Punkty między Grudziądzem, a Motorem podzielone!
Autor: Aleksandra Bronisz
[su_heading size=”28″]Punkty między Grudziądzem, a Motorem podzielone![/su_heading]
Co za emocje do ostatniego biegu! Po całym meczu na styku ostatecznie widowisko zakończyło się remisem.
Grudziądzanie pokazali pazur. W końcu zobaczyliśmy „starego”, dobrego Kennetha Bjerra, który został liderem drużyny z Grudziądza zdobywając 12 punktów. Nie zawiódł również „dzik”. Nicki Pedersen w swoich pierwszych trzech biegach był niełapany, później po wjechaniu w taśmę ukazała się jego awanturnicza strona i za wymachiwanie w stronę sędziego został ukarany żółtą kartką. Świetną postawę zaprezentował również Przemek Pawlicki. 10 punktów to suma, której oczekuje się od tego zawodnika w każdym meczu. Kto wie, być może właśnie teraz się przełamie i zacznie równo punktować. Kolejną barwną postacią drużyny był Paweł Miesiąc. Debiut, który zaliczył na pewno cieszył oko. Na ekstraligowych torach brakowało nam widoku specyficznej jazdy „Łełka” podczas wyścigów. Jednak czy ten debiut był udany? I tak i nie. 5 punktów może się nie wydawać zbyt dużą liczbą, lecz sposób w jaki je zdobywał to wynagradza. Słabszą postawę zaprezentowali młodsi zawodnicy.
Roman Lakhbaum, czyli żużlowiec u24 wyjechał tylko raz i zdobył punkcik. Później był zastępowany przez Norberta Krakowiaka, który zdobył dwa punkty. Na pochwałę zasługuje jeden z grudziądzkich juniorów. Mowa o Mateuszu Bartkowiaku. W biegu młodzieżowym pokonał silną parę lubelskich juniorów i ostatecznie dostał szansę na pokazanie się na torze aż 5 razy! Łącznie zdobył 5 punktów. Jego kolega z pary- Denis Zieliński nie zdobył żadnego punktu.
„Buczek nie ma dobrego początku sezonu, więc jeżeli ma się odbudować to, gdzie jak nie w Grudziądzu?”- to słowa, które napisałam w zapowiedzi tego meczu. I teraz mogę śmiało powiedzieć, że to właśnie jest Krzysztof Buczkowski jakiego chcemy oglądać! Buczek pokazał, na co go stać i te 8 punktów które zdobył, to na pewno nie jego statnie słowa. Najlepszymi ogniwami lubelskiej drużyny był Mikkel Michelsen i Grigorij Laguta. Obydwaj zdobyli po 10 punktów. 7 oczek do dorobku drużyny dołożył Jarosław Hampel, a 4 Dominik Kubera. W tym meczu słabszą formę pokazali lubelscy młodzieżowcy, którzy w ostatnich meczach przyzwyczaili nas do wyższych zdobyczy punktowych. Jednak każdemu może podwinąć się noga, a co dopiero młodym żużlowcom. Mateusz Cierniak zdobył punkcik, natomiast Wiktor Lampart 5.
Zawody od początku były obfite w ostrzeżenia, wykluczenia, taśmy czy upadki. Jednak najważniejsze, że dostarczyły fanom czarnego sportu wiele emocji w ten sobotni wieczór. Po wyrównanej walce tablica z wynikiem wskazała 45:45, a punkty do tabeli zostały podzielone.
fot. Emilia Hamersk – Lengas
[su_heading size=”28″]Punkty między Grudziądzem, a Motorem podzielone![/su_heading]
- Nietypowy rytuał Janusza Kołodzieja przed startem wyścigu. „Wyjeżdżam sobie mniej więcej zobaczyć, jak wygląda nawierzchnia.”
- Żużel. Dwa mecze odwołane, pogoda wygrała
- Żużel. Poznaliśmy „dziką kartę” na kolejny turniej Grand Prix
- Żużel. Lubelsko-gorzowska batalia o miano niepokonanego [ZAPOWIEDŹ]
- Unia znów osłabiona przyjeżdża do Torunia. Apator liczy na pierwsze zwycięstwo. Apator Toruń – Fogo Unia Leszno [ZAPOWIEDŹ]
