Nicolai Klindt: “Oczekuję od nas miejsca minimum w półfinale”

Autor: Wojciech Kamiński
Nicolai Klindt: “Oczekuję od nas miejsca minimum w półfinale”
Nicolai Klindt przed sezonem 2023 dołączył do drużyny Zdunek Wybrzeża Gdańsk. Można śmiało przyznać, że wspomniany transfer to strzał w przysłowiową dziesiątkę, Duńczyk na tę chwilę może pochwalić się średnią na poziomie 2,273, co przekłada się na trzecie miejsce wśród wszystkich zawodników 1. Ligi Żużlowej.
Krzysztof Buczkowski: „Jesteśmy mocni, mając wyrównaną drużynę”
Na łamach portalu Polski Żużel, Duńczyk przyznał, że dobra forma jest wynikiem ciężkiej pracy w okresie poprzedzającym rozpoczęcie sezonu.
“Pracowałem bardzo ciężko przez zimę i w okresie przedsezonowym, żeby znaleźć równowagę, a także przyzwyczaić się do zmian w sprzęcie, na które się zdecydowałem. To wymagało ode mnie cierpliwości i myślę, że to właśnie cierpliwość jest jedną z przyczyn mojego sukcesu.”
Wspomniany sukces przekłada się na bardzo dobre wyniki ekipy Eryka Jóźwiaka, wygrana na wyjeździe w Łodzi i minimalna porażka w Rybniku to dowód na to, że gdańszczanie mogą myśleć o równej rywalizacji z każdym zespołem w pierwszej lidze. Klindt podkreśla, że jednym z kluczowych czynników do osiągania dobrych rezultatów jest świetna atmosfera, którą udało się zbudować w zespole.
Do tej pory na koncie Duńczyka jest jeden słaby występ. W domowym pojedynku z Enea Falubazem Zielona Góra zdołał uzbierać tylko siedem punktów w sześciu startach. Na pytanie o to, czy zielonogórzanie zaznają goryczy porażki w tym sezonie odpowiedział:
“Myślę, że Falubaz jest do pokonania, ale pewnie zaraz zapytasz, kto mógłby to zrobić. Szczerze? Nie wiem. Chciałbym powiedzieć, że Wybrzeże Gdańsk, ale mam świadomość, że mówimy o bardzo silnym rywalu na każdej pozycji.”
Na koniec żużlowiec został zapytany o przewidywania dotyczące dalszej części sezonu. Nicolai powiedział, że jest pod tym względem dużym optymistą i chciałby zajść z drużyną bardzo daleko, swoje twierdzenie motywuje tym, że w ostatnim czasie drużynie z Gdańska udawało się osiągać bardzo dobre wyniki pomimo braku kontuzjowanego Michaela Jepsena Jensena.
“Mamy zatem prawo wierzyć w duże rzeczy. Sezon jest długi, ale oczekuję od nas miejsca minimum w półfinale. Wtedy wszystko będzie zależeć, na kogo trafimy. Jeśli będzie sprzyjać nam los, to możemy dostać się nawet do finału – podsumowuje Klindt.”
Źródło: polskizuzel.pl / Statystyki: gurustats.pl
MAGAZYN ŻUŻLOWY Best Speedway TV
- Żużel. Kontrowersje wokół powołania Antoniego Mencela do kadry na sezon 2024
- Żużel. Nowy przewodniczący GKSŻ stawia jasne cele na 2024 rok “Jesteśmy blisko ideału”
- Żużel. Charytatywny Turniej Piłkarski z Gwiazdami: Żużlowcy na Boisku z Bartoszem Zmarzlikiem na Czele
- Powrót żużla do Krakowa w 2024 roku? Klub żużlowy rozważa udział w ligowych rozgrywkach
- Żużel. Darcy Ward zorganizuje turniej w Brisbane. Wystąpią świetni zawodnicy