Stanisław Chomski na temat początków i rozwoju Oskara Palucha!
Podczas rozmowy w naszym pierwszym tegorocznym magazynie, gość którym był trener Stali Gorzów – Stanisław Chomski opowiedział wiele ciekawych historii i nie zabrakło tam także tematu nadziei gorzowskiego speedwaya, a mianowicie chodzi o młodego Oskara Palucha.
ZAPRASZAMY NA MAGAZYN ŻUŻLOWY PGE EKSTRALIGI #1 (Na Żywo od 19:00 wtorek)
16-latek, który swoją licencję „Ż” zdobywał już w 2021 roku na torze w Gorzowie od dłuższego czasu był nazywany następcą Bartosza Zmarzlika i bardzo oczekiwano na jego debiut w barwach żółto-niebieskich. Wspominany debiutancki mecz miał miejsce 10 czerwca, kiedy to gorzowianie udali się na wyjazdowy mecz do Ostrowa, a więc beniaminka PGE Ekstraligi. Oskar w swoim pierwszym biegu (juniorskim) udowodnił. Jak olbrzymi jest w nim potencjał i osamotniony (wcześniej z tego wyścigu wykluczony został Mateusz Bartkowiak) pokonał obu bardziej doświadczonych rywali z Ostrowa- Sebastiana Szostaka oraz Jakuba Krawczyka. Prawdziwą sensację sprawił on w biegu numer. 13, w którym to w parze z Andersem Thomsenem zdołał pokonać Oliviera Berntzona.
Po tak wyśmienitym debiucie oczekiwania fanów mocno wzrosły względem młodego zawodnika co jednak nie przekładało się na coraz to lepsze wyniki w kolejnych spotkaniach. Pomimo iż dalsza część sezonu nie była tak dobra, to:
–Oskar jest w takim wieku, że bardzo ważny jest rozwój psychiczno-fizyczny, nie jest mu obojętne to, co mówią i piszą w mediach, a kiedy z jednej strony jest mu powtarzane, że ma czas, a z drugiej słyszy, że nie miało to tak wyglądać, to ma się w głowie mętlik. Ja myślę, że potrzeba trochę czasu, trzeba popracować nad techniką, która pozbawi go mankamentów i złych naleciałości, które się zakorzeniły podczas tego sezonu, a znów tego czasu na trening było zbyt mało, aby móc to poprawić. – powiedział nasz rozmówca, Stanisław Chomski.
fot. Stal Gorzów
- Falubaz Zielona Góra najpopularniejszym klubem żużlowym w mediach społecznościowych
- Mateusz Tonder: „Wydaje mi się, że w Falubazie nie było za bardzo chęci, by przedłużyć ze mną umowę”
- Dominik Kubera: „Może kiedyś żużel wejdzie na taki poziom, że będziemy mogli cały rok się ścigać”
- Geneza spadku Falubazu z Ekstraligi
- Włókniarz Częstochowa i Motor Lublin w finale PGE Ekstraligi?