Rasmus Jensen myślami już o przyszłym sezonie i wyzwaniu, jakie go czeka o myśl z najlepszymi żużlowcami na świecie
Autor: Redakcja
Rasmus Jensen myślami już o przyszłym sezonie i wyzwaniu, jakie go czeka o myśl z najlepszymi żużlowcami na świecie
Rasmus Jensen, podzielił się swoimi refleksjami na temat minionego sezonu oraz perspektyw na rok 2024, podkreślając swoje ambicje i podekscytowanie nowymi wyzwaniami na myśl o jeździe w najlepszej lidze świata w rozmowie z klubowymi mediami zuzel.falubaz.com
Wspominając finałowe starcie w 1 lidze żużlowej, Jensen przyznał: -„Mówiąc poważnie, nie za wiele z tego dnia pamiętam. To było coś wyjątkowego i długo tego nie zapomnę.”
Jensen nie krył zadowolenia z minionego sezonu, podkreślając: – „To bardzo proste. Wygraliśmy każdy mecz i tworzyliśmy bardzo zgrany zespół. Cieszę się, że mogłem być jego częścią.” Jego indywidualne sukcesy, zwłaszcza w Drużynowym Pucharze Świata i Grand Prix, również wywołały u niego radość. O szczególnej wartości turnieju we Wrocławiu mówił: – „To szczególne uczucie i niesamowite emocje. Dla mnie zdecydowanie turniej we Wrocławiu był jak dotąd największym przeżyciem.”
Na pytanie o przygotowania do nadchodzącego sezonu, Jensen odparł: – „Nie będę robił nic specjalnego. Raczej będą to takie same zajęcia jak co roku.” Mówił także o budowie nowego warsztatu z tatą, co będzie dla niego okazją do spędzenia więcej czasu z nim i czerpania z jego doświadczenia.
Przebywając w Zielonej Górze, Jensen wyraził swoje zadowolenie z wyboru klubu: – „Ten rok był dla mnie bardzo udany. Nie miałem powodów do narzekania, więc ten wybór był raczej oczywisty.” Patrząc na przyszłość zespołu, stwierdził: – „Na papierze wyglądamy dość dobrze. Może nie będziemy w stanie ponownie wygrać wszystkich dwudziestu spotkań, ale już w marcu przekonamy się jak będziemy wyglądali na tle innych zespołów.”
Rasmus Jensen wyraził swoje cele na sezon 2024: – „Przede wszystkim chciałbym dobrze punktować w PGE Ekstralidze i być mocnym punktem zespołu.” Z niecierpliwością oczekuje debiutu w tej lidze, nazywając to „dużym wyzwaniem”. Dodatkowo wyraził pragnienie ciągłego rozwoju i poprawy wyników: – „Chciałbym z roku na rok się rozwijać i wskakiwać na nowy poziom.”
MAGAZYN ŻUŻLOWY – kliknij TUTAJ
- Koniec sagi z Jakubem Miśkowiakiem! Prezentacja zawodnika w nowym zespole już w piątek
- Łezka w oku i gorzkie słowa o hejcie kibiców – szczery wywiad trenera GKM Grudziądz
- Żużel. Menadżer PSŻ-u celuje w awans do fazy play-off
- Żużel. Rusiecki odpowiada na sytuacje w Apatorze Toruń! „Niezłe stawki płacą”
- Żużel. „On chciał jechać, a złamał kość piszczelową!” Zawodnik Falubazu jak terminator