Przejdź do treści
Aktualności/Metalkas 2. Ekstraliga/PGE EKSTRALIGA

Jeszcze nie uzyskał licencji, a już przechodzi do Ekstraligii. Nowy Aniołek w toruńskiej drużynie

Ekstraligii

Autor: Edyta Wojdeł

Jeszcze nie uzyskał licencji, a już przechodzi do Ekstraligii. Nowy Aniołek w toruńskiej drużynie

14-letni Antoni Kawczyński jeszcze nie zdążył pozyskać licencji, a już zmienia barwy klubowe. Wychowanek Zdunek Wybrzeża Gdańsk do egzaminu na licencję „Ż” będzie podchodził jako reprezentant For Nature Solutions Apatora Toruń.

Kawczyński, chociaż młodziutki, ma już na swoim koncie brązowy medal mistrzostw świata do lat szesnastu, dla gdańskiej drużyny jego odejście może okazać się sporą stratą. Z dotychczasowym klubem wiązała go bowiem umowa szkoleniowa, a kontrakt wygasł z końcem października.

Podobno młodym zawodnikiem interesowały się takie kluby jak: Wilki Krosno, Motor Lublin, Sparta Wrocław czy właśnie Apator Toruń. Antoni podjął jednak decyzję o rozpoczęciu współpracy z toruńskimi Aniołami. Co najciekawsze umowa z toruńskim klubem jest kontraktem amatorskim, z tytułu którego zawodnikowi nie jest należne wynagrodzenie pieniężne.

Jak podaje sport.trojmiasto.pl, matka Antoniego pomimo pełnej wdzięczności wobec gdańskiego klubu uważa, że nie jest w stanie zapewnić on jej synowi rozwoju na tak wysokim poziomie jak For Nature Solutions Apator Toruń. Dodatkowym motywem mającym wpływ na ten wybór była również odległość, która ułatwi nowemu Aniołkowi pogodzenie treningów oraz nauki w szkole.

Cała sytuacja oczywiście i tak będzie wymagała pewnych regulacji finansowych. Torunianie bowiem zobowiązani będą do wypłacenia Wybrzeżu ekwiwalentu za wyszkolenie. Wysokość tak owego zostanie ustalona przez Polski Związek Motorowy. Wszystko wskazuje jednak na to, iż nie będzie to jednak zastrzyk gotówki, na poziomie tego, który Gdańszczanie otrzymali po odejściu Karola Żupińskiego. Niemniej jednak wszystkie formalności muszą zostać uregulowane by Kawczyński, po ukończeniu 15 roku życia mógł zdawać swój żużlowy egzamin właśnie w barwach drużyny z kopernikowego grodu.

Nie ulega wątpliwości, że rozwój to podstawa w każdym sporcie. Pozostaje mieć nadzieję, że wybór Kawczyńskiego odpłaci mu się oczekiwanymi efektami. Zdunek Wybrzeże Gdańsk ma niebywałe szczęście do młodych talentów, gorzej niestety jest w tym klubie z ich utrzymaniem na dłuższą metę. Kto wie, może jednak po Żupińskim i Kawczyńskim, trafi się wreszcie równie przyszłościowy zawodnik, który zdecyduje się na pozostanie w rodzimych barwach.

fot. Klub Sportowy Toruń – Facebook

ODWIEDŹ MAGAZYN BEST SPEEDWAY TV NA KANALE YouTube

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *