Last dance Speedway Grand Prix 2024. Na zakończenie Toruń [ZAPOWIEDŹ]
Autor: Jakub Bielak
Last dance Speedway Grand Prix 2024. Na zakończenie Toruń [ZAPOWIEDŹ]
Dziesięć rund cyklu FIM Speedway Grand Prix za nami. Została do odjechania już tylko jedna. Odbędzie się ona w sobotę, 28 września w Toruniu na legendarnej już dla cyklu Motoarenie. Co prawda większość rozstrzygnięć jest już znana, ale emocji z pewnością nie zabraknie.
Znamy już mistrza świata. Podczas ostatniej rundy cyklu w Vojens swój piąty tytuł w karierze przypieczętował Bartosz Zmarzlik. Polak ma już dwadzieścia dwa punkty przewagi nad drugim w klasyfikacji Robertem Lambertem. Ponieważ w jednym turnieju można za zwycięstwo zgarnąć maksymalnie dwadzieścia „oczek” sprawa tytuły jest rozstrzygnięta. Może się szybko okazać, że i walka o pozostałe medale nie będzie trzymała w napięciu. Lambert ma dziesięć punktów przewagi nad Lindgrenem, a ten wyprzedza czwartego Vaculika już o trzynaście punktów. Brytyjczyk lub Szwed musieliby zaliczyć fatalny turniej, by stracić pozycje, na których aktualnie się plasują.
Blisko siebie w klasyfikacji generalnej są Martin Vaculik oraz Daniel Bewley, których dzielą trzy „oczka”. Umówmy się jednak, że różnica między czwartym a piątym miejscem nie będzie duża ani dla jednego, ani dla drugiego. Pozostaje więc już tylko jedna istotna niewiadoma do rozstrzygnięcia. Chodzi o miejsce szóste, które w tym momencie „okupuje” jeszcze kontuzjowany Mikkel Michelsen. Pod nieobecność Duńczyka mogą wyprzedzić go Jack Holder (4 punkty straty) i Dominik Kubera (13). Jeśli Polak pojechałby świetny turniej i znalazłby się na podium, to w przypadku słabego występu Australijczyka rzutem na taśmę wszedłby do czołowej szóstki gwarantującej utrzymanie w cyklu na przyszły sezon.
Pozostali zawodnicy mogą pozostawić po sobie co najwyżej dobre wrażenie, bo nic wielkiego w klasyfikacji generalnej już nie zmienią. Parę nazwisk toczy jednak małą korespondencyjną walkę o przyznanie stałych dzikich kart na kolejny rok. Oczywiście na początku października czeka nas turniej GP Challenge, gdzie niektórzy aktualni uczestnicy cyklu będą walczyli o przepustkę, ale organizatorzy nadal będą mieli do dyspozycji cztery stałe przepustki do cyklu w sezonie 2025. Jeden turniej niekoniecznie musi coś zmienić, ale na pewno lepiej zakończyć sezon na fali i przypomnieć o swojej kandydaturze, aniżeli usunąć się w cień słabym wynikiem.
Z dziką kartą wystąpi Patryk Dudek, co oznacza, że w turnieju będziemy mieli łącznie pięciu reprezentantów. Obok stałych uczestników: Zmarzlika, Kubery i Woźniaka, wystąpi właśnie „Duzers”, a także zastępujący kontuzjowanego Taia Woffindena Maciej Janowski. Rezerwowymi w sobotni wieczór będą Oskar Paluch i Krzysztof Lewandowski. Początek zawodów o godzinie 19:00. Relację LIVE możecie śledzić na naszym portalu.
Obsada Grand Prix w Toruniu
Bartosz Zmarzlik
Robert Lambert
Fredrik Lindgren
Martin Vaculík
Daniel Bewley
Kim Nilsson
Jack Holder
Dominik Kubera
Leon Madsen
Andrzej Lebiediew
Kai Huckenbeck
Szymon Woźniak
Max Fricke
Jan Kvech
Maciej Janowski
Patryk Dudek
Rezerwowi:
Oskar Paluch
Krzysztof Lewandowski
- Gala PGE Ekstraligi za nami! Do kogo powędrowały Szczakiele?
- Landshut Devils na dłużej z Włochem w składzie! Zawodnik zyskał zaufanie klubu
- Znamy pełną listę uczestników Turnieju o Łańcuch Herbowy! Na starcie wiele ciekawych nazwisk
- Stal Rzeszów wzmacnia sztab szkoleniowy! Nowy trener pomoże młodym zawodnikom
- Żużel. Spowodował tragedię, a teraz ma wrócić do ścigania?