Żużel - Najnowsze Aktualności

Przejdź do treści
Aktualności żużlowe/PGE EKSTRALIGA/Wywiady

Prezes Włókniarza Częstochowa o zmianach kadrowych przed sezonem 2023

Prezes

Autor: Dawid Procajło

Prezes Włókniarza Częstochowa o zmianach kadrowych przed sezonem 2023

Ostatnie okienko transferowe przyniosło sporo dość ciekawych i istotnych ruchów na rynku transferowym zawodników, co z pewnością przełoży się na rozstawienie siły poszczególnych drużyn przed sezonem 2023. W przeciwieństwie do poprzedniego roku tym razem i zespół zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa dokonał znaczących zmian w swoim składzie przed startem nowych rozgrywek ligowych.
galeria 1 1
Prezes Włókniarza Częstochowa o zmianach kadrowych przed sezonem 2023 3

Prezes częstochowskiego klubu Michał Świącik będący gościem naszego magazynu żużlowego, opowiadał o przygotowaniach dwóch nowych zawodników jacy przybyli pod Jasną Górę przed startem sezonu 2023. – Pamiętajmy, że okres zimowy to jest okres odpoczynku dla żużlowców natomiast jeśli chodzi o samego Mikkela Michelsena to on co roku dużo czasu spędza w Stanach Zjednoczonych i tak samo jest teraz, był niedawno w Częstochowie ale z tego co wiem to chyba znowu poleciał do Stanów. Maksym zagląda, jest w Częstochowie, pamiętajmy, że on tutaj mieszka, tu uczęszcza do Piotra Ruszela na treningi i z trenerem Lechem Kędziorą bodajże w sobotę wspólnie na lodowisku grali w hokeja.

Prezes Michał Świącik w swojej kolejnej wypowiedzi odniósł się również na temat zawodników, którzy opuścili barwy Włókniarza a więc Fredrika Lindgrena oraz Bartosza Smektały. – To jest sport i tak się dzieje, czasami trzeba coś zmienić, żeby spróbować innego podejścia i my tak właśnie zrobiliśmy. Fredrik Lindgren kapitalny chłopak, fajna osoba, którą naprawdę szanuję nie tylko jako zawodnika. Nie ukrywam, że ciężko było się rozstawać ale albo to bawimy się w sport albo w emocje. Stało się jak się stało nie ma Fredrika, nie ma Bartka Smektały, na pozycji U24 nie ma Jonasa Jeppesena.

Mateusz Tonder: „Wydaje mi się, że w Falubazie nie było za bardzo chęci, by przedłużyć ze mną umowę”

Prezes częstochowskich lwów z optymizmem patrzy na poczynione, przedsezonowe roszady wymieniając przy tym nowe role w podstawowym składzie, jakie po nich nastąpią. – Są nowi zawodnicy, za Jonasa wszedł na U24 Kuba Miśkowiak, za Bartka Smektałę mamy dwukrotnego Mistrza Świata Juniorów sprzed lat Maksyma Drabika, za Fredrika Lindgrena mamy Mikkela Michelsena, który bardzo dobrze zna częstochowski tor i bardzo lubi na nim jeździć. Myślę, że dla kibiców to będzie fajna gratka zobaczyć te nowe twarze na tych trzech pozycjach.

Po przejściu dotychczasowej podstawowej pary Jakuba Miśkowiaka oraz Mateusza Świdnickiego na wiek seniora, zmianie ulegnie również formacja juniorska ale i w tym wypadku Prezes Michał Świącik również jest dobrej myśli mówiąc o mocnym juniorskim zapleczu. – Jeśli chodzi o zmiany mówimy też jeszcze oczywiście o juniorach. Myślę jednak, że Franek Karczewski z Kajtkiem Kupcem oraz Kacprem Halkiewiczem spokojnie sobie poradzą. Tam z tyłu już na nich czeka Szymon Wolski i od września Szymon Ludwiczak, więc ta kadra tych juniorów w Częstochowie jest bardzo duża i to na wysokim poziomie a jeszcze za nimi mamy całą grupę chłopaków w klasie 250cc, która się mocno bije w miniżużlu by kiedyś startować w pierwszym składzie.

galeria 2 1
Prezes Włókniarza Częstochowa o zmianach kadrowych przed sezonem 2023 4

Prezes Michał Świącik na łamach naszego magazynu żużlowego odniósł się również w szerszym kontekście do odejścia Bartosza Smektały i powodów dla których zawodnik nie był w stanie pokazać pełni swoich możliwości w czasie dwurocznego pobytu w klubie z Częstochowy. – To jest bardzo dobry zawodnik technicznie, który jeśli tylko jest spasowany z motocyklem potrafi to wykorzystać do cna. Problem pojawia się kiedy Bartek nie może dogadać się z motocyklem i ta jazda staje się dla niego ciężka. Jeśli zdobędzie tą umiejętność dopasowywania się do danej nawierzchni w danym dniu do danego toru to będzie zawodnikiem kompletnym.

Prezes Włókniarza Częstochowa wierzy, że wychowankowi Unii Leszno uda się uporać z tymi problemami a powrót do macierzystego klubu może mu w tym tylko i wyłącznie pomóc. – Myślę, że on sobie z tym poradzi, być może powrót do Leszna też mu był potrzebny i wiadomo jak to w życiu nigdy nie mów nigdy i być może jeszcze się kiedyś gdzieś spotkamy – podsumowuje Michał Świącik.


Foto: Paweł Wilczyński

BEST SPEEDWAY TV NA YouTube – CIEKAWOSTKI, NEWSY I WIELE WIĘCEJ


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *