Witold Skrzydlewski liczy na ponad milion!
Autor: Edyta Wojdeł
Witold Skrzydlewski liczy na ponad milion!
Nowoczesny stadion to niewystarczająco, by przyciągnąć zadowalającą liczbę fanów żużla. Doskonałym przykładem tego jest łódzki Orzeł. Wspaniały obiekt i niebłahe widowiska nie pozwalają jednak na zapełnienie wszystkich miejsc, a co za tym idzie na dostateczne zasilenie zasobów finansowych klubu.
W tym sezonie honorowy prezes H. Skrzydlewska Orła Łódź postanowił zmienić zaistniałą sytuację, a w rozmowie z polskizuzel.pl uchylił rąbka tajemnicy w temacie istotnych przedsięwzięć.
Pierwszym krokiem, w celu przyciągnięcia większej rzeszy zainteresowanych czarnym sportem, było podjęcie decyzji o zainaugurowaniu sezonu żużlowego, znanym już dość dobrze kibicom, Meczem Narodów. Rozpoczęcie sezonu, gwiazdorska obsada i bilet za złotówkę. Właśnie, to zdaniem Witolda Skrzydlewskiego ma być jednym z kluczy do sukcesu.
– Skłamałbym, gdybym powiedział, że bilety się nie sprzedają. Stadion powinien być pełny. Liczę, że będzie mieć to pozytywny wpływ na frekwencję podczas meczów ligowych.
Kolejny krok, to zachęcenie do ponownego odwiedzenia łódzkiego obiektu, w trakcie trwania rozgrywek ligowych. Cóż zatem może być bardziej kuszące niż obniżona cena biletu.
– Poza tym w dniu Meczu Narodów będziemy zachęcać tych, którzy przyszli do nas pierwszy raz. Oni będą mogli kupić bilet na spotkanie ligowe z Gdańskiem za 20 zł.
Uatrakcyjniona została na ten sezon również oferta karnetów dla fanów łódzkiego żużla.
– Do rundy zasadniczej zostaną dołożone play-offy. Każdy, kto kupi karnet, musi się zatem modlić, żebyśmy jak najdłużej jeździli, bo dobrze na tym wyjdzie. Początkowo klub na tym straci, ale staramy się patrzeć szerzej. Nie liczy się tylko tu i teraz.
Jak podkreślił Skrzydlewski, dla klubu bardzo istotnym krokiem okazało się również nawiązanie współpracy z Akademią Humanistyczno-Ekonomiczną, co znacznie wpłynęło w szczególności na jakość social mediów łódzkiej drużyny żużlowej.
– Oni mają możliwości, bo dysponują między innymi własnym studiem. Będziemy z tego korzystać, a efekty chciałbym zobaczyć już w tym sezonie.
Wszystko to składa się na rosnące oczekiwania honorowego prezesa klubu – Witolda Skrzydlewskiego. W zeszłym roku bowiem, łódzki klub osiągnął jeden z najniższych wyników w zakresie zarobków eWinner 1. Ligi.
– Liczę na progres i dlatego zadowoli mnie kwota powyżej miliona. Uznałbym to za nasz sukces.
fot. Orzeł Łódź
MAGAZYN ŻUŻLOWY – kliknij TUTAJ
- Motor Lublin wrócił z dalekiej podróży i awansował do finału! Fenomenalny Lambert to za mało [RELACJA]
- Arged Malesa Ostrów nadal będzie silna? Rozpoczęły się negocjacje z liderami!
- Maksym Drabik wie, gdzie będzie jeździł w sezonie 2025. „Ma podpisane porozumienie”
- Bartosz Zmarzlik czy Lukas Podolski? Kogo wybiorą kibice w Lublinie?
- Arged Malesa Ostrów odkrywa karty! Szkoleniowiec na dłużej w klubie