Michał Szczepaniak zakończył karierę.
Wychowanek Iskry Ostrów Michał Szczepaniak podjął decyzję o zakończeniu kariery zawodowej. Na torze nie pojawiał się od 2 lat.
W ciągu swojej 20 letniej kariery przez pięć pierwszych lat reprezentował barwy rodzinnego Ostrowa, ponadto startował w zespole Polonii Piły, Włókniarza Częstochowa, Polonii Bydgoszcz, Startu Gniezno, Orła Łódź, ROW-u Rybnik, Wybrzeża Gdańsk i po raz ostatni w 2019 roku w Kolejarzu Opole.
“Były bardzo dobre sezony, dobre, przeciętne, ale też i słabe. Jak to w życiu i w sporcie bywa. Raz szło lepiej, raz gorzej. Żużel jest tak specyficznym sportem, że czasami można robić dokładnie to samo, raz wychodzi, a innym razem nie.” -podsumowuje swoją karierę wywiadu opublikowanego przez polskizuzel.pl
Żużlowiec dobrze wspomniał też jeden z najlepszych sezonów w którym zdobył brązowy medal mistrzostw Polski par klubowych: “Generalnie cały sezon 2005 wspominam bardzo dobrze. Przeszedłem wtedy z Częstochowy do Ostrowa. To były czasy Klubu Motorowego, który sponsorowała firma Intar. To był dla mnie rewelacyjny sezon.” – wspomina Michał Szczepaniak na łamach polskizuzel.pl
Oraz nie wyklucza tego, że do żużla nie powróci: “Na początku ciągnęło. Teraz już trochę mniej. Mam co robić. Działam w innej branży. Na brak zajęć nie narzekam. Propozycje ze środowiska żużlowego pojawiały się, ale póki co, je odrzucałem. Kto wie, może kiedyś zatęsknię za żużlem i wrócę do niego. Na ten moment nie jest mi źle bez sportu.” – wspomina już były zawodnik.
Michałowi Szczepaniakowi życzymy wszystkiego najlepszego na oficjalnej sportowej emeryturze oraz zrealizowania wszelkich planów życiowych.
fot. wyborcza.pl/Renata Dąbrowska
- Wadim Tarasienko z klubem w lidze angielskiej
- Żużel. Stal po początkowych problemach pewnie pokonuje Wilki, ebut.pl Stal Gorzów – Cellfast Wilki Krosno 57:33 [Relacja]
- Deszcz przerwał rywalizację. Betard Sparta Wrocław – ZOOleszcz GKM Grudziądz [RELACJA]
- Żużel. Rusza 9. kolejka PGE Ekstraligi, gdzie oglądać spotkania?
- Michał Ciura: „Do tej pory żałuję, że tak to szybko się skończyło”