Mariusz Staszewski: “Mam nadzieję, że szybko wyciągniemy wnioski i poukładamy to, co nie funkcjonuje”
Drużyna z Ostrowa jest już po dwóch sparingach na swoim torze, pomimo tego, że to były spotkania z ekstraligowcami, Mariusz Staszewski niepokoi się o dyspozycję swoich zawodników po tych pierwszych sparingach.
Trener Ostrowian Mariusz Staszewski udzielił wywiadu dla kurierostrowski.pl po pierwszych dwóch spotkaniach swojej drużyny, które zostały wysoko przegrane 63-27 ze Spartą i 57-32 z Wilkami Krosno. Opiekun Ostrovii ma pewne powody do niepokoju po tych sparingach, ponieważ jego zawodnicy na własnym torze nie radzą sobie z niektórymi niżej notowanymi zawodnikami rywali.
–Czasu faktycznie nie ma, a przed naszymi zawodnikami ogrom pracy. Seniorzy muszą dopasować motocykle. W przypadku Tobiasza Musielaka i Olivera Berntzona końcówka sparingu z Krosnem pokazała, że coś w tej kwestii się ruszyło. Gorzej sytuacja wygląda z Grzegorzem Walaskiem, który nie miał szybkości ani na starcie, ani na dystansie – powiedział Mariusz Staszewski dla kurierostrowski.pl
Arged Malesa Ostrów zainauguruje rozgrywki 1 ligi w sobotę 9 kwietnia meczem w Gdańsku. Wiemy, że Ostrowianie do tego spotkania przystąpią w osłabieniu, ponieważ w sparingu ze Spartą kontuzji doznał Victor Palovaara, czeka go ponad miesiąc przerwy, a Ostrovia w najbliższych spotkaniach najprawdopodobniej w zastępstwie za Szweda będzie korzystać ze swoich juniorów. Faworytem spotkania na pewno będzie drużyna Wybrzeża Gdańsk, której to zawodnicy, szczególnie Duńczycy spisują się bardzo dobrze na starcie sezonu. Natomiast na sam koniec Mariusz Staszewski opowiedział o ostrowskim torze, który powinien być handicapem drużyny, jednak na tym etapie tego nie widać.
–To jest nasz tor i powinniśmy się cieszyć, że jesteśmy jedną z nielicznych drużyn, której udało się potrenować na swoim obiekcie. Powinniśmy mieć ten handicap, że tej jazdy mieliśmy więcej niż chociażby zespół z Krosna, który mało jeździć. Na razie jednak tego nie było widać na torze. Mam nadzieję, że szybko wyciągniemy wnioski i poukładamy to, co nie funkcjonuje. Czasu dużo nie zostało, trzeba działać szybko. Cały czas robimy narady z drużyną, analizujemy, ale te analizy niewiele dadzą, jak komuś brakuje totalnie szybkości – zakończył Mariusz Staszewski na łamach kurierostrowski.pl
Fot. Anna Kłopocka / TŻ Ostrovia
MAGAZYN ŻUŻLOWY Best Speedway TV
- Francis Gusts i Oskar Fajfer z kontuzjami?
- Liga szwedzka na żużlu. Maksym(alny) Drabik, urazy Gustsa i Fajfera [RELACJA]
- 19 lat temu zmarł Rafał Kurmański…
- Żużel. Kapitalne ściganie we Wrocławiu i Częstochowie! Za nami 7 runda U24 Ekstraligi [RELACJA]
- Żużel. Trener po meczu Stal – Unia: Trzeba szybko wyciągać wnioski