Żużel - Najnowsze Aktualności

Przejdź do treści
Aktualności żużlowe/PGE EKSTRALIGA

Żużel. Prezes będzie chciał pogodzić Drabików, za resztę przeprasza i bierze wszystko na siebie

prezes przeprasza
Fot. Paweł Wilczyński

Autor: Redakcja

Żużel. Prezes będzie chciał pogodzić Drabików, za resztę przeprasza i bierze wszystko na siebie

Wczoraj podczas meczu U24 między Włókniarzem Częstochowa a Falubazem Zielona Góra doszło do niezwykle niebezpiecznej sytuacji. Kibice częstochowskiego klubu, wyrażając swoje niezadowolenie z tegorocznych wyników drużyny oraz działań prezesa Michała Świącika, przynieśli na stadion transparenty z mocnymi hasłami. Jednak reakcja ochrony była szybka i zdecydowana. Osoby trzymające transparenty zostały spacyfikowane, a w niektórych przypadkach użyto nawet gazu.

Dziś, w programie Kolegium Żużlowe, prezes Włókniarza, Michał Świącik, postanowił odnieść się do wczorajszych wydarzeń. Przeprosił wszystkich kibiców za zaistniałą sytuację, biorąc na siebie pełną odpowiedzialność. Przyznał, że nie był obecny na meczu, ale obiecał przeprowadzić dokładną analizę tego, co się stało. Prezes wyraził głębokie ubolewanie i zobowiązał się do wyciągnięcia konsekwencji.

Włókniarz Częstochowa atakowany przez kibiców! „Zawodnicy za miliony, a sezon spier…”

– Na początku chciałbym przeprosić kibiców za ten sezon, który powinien przebiegać zupełnie inaczej. Ja jestem prezesem klubu i nie będę rozbierał teraz kwestii sportowych, chcę wziąć wszystko na siebie. Jednocześnie pragnę zapewnić państwa, że dokonamy pełnego audytu sportowego wszystkich wydarzeń i będziemy chcieli przedstawić kibicom, w jaki sposób chcemy to naprawić – zaczął prezes Świącik. – Przepraszam wszystkich kibiców, których dotknęła ta sytuacja, biorę za to całą winę na siebie. Oczywiście będę rozmawiał z ochroną, będę analizował, bo mnie na tym meczu wczoraj nie było. Natomiast, pomijając te wszystkie ruchy, ja wszystkich kibiców głęboko przepraszam. – kończąc.

W dalszej części swojej wypowiedzi Świącik przeprosił również za wyniki zespołu w tegorocznym sezonie, który zakończył się dla Włókniarza na 7. miejscu w tabeli – wyniku, który z pewnością nie spełniał oczekiwań zarówno kibiców, jak i samego klubu. Prezes zapowiedział pełen audyt sportowy i przedstawienie planu naprawczego, mającego na celu poprawę sytuacji.

Wśród zarzutów, jakie padły pod adresem Świącika, pojawił się również temat nepotyzmu w klubie. Jeden z transparentów wyrażał oburzenie zatrudnianiem przez prezesa jego rodziny. Michał Świącik wyjaśnił, że jego córka Patrycja oraz zięć Radosław Jeż pracują w klubie nie ze względu na więzy rodzinne, ale z powodu swoich kompetencji i doświadczenia. Syn prezesa, Bartosz Świącik, działa jako trener młodzieży, ale – jak podkreślił prezes – nie jest zatrudniony w klubie i nie pobiera wynagrodzenia.

– Moja córka Patrycja Świącik pracowała w klubie już wcześniej, od 2006 do 2007 roku. Pracowała i działała z wieloma osobami i zawodnikami. Jest to osoba rozpoznawalna przed Michałem Świącikiem w Częstochowie. Uważam, że robi tę robotę bardzo dobrze i nie jest tak, że zatrudniłem ją, bo jest moją córką. Drugą osobą, która pracuje w klubie, jest pan Radosław Jeż, który jest moim zięciem. Jest on mechanikiem klubowym oraz mechanikiem Szymona Ludwiczka. Przez ostatnie pięć lat był mechanikiem Leona Madsena. Doświadczenie, jakie zbierał, w tej chwili bardzo nam się przydaje w klubie – opowiedział

Michał Świącik zdradził również, że ma w planach wprowadzenie do struktur klubu osób, które mogą zyskać zaufanie kibiców. Wspomniał tutaj o Marku Cieślaku oraz Sławomirze Drabiku. Co więcej, prezes wyraził nadzieję na pogodzenie Sławomira Drabika z jego synem Maksymem, co mogłoby pozytywnie wpłynąć na atmosferę i wyniki sportowe zespołu.

– Nie ukrywam, że chciałbym bardzo zbliżenia Sławka z Maksem. Nie ukrywam, że gdzieś mi to ciąży, chciałbym, żeby te dwie postacie ze sobą współpracowała. Spróbuję zrobić wszystko, żeby doprowadzić do porozumienia. Chciałbym, żeby ta rodzina się dogadała, bo młodemu sportowo Sławek jest potrzebny – zakończył prezes.

Michał Świącik
Fot. Paweł Wilczyński
Michał Świącik
Fot. Paweł Wilczyński

Dołącz do nas na facebooku – kliknij Tutaj

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *