Żużel. Zbigniew Suchecki: „Nie zniechęcam się, nawet gdy nie idzie po mojej myśli”

Autor: Redakcja
Żużel. Zbigniew Suchecki: „Nie zniechęcam się, nawet gdy nie idzie po mojej myśli”
Zbigniew Suchecki, doświadczony żużlowiec, podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat nadchodzącego sezonu. Suchecki, mający na koncie 23 lata doświadczenia w żużlu, wydaje się być gotowy na kolejne wyzwani i kolejnej rywalizacji, czy to na treningach, czy zawodach ligowych.
Rozmowa z Sucheckim dotyczyła głównie jego przyszłości w świecie żużla, zwłaszcza w kontekście nadchodzącego sezonu. Pytany o kontrakt „warszawski” w Gdańsku, Suchecki podkreślił, że to bardziej przyjacielska przysługa niż formalna umowa. Co do ligi, w której będzie startował, pozostawił to otwarte.
-„Nie wiem, zobaczymy. Tak naprawdę to wszystko weryfikuje dobry sprzęt. Jeśli będzie bardzo dobry, na co zresztą liczę, to wszystko jest możliwe. W I lidze i w II lidze tak samo skręca się w lewo. Jeśli jest dobry sprzęt, to nie ma się czego obawiać. A jeśli nie ma sprzętu, to nawet w tej najniższej II lidze mimo stawania na głowie nie pokaże się niczego” – stwierdził Suchecki na łamach Tygodnika Żużlowego.
Rozmówca poruszył również kwestię rywalizacji o miejsce w składzie. Przyznał, że w każdym klubie istnieje konkurencja, a nawet lider może znaleźć się w trudnej sytuacji. – „Czasami zdarza się, że nawet lider i ten, który miałby być pewnym punktem zespołu, wcale nie ma sezonu i kluby szukają jakiegoś innego rozwiązania” – dodał.
W kontekście długiej kariery Sucheckiego, pytanie o ewentualne zniechęcenie i myśli o zakończeniu kariery było nieuniknione. Suchecki wyznał, że mimo trudności zawsze czerpał przyjemność z uprawiania żużla. „Nie mam takich momentów, żeby się do tego zniechęcać, nawet jak nie idzie i nie układa się tak, jakbym chciał. To jest coś, co zawsze mi się podobało i sprawiało wielką przyjemność” – podkreślił.
Ważną kwestią dla klubów jest również dostępność zawodnika i stan jego sprzętu. Suchecki zapewnił, że ma odpowiedni sprzęt i jest gotowy do sezonu. „Mam sprzęt i mam na czym jechać. Przed wyjazdem na tor będzie gotowy do jazdy, bo te silniki wymagają jeszcze przeglądu, ale nie jakiegoś generalnego remontu, tylko odświeżenia” – zaznaczył.


MAGAZYN ŻUŻLOWY – kliknij TUTAJ
- GKM Grudziądz odprawia ROW Rybnik! Fricke i Jensen show przy Hallera
- Motor Lublin pokonuje Lwy. Włókniarz postawił się na terenie mistrza
- Mocna Polonia Bydgoszcz, waleczna Stal Rzeszów. Emocje do końca w Bydgoszczy
- Poważne obrażenia Taia Woffindena. Brytyjczyk pokazał zdjęcia
- Żużel. Rozłąka nie trwała długo. Oto nowa praca Krzysztofa Kasprzaka