Mocne wypowiedzi zawodników ROW-u: Ja pie*****
Tuż przed czwartą serią startów oraz w jej trakcie przed kamerami Canal+ stanęli najpierw Krystian Pieszczek, a potem Matej Zagar. Obaj nie gryźli się w język i rzucili mocne słowa na antenie.
Krystian Pieszczek był wściekły na to, że został zmieniony po dwóch biegach. Jest to o tyle dziwne, że jego zdobycz punktowa nie wyglądała źle. W pierwszym biegu dopisał bowiem “3” do swojego nazwiska. W drugim starcie przyjechał do mety ostatni. Bardziej jednak podpadł swoim zachowaniem z biegu wygranego, w którym przeszkodził swojemu koledze z pary.
–Myślę, że nie będę tego komentował, bo ja nie jestem chłopcem do szturchania kijkiem, ale niektórym się chyba wydaje, że tak jest. Powinniśmy się grubo zastanowić nad tym, co my tu robimy i jak jeździmy, bo wyniku nie zrobimy – tak w mocnych słowach skomentował decyzję sztabu.
Krystian Pieszczek: Powinniśmy się grubo zastanowić nad tym, co my tu robimy i jak jeździmy
Matej Zagar w swojej wypowiedzi poszedł o krok dalej. Z ust Słoweńca padły nieparlamentarne słowa. Warto zaznaczyć, że 40-latek zły był tylko na siebie i swój sprzęt:
-Bardzo dobrze, że Janek mnie zmienia, bo ja naprawdę się tak męczę sprzętowo. Nie mogę inaczej powiedzieć jak, no ja p******* no. Dwa razy wygrywam start, wjeżdżam w łuk, nic mnie nie wyciąga, nic mnie nie wyciąga. Strasznie się męczę ze sprzętem i to muszę uregulować. Wygrywam start i nic nie jedzie.
MAGAZYN ŻUŻLOWY Best Speedway TV
- Szesnaście punktów Michelsena, Thomsena oraz Lahtiego w 7. kolejce SpeedwayLigaen [RELACJA]
- Abramczyk Polonia Bydgoszcz – Zdunek Wybrzeże Gdańsk. Odrabiamy zaległości [ZAPOWIEDŹ]
- Gdzie i kiedy żużel? Żużlowy Plan Tygodnia w BsTV (01 -08.06.2023)
- Żużel. “Cały czas myślę o tym, by wskoczyć i robić to co kocham.” – Miesiąc nadal na warszawskim!
- Żużel. Unia pokrzywdzona przez kalendarz. Kibice oburzeni