Żużel. Zmarzlik z najniższą średnią od lat! Czy to krok wstecz, czy chwilowy zastój?!

Przenosiny Bartosza Zmarzlika z Gorzowa do Platinum Motor Lublin były jednym z najgłośniejszych transferów ostatnich sezonów. Mimo że trzykrotny mistrz świata twierdził, że decyzja ta podyktowana była chęcią rozwoju, a nie finansami, jego obecna forma wskazuje na pewne trudności.

Choć 28-letni zawodnik nieustannie zdobywa laury w Grand Prix i Indywidualnych Mistrzostwach Polski, to w rozgrywkach PGE Ekstraligi nie zawsze prezentuje się równie błyskotliwie. Zmarzlik, chociaż wciąż jest jednym z czołowych zawodników ligi, notuje obecnie niższą średnią biegową niż w poprzednim sezonie – obecnie wynosi ona 2,564, podczas gdy w zeszłym roku ustanowił rekord 2,679.

Trener żużlowy Piotr Baron dołącza do Apatora Toruń: Kolejny krok w karierze czy ryzykowna decyzja

W sezonie 2023 zdarzyły się momenty, które z pewnością chciałby zapomnieć. Słabsze występy przed własną publicznością w Lublinie, gdzie zdobył tylko siedem punktów w rywalizacji z Betard Sparta Wrocław, czy rywalizacja w Toruniu, gdzie niedane mu było wygrać żadnego biegu, to tylko kilka przykładów oraz większa ilość pojedynczych wyścigów, w których widać jak Mistrz Świata po prostu się męczy.

Zmarzlik, będąc wychowankiem gorzowskiej Stali, zawsze był synonimem żużlowego mistrzostwa, dlatego każdy jego nieco słabszy występ budzi wiele emocji wśród kibiców. Przykłady? Ostatnie mecze, w których nawet jeśli dominował, to pojawiały się momenty słabości, jak chociażby niedawna rywalizacja z toruńskimi zawodnikami w ostatnim meczu play-off.

• Koniec spekulacji! Arged Malesa Ostrów na dłużej ze swoim wychowankiem
• Sport żużlowy. W Bydgoszczy trwa zbieranie podpisów pod petycją w sprawie dalszej rozbudowy stadionu
• Sport żużlowy. Pogoda ponownie stanęła na przeszkodzie, kolejne zawody odwołane
• Powódź na południu Polski. Rusza zbiórka z pomocą, nie czekamy i dołączamy!
• Michelsen już po operacji kontuzjowanego barku. Czeka go długa rehabilitacja