Przejdź do treści
Aktualności/Metalkas 2. Ekstraliga

Wojciech Dankiewicz o sytuacji ROW-u Rybnik

Dankiewicz
fot. Jakub Malec

Autor: Paweł Płóciniak

Wojciech Dankiewicz o sytuacji ROW-u Rybnik

ROW Rybnik nie najlepiej zaczął sezon, po 4 spotkaniach na ich koncie nie ma ani jednego punktu. Ekspert Canal+ Wojciech Dankiewicz ocenia sytuację drużyny z Rybnika oraz co według niego trzeba było by zrobić, by poprawić wyniki zespołu.

Stal z ogromnymi pieniędzmi na organizację GP

Za ROW-em Rybnik cztery spotkania tego sezonu i cztery porażki. Jedna na swoim torze z Enea Falubazem oraz trzy wyjazdowe w Bydgoszczy, w Ostrowie oraz ostatnia w Poznaniu. Ekspert Canal+ oraz były menedżer Wojciech Dankiewicz ocenił sytuację czerwonej latarni ligi.

-Sytuacja z jednej strony nie jest ciekawa, bo nie ma wygranej. – Z drugiej ROW dwa razy przegrał o włos, u siebie miał tylko jeden mecz, na dokładkę z Falubazem, wiec patrząc na wszystko z tej strony, w klubie mogą i powinni zachować spokój – twierdzi Wojciech Dankiewicz, ekspert Canal+ dla polskizuzel.pl

Ekspert uspokaja, przytaczając sytuację Wybrzeża Gdańsk z zeszłego sezonu, które długo zamykało stawkę, nie wygrywało, a skończyli w fazie play-off. Według niego potrzebna jest analiza, a nie rewolucja. W meczu z Poznaniem Dankiewicz twierdzi, że zawiódł zmysł taktyczny, który doprowadził do prowadzenia różnicą sześciu punktów przed wyścigami nominowanymi. PSŻ zwyciężył dwukrotnie 5:1, stosując podwójną rezerwę taktyczną w czternastej gonitwie.

Przed Rybniczanami dwa bardzo ważne domowe spotkania z Wybrzeżem Gdańsk oraz H. Skrzydlewska Orzeł Łódź. Wybrzeże będzie chciało się pokusić o kolejną niespodziankę, ostatnio zwyciężyli właśnie w Łodzi pomimo braku Michaela Jepsena Jensena, którego najprawdopodobniej zabraknie również w Rybniku. ROW będzie musiał się odpowiednio zmobilizować i jak mówi ekspert Canal+ poprawić dyspozycję sprzetową, by zwyciężyć najbliższe spotkanie z osłabionym Wybrzeżem.

– A poza tym trzeba trochę poprawić dyspozycję sprzętowo, bo Kurtz to na pewno nie jeździ jeszcze tego, na co go stać. Poza tym nie jest jednak źle. Zagar z Hansenem jadą. Wojdyło coś tam urywa. Trześniewski zaczyna punktować i aż szkoda, że nie mają w Rybniku drugiego tak dobrego juniora. Kvech też robi zamieszanie na torze. Tych pozytywów jest więc sporo. Teraz trzeba tylko postawić na jednego oficera w parku maszyn, który ustali jasne reguły gry. ROW musi zdecydować, czy stawia na Kvecha, czy na Pieszczka. To wszystko musi być jasno powiedziane. Wtedy jest szansa na odbicie. Zwłaszcza teraz, gdy ROW ma dwa mecze u siebie z Wybrzeżem i Orłem – zakończył Dankiewicz dla polskizuzel.pl

MAGAZYN ŻUŻLOWY Best Speedway TV

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *