Protasiewicz o torze z Wybrzeżem: “Nie mogliśmy pokombinować, ale nie ma co się tłumaczyć”
Enea Falubaz Zielona Góra idzie jak burza w tym sezonie. Za nimi już ćwierćfinał, gdzie dwukrotnie pokonali Zdunek Wybrzeże Gdańsk i pewnie awansowali do półfinału 1. ligi żużlowej, w którym zmierzą się z Arged Malesą Ostrów.
Świącik grzmi i żegna Kędziorę?! “Prowadzenie zespołu takie jak w latach 90. się skończyło”
Enea Falubaz Zielona Góra zwyciężył rundę zasadniczą 1. ligi żużlowej z kompletem punktów, w ćwierćfinale zatem zmierzyli się z szóstą drużyną w tabeli, jaką był Zdunek Wybrzeże Gdańsk. W Gdańsku pierwsza drużyna rundy zasadniczej wygrała 60:30, a tydzień później w spotkaniu domowym padł wynik 59:31. Teraz przed nimi półfinał przeciwko Arged Malesie Ostrów, która przegrała dwumecz z ROW-em Rybnik, ale awansowała do dalszej fazy rozgrywek jako “lucky loser”. O spotkaniu oraz o torze na mecz ze Zdunek Wybrzeżem opowiedział dyrektor sportowy Enea Falubazu Zielona Góra Piotr Protasiewicz.
– Spotkanie miało status meczu zagrożonego, więc nie bardzo można było coś tam pokombinować, poczarować czy zrobić tor tak jakbyśmy chcieli, ale to jakby też nie ma co się tłumaczyć. Nawierzchnia była dobra. Minimalnie się różnią od tego co co bym chciał, żeby było i chyba zawodnicy podobnie. Były lepsze i gorsze momenty. Rasmus dzisiaj bezbłędny. Świetnie i bardzo szybko jeździł. Po czasach było widać, że był poza zasięgiem. Pozostali zawodnicy mieli po jednym słabszym biegu, ale to siła Falubazu jest taka, że jest równy skład. Jeśli jeden pojedzie słabszy bieg, to kolega z pary często ratuje wynik i trzyma to wszystko na odpowiednim poziomie – podsumował spotkanie ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk Piotr Protasiewicz.
MAGAZYN ŻUŻLOWY Best Speedway TV
- Czy wrocławianie wyszarpią złoty medal przed własną publicznością? Betard Sparta Wrocław – Platinum Motor Lublin [ZAPOWIEDŹ]
- Gdzie oglądać finał Ekstraligi? Żużlowe transmisje w niedzielę, 24 września
- Dla kogo miano drugiego wicemistrza Polski? [ZAPOWIEDŹ]
- Mateusz Cierniak: „Jeśli chodzi o rozgrywki indywidualne, swoją juniorską przygodę zakończyłem tak jak chciałem”
- Daniel Klima najlepszy przed własną publicznością. Ratajczak na podium. 49. edycja Zlatej Stuhy [RELACJA]
