W Toruniu wielka walka o wygraną PGE IMME ku pamięci Zenona Plecha.
Autor: Adrianna Simiela
W Toruniu wielka walka o wygraną PGE IMME ku pamięci Zenona Plecha.
Dzisiejszy wieczór po godzinie 19.30 w Toruniu przy ul. Perra Jonssona na pewno będzie gorący, ponieważ mimo wyśmienitej pogody, jaka nam towarzyszy, na MotoArenie o tytuł Indywidualnego Międzynarodowego Mistrza Ekstraligi walczyć będą najlepsi żużlowcy PGE.
To będzie już ósma edycja PGE IMME, ale po raz pierwszy w historii będzie okazja by upamiętnić Zenona Plecha, ponieważ to jego imieniem nazwano te zawody. W turnieju udział będzie brało szesnastu zawodników, czternastu z najwyższą średnią w Ekstralidze, jeden z „dziką kartą”, najlepszy junior oraz dwóch rezerwowych.
Tegoroczną nowością jest przyznanie możliwości startu najlepszemu juniorowi po rozegraniu 7 rundy PGE Ekstraligi pod względem liczny zdobytych punktów i bonusów wyłącznie w drugich biegach meczowych. „Bardzo mocno stawiamy na rozwój młodych zawodników, chcemy, aby PGE IMME były okazją do zaprezentowania się w doborowej stawce najlepszego juniora z drugich wyścigów w PGE Ekstralidze – powiedział Wojciech Stępniewski, Prezes Ekstraligi Żużlowej.
– Zawody upamiętniają Zenona Plecha, który był wychowawcą młodzieży, sam odnosił spore sukcesy jako junior, ale rywalizował już na tym etapie z seniorami. Były to oczywiście zupełnie inne czasy, lecz patrząc na czołówkę juniorską z tegorocznych rozgrywek ligowych, jestem przekonany, że PGE IMME będzie wielką szansą i nobilitacją dla jednego z młodych polskich żużlowców.”
W Toruniu zawody odbędą się już drugi raz, wcześniej przez cztery lata z rzędu rozgrywane były w Gdańsku, ale jak powiedział Maciej Polny z właściciel marki, która jest ogranizatorem wydarzenia zeszłoroczna zmiana była dobrym pomysłem „Po czterech latach z rzędu spędzonych z tą imprezą na stadionie w Gdańsku, przed rokiem po raz pierwszy zawitaliśmy do Torunia. Zawody były ciekawe i zostały dobrze przyjęte w Grodzie Kopernika. Już wtedy nie mieliśmy wątpliwości, by po raz kolejny zorganizować PGE IMME na MotoArenie im. Mariana Rosego także w sezonie 2021. Cieszymy się, że znów będziemy mogli się tam spotkać, tym bardziej, że na trybunach będą mogli zasiąść kibice. Jeśli chodzi o atrakcyjność wydarzenia, z pewnością będzie tak jak zwykle
– czeka nas żużel na najwyższym poziomie z udziałem najlepszych z najlepszych. Imię nieodżałowanego mistrza speedwaya – Zenona Plecha zdecydowanie do tego zobowiązuje”.
Patrząc na nazwiska, jakie zostały ukazane w składzie turnieju, można pewnie powiedzieć, że emocji nie braknie. W latach poprzednich zwycięzców były różne, w 2014r. Emil Sayfutdinow, w 2015r. Grigorij Łaguta, w 2016r. Krystian Pieszczek, w 2017r. Leon Madsen, w 2018r. Patryk Dudek, ale od 2019 roku niezmiennie tytuł zdobywał Bartosz Zmarzlik. Każdy bieg zapowiada się niesamowicie ciężki dla wszystkich uczestników, ponieważ żaden z nich nie ma zamiaru przegrać.
Czarnym koniem nazwany został Jakub Miśkowiak, faworytem Zmarzlik, ale siłę, jaką prezentują pozostali, nie pozwala na ich pominięcie względem zwycięstwa. Polacy mają świetną passę, a najstabilniej prezentuje się ostatnio Maciej Janowski jednak o jego starcie przed rozpoczęciem zdecyduje lekarz. Niestety podczas środowych zawodów SEC w Bydgoszczy dwóch Duńczyków odniosło kontuzję.
Chodzi tutaj o Nickiego Pedersena oraz o Leona Madsena, oboje mają skręcone kolano, więc dla nich każdy wyścig nie będzie tylkop walką z rywalami, ale również z bólem. Mikkel Michelsen i Patryk Dudek zaliczyli w środę bardzo dobre występy, więc również dzisiaj mogą je powtórzyć. Formy Doyle, Woffindena, Łaguty oraz Vaculika nie trzeba nikomu przedstawiać, ponieważ wszyscy dobrze wiemy, jakie mają zdobycze punktowe w Ekstralidze.
MotoArena to domowy tor Jacka Holdera oraz wychowanka toruńskiego klubu Pawła Przedpełskiego, więc gdzie jak nie tutaj mają czuć się dobrze.
Ciekawymi uczestnikami są na pewno dwa młode talenty. Oboje swoją postawą, jaką pokazują od początku sezonu dużą waleczność oraz bardzo dobrą formę. Mateusz Cierniak – to właśnie ten junior zdobył możliwość występu poprzez nowość w regulaminie. Drugi młodzieżowiec to Jakub Miśkowiak, ten zaś swoją szansę wywalczył dzięki średniej punktowej w PGE, ponieważ po 7 kolejce jego wyniki były i są do tej pory w najlepszej czternastce.
Zawody sędziować będzie Krzysztof Meyze.
Początek o godzinie 19:30. Transmisja w nSport+ już od 19:00.
Lista startowa PGE IMME im. Zenona Plecha 2021:
1. Paweł Przedpełski (eWinner Apator Toruń)
2. Jack Holder (eWinner Apator Toruń)
3. Mateusz Cierniak (Motor Lublin)
4. Patryk Dudek (Marwis.pl Falubaz Zielona Góra)
5. Martin Vaculik (Moje Bermudy Stal Gorzów)
6. Artiom Łaguta (Betard Sparta Wrocław)
7. Jason Doyle (Fogo Unia Leszno)
8. Bartosz Zmarzlik (Moje Bermudy Stal Gorzów)
9. Mikkel Michelsen (Motor Lublin)
10. Tai Woffinden (Betard Sparta Wrocław)
11. Maciej Janowski (Betard Sparta Wrocław)
12. Nicki Pedersen (ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz)
13. Jakub Miśkowiak (Eltrox Włókniarz Częstochowa)
14. Emil Sajfutdinow (Fogo Unia Leszno)
15. Janusz Kołodziej (Fogo Unia Leszno)
16. Leon Madsen (Eltrox Włókniarz Częstochowa)
17. Krzysztof Lewandowski (eWinner Apator Toruń)
18. Wiktor Jasiński (Moje Bermudy Stal Gorzów)
fot. IMME
- GKM Grudziądz zachwyca formą juniorów! Jest dobrze, ale chcą więcej!
- Żużel. Stadion w Pile znów otwarty. Drugi etap modernizacji zakończony
- Żużel. Rekord toru i wymagające warunki w Krośnie „Nie spodziewałem się tego”
- Żużel. Artur Mroczka odpiera zarzuty „Klub otrzymał ode mnie informację”
- Żużel. Jamróg nie dał szans rywalom! Awans wywalczony w wielkim stylu