Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Polski Związek Motorowy powinien zająć się regulowaniem rynku żużlowego

Polski Związek Motorowy powinien zająć się regulowaniem rynku żużlowego
Fot. Czarny Productions

Autor: Marcin Boroch

Polski Związek Motorowy powinien zająć się regulowaniem rynku żużlowego

Rozmówcą ostatniego magazynu Best Speedway Tv był Ireneusz Maciej Zmora, który odniósł się na temat regulacji na rynku transferowym. Jego zdaniem powinno się wprowadzić regulator rynku. Całość magazynu znajdziecie |TUTAJ

Ebut.pl Stal Gorzów wciąż walczy o swój byt na mapie żużlowej. Ostatnim rozmówcą naszego magazynu był Ireneusz Maciej Zmora. Podkreśla, że Polski Związek Motorowy (PZM), jako organ regulacyjny ma dostęp do finansów klubów i dostrzega ich pogarszającą się sytuację ekonomiczną. Zmora odniósł się też do dawnego, choć niedoskonałego regulaminu finansowego, podkreślając, że pomimo jego wad, nie powodował on problemów licencyjnych w klubach, które obecnie stały się bardziej powszechne.

Wie Pan, był taki czas, kiedy niektórzy o mnie mówili Pan KSM. Od dawna mówię o tym, że potrzebna jest ingerencja w rynek transferowy tak zwanego regulatora rynku. Mamy różne ceny regulowane. Na przykład, chociażby energii. Tego doświadczyliśmy bardzo w pandemii podczas szalejącej inflacji.

Takim regulatorem rynku dla sportu żużlowego jest Polski Związek Motorowy, który ma, chociażby poprzez swoją komisję do spraw licencji wgląd w finanse klubów i na pewno wie, że ta sytuacja się niestety pogarsza we wszystkich klubach. Mieliśmy co prawda, niech będzie, że koślawy regulamin finansowy miał sporo swoich ułomności, ale proszę zwrócić uwagę, że w tamtym czasie nie było absolutnie żadnych problemów licencyjnych w żadnych klubach. Były inne problemy, ale nie było licencyjnych — komentuje Zmora

Zdaniem Ireneusza dawny mechanizm regulacyjny pomagał klubom w zabezpieczeniu ich finansów, jednak UOKiK przyczynił się do zniesienia tego regulaminu, co doprowadziło do pogorszenia sytuacji ekonomicznej klubów. Wskazuje na potrzebę interwencji ze strony Polskiego Związku Motorowego (PZM) jako regulatora rynku. Wspomina o możliwościach, takich jak wprowadzenie kategorii zawodników, wzorowanych na duńskim modelu, które ograniczyłyby konkurencję na rynku pracy.

Obecna sytuacja niedoboru zawodników prowadzi do rywalizacji między klubami, które oferują coraz wyższe wynagrodzenia, aby zdobyć najlepszych zawodników i osiągnąć swoje cele sportowe, dlatego też później dochodzi do takich sytuacji, z jaką obecnie zmaga się gorzowska Stal, mająca ogromne problemy ze spłaceniem swoich zawodników.

Więc w jakiś sposób był mechanizm, który zabezpieczał kluby. Teraz UOKIK ten regulamin, spowodował, że już go nie ma. Mamy chyba drugi rok bez regulaminu i już z każdego konta dobiegają informacje, że jest problem finansowy różnej wielkości w różnych klubach. Uważam, że regulator rynku, czyli Polski Związek Motorowy, powinien podjąć interwencję, wielokrotnie mówiliśmy o KSM-ie.

Możemy mówić o kategoriach tak, jak jest to w Danii, które ograniczają rynek pracy dla zawodników, bo dzisiaj mamy taką sytuację, że mamy niedobór zawodników. Prezesi działają na takim rynku, jaki stworzył regulator, w związku z tym walczą o tych zawodników, podbijają ceny. Jedni chcą mieć medale, inni się boją spaść, tak czy inaczej podbijają na wzajemne ceny i się licytują — dodaje

Ireneusz Maciej Zmora przedstawia hipotetyczną sytuację, w której na rynku żużlowym występuje nadmiar zawodników podzielonych na kilka kategorii. Wtedy tworzy się sytuacja, w której jeden zawodnik z każdej kategorii pozostaje bezrobotny. W takiej sytuacji to zawodnicy licytowaliby się o możliwość zatrudnienia w klubach, co mogłoby obniżyć koszty dla prezesów. Obecnie jednak rynek jest odwrócony — brakuje zawodników, co powoduje, że kluby przepłacają, rywalizując o najlepszych zawodników, co później powoduje dziury w budżecie i ogromne problemy z terminowymi wypłatami dla zawodników. Zatem rola regulatora rynku powinna polegać na stworzeniu warunków, które pozwolą klubom na stabilne i rozsądne funkcjonowanie.

Gdyby była sytuacja odwrócona taka, że mielibyśmy nadmiar zawodników na rynku, mam taki prosty przykład. Gdybyśmy zawodników podzielili na kategorie A, B, C, D, E. Tak. O czym mówię tak przykładowo, i w każdej kategorii jest dziewięciu zawodników. Na koniec dodamy statystykę, dziewięciu zawodników. Wiemy, że w każdej kategorii jest o jednego zawodnika za dużo.

To oznacza, że teoretycznie jeden byłby bezrobotny, to wtedy zawodnicy przychodzą do klubów i oni licytują się w drugą stronę, wybić tę pracę. Dzisiaj jest to odwrócone, efekt jest tego taki, że prezesi przepłacają. Więc oczywiście można mówić, każdy ma swój rozum, nie przepłacajcie, ale to właśnie taka jest rola regulatora rynku, żeby podmioty, którymi on się opiekuje, a to są również kluby, miały dobre warunki stworzone do funkcjonowania.

I według mnie ta sprawa wymaga tego, by się nad nią pochylić — kończy

Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *