funkcjonowania — dodaje były prezes Stali.
Zmora podsumowuje, że problem jest systemowy i wymaga refleksji. Czy jednak będzie ktoś gotowy pochylić się nad tym tematem? Ilu klubów musi jeszcze ucierpieć, zanim coś się zmieni? Pytanie to jest jak najbardziej na czasie, zwłaszcza gdy w tle mamy dramatyczną sytuację Stali Gorzów. To już nie jest problem, tylko jednego klubu — to ostrzeżenie dla całego polskiego żużla.
- Kiedy ROW Rybnik był w PGE Ekstralidze? Powrót po 5 latach!
- Żużel. Będzie remont stadionu w Gdańsku! Miasto ogłasza przetarg
- Speedway Grand Prix 4 awansowane do rangi mistrzowskiej. Ważne informacje od organizatorów
- Kiedy rusza PGE Ekstraliga 2025? Niedługo poznamy odpowiedź!
- Polonia Bydgoszcz przedstawiła kapitana! Poprowadzi klub do awansu?
Klub otrzymał Pożyczki od sponsorów
miasto wyłoży kasę ,
klub odda pożyczki i znów jest zero.
Czy tak ma to wyglądać?