Motor Lublin mistrzem Polski Par! O zwycięstwie decydował bieg dodatkowy [RELACJA]

Motor Lublin mistrzem Polski Par! O zwycięstwie decydował bieg dodatkowy [RELACJA]

Za nami pierwsza impreza, w której rozstrzygały się losy medali mistrzostw Polski. Na torze w Grudziądzu odbyły się Mistrzostwa Polski Par Klubowych. W bardzo zmiennych warunkach, kiedy momentami padał deszcze o zwycięstwie zadecydował bieg dodatkowy. W nim pod taśmą stanęli Zmarzlik i Jepsen Jensen. Ostatecznie lepszy był reprezentant lubelskiej ekipy, która stanęła na najwyższym stopniu podium.

Sobota w Grudziądzu przyniosła nie najlepsze wieści związane z pogodą. Ponad godzinę przed startem zawodów nad stadionem zaczął bowiem padać śnieg. Na szczęście owal nie zamienił się w taki przypominający zimową aurę, a drobny opad nie przeszkodził w przygotowaniu nawierzchni do rywalizacji. Zawody o Mistrzostwo Polski Par Klubowych mogły więc rozpocząć się bez zakłóceń.

Na samym początku, kiedy zawodnicy wyjechali do pierwszego biegu, żużlowców przywitał deszcz. Tor był do tego jednak bardzo dobrze przygotowany, a opad bardzo szybko ustał. Zawodnicy w pierwszej serii nie mieli więc problemów z panowaniem nad motocyklami. W pierwszej serii startów bardzo dobre wrażenie zrobili gospodarze. Jako jedyni odjechali co prawda 2 biegi, ale na swoim koncie mieli 8 punktów w tym jedno podwójne zwycięstwo. 5 „oczek” w swoich biegach zdobywali również Krono-Plast Włókniarz Częstochowa i Orlen Oil Motor Lublin, który zdecydowanie pokonał Betard Spartę Wrocław.

O zmienności warunków podczas zmagań w Grudziądzu może świadczyć fakt, iż podczas 4. biegu zaczął znów padać śnieg. Po kosmetyce toru zawodnicy wyjechali jednak już przy słońcu. Wtedy jednak problemem okazała się taśma startowa. Po chwilowej przerwie udało się problem rozwiązać, a zawodnicy przystąpili do kolejnych zmagań. Świetną dyspozycję potwierdzili lublinianie. Bartosz Zmarzlik i Dominik Kubera podwójnie pokonali parę Stali Gorzów i umocnili się na prowadzeniu. Za nimi prócz gospodarzy plasowali się jeszcze torunianie, którzy nie mieli większych problemów z pokonaniem Innpro ROW-u Rybnik. Na zwycięską drogę weszła również Betard Sparta Wrocław. Żółto-czerwoni pokonali 5:1 parę Pawlicki-Woryna z Włókniarza Częstochowa.

Na dnie stawki po dwóch startach były Gezet Stal Gorzów i Innpro ROW Rybnik. Rybniczanie zrobili jednak wszystko, aby zmienić ten stan rzeczy. Zaskoczeniem był bowiem ich remis z parą gospodarzy w postaci Tarasienki i Jepsena Jensena. Gorzowianie znakomicie odpowiedzieli i pokonali podwójnie zespół z Wrocławia. Małą niespodzianką było również pogodzenie KS Toruń przez Piotra Pawlickiego, który pokonał Patryka Dudka i Roberta Lamberta. Ozdobą trzeciej serii startów był jednak pojedynek na górze tabeli. W nim sensacyjnie pierwszej porażki doznał Motor Lublin. Od razu lublinianie zdobyli zaledwie jeden punkt, a pogromcami Koziołków byli gospodarze, Bayersystem GKM Grudziądz.

Tym samym grudziądzanie mocno włączyli się do walki o zwycięstwo w zawodach. Powoli wchodziliśmy również do decydującej fazy turnieju, która ostatecznie miała wyłonić kolejność w klasyfikacji. Pola startowe rozdawały mocno karty, a skuteczniejsze były wyraźnie pola drugie i czwarte. W czołówce Betard Sparta Wrocław podwójnie pokonała KS Toruń i zrównała się punktami z Aniołami. Obie ekipy były obecne w walce o brąz. Jeden punkt przed nimi plasował się natomiast Krono-Plast Włókniarz Częstochowa. Z kolei na pierwszych dwóch miejscach rywalizowały ze sobą Bayersystem GKM Grudziądz i Orlen Oil Motor Lublin. Wszystko wskazywało na to, że między tymi ekipami rozstrzygnie się kwestia złotych medali.

Ważnym starciem dla układu czołówki był pojedynek Betard Sparty Wrocław z Bayersystem GKM-em Grudziądz. W nim zdecydowanie wygrali wrocławianie i zapisali 5 punktów na swoim koncie, zrównując się z Gołębiami w klasyfikacji generalnej. Po chwili aż cztery zespoły miały taką samą liczbę „oczek”. Torunianie pokonali 5:1 Orlen Oil Motor Lublin. Obie te ekipy zrównały się ze Spartą i GKM-em. W gonitwie osiemnastej gospodarze podwójnie pokonali Włókniarz Częstochowa. Wtedy wiadomo było już, że grudziądzanie zakończą zawody z 22 punktami. Wtedy podopieczni Roberta Kościechy czekali już na resztę rywali.

Po przerwie zawodnicy KS Toruń nie zdołali doszlusować do rywali. Wygrali wprawdzie 4:2, lecz nie mieli już szans na złoty medal. Tym samym gospodarze byli już pewni medalu mistrzostw Polski. Swoje szanse medalowe mocno ograniczyli zawodnicy Sparty Wrocław. Zremisowali oni bowiem z Innpro ROW-em Rybnik. GKM Grudziądz był już pewny co najmniej srebrnego medalu, a KS Toruń pewny był podium. Wszystko rozstrzygnął bieg z udziałem Włókniarza i Motoru. Przy pierwszym podejściu upadek zaliczył Piotr Pawlicki. Polak został wykluczony z powtórki, w której pewne podwójne zwycięstwo przywieźli lublinianie.

To oznaczało, że Motor Lublin i GKM Grudziądz zmierzą się w wyścigu dodatkowym. W nim pod taśmą ustawili się po jednym zawodniku z obu zespołów. Maciej Kuciapa postawił na Bartosza Zmarzlika, natomiast Robert Kościecha do walki desygnował Michaela Jepsena Jensena. Od startu złudzeń nie pozostawił Bartosz Zmarzlik. Pięciokrotny mistrz świata pewnie zwyciężył i dał Orlen Oil Motorowi Lublin złoto Mistrzostw Polski Par Klubowych. Podium uzupełnili GKM Grudziądz i KS Toruń.

Punktacja

• Orlen Oil Motor Lublin 22+3
  11. Bartosz Zmarzlik (3,3,1,3,1,3) 14+3
  12. Dominik Kubera (2*,2*,0,2*,0,2*) 8+4
  20. Wiktor Przyjemski
• Bayersystem GKM Grudziądz 22+2
  1. Wadim Tarasienko (1*,2*,0,2*,0,3) 8+3
  2. Michael Jepsen Jensen (2,3,3,3,1,2*) 14+1+2
  15. Jakub Miśkowiak
• KS Toruń 21
  3. Emil Sajfutdinow (0,3,-,1,3,1) 8
  4. Robert Lambert (3,2*,2,-,2*,3) 12+2
  16. Patryk Dudek (1*,0) 1+1
• Betard Sparta Wrocław 20
  9. Artiom Łaguta (0,3,-,3,-,-) 6
  10. Daniel Bewley (1,2*,0,-,2*,0) 5+2
  19. Maciej Janowski (1,2*,3,3) 9+1
• Krono-Plast Włókniarz Częstochowa 14
  7. Kacper Woryna (2*,0,0,1,D) 3+1
  8. Piotr Pawlicki (3,1,3,3,1,w) 11
  18. Mads Hansen
• Gezet Stal Gorzów 14
  13. Martin Vaculik (0,-,2*,2,1,-) 5+1
  14. Oskar Paluch (1,1,3,0,2,0) 7
  21. Oskar Fajfer (0,2) 2
• Innpro ROW Rybnik 12
  5. Maksym Drabik (0,0,-,1,d,-) 1
  6. Chris Holder (1,-,2,0,-,2) 5
  17. Gleb Czugunow (1,1*,3,1*) 6+2

• Żużel. Antoni Kawczyński o wsparciu Lamberta „Zdziwiłem się, że jestem przed Robertem”
• Żużel. Znana długość przerwy lidera Unii Leszno! Australijczyk przeszedł operację
• Liga angielska. Witches uciekają Lwom w końcówce! Ipswich wywozi wygraną z gorącego terenu
• Żużel. Czy Włókniarzowi grozi spadek? Niekorzystne statystyki dla częstochowian
• Żużel. Szymon Woźniak zachwycony powrotem do Polonii Bydgoszcz