Krzysztof Kanclerz chwali postawę Kennetha Bjerre w meczu w Łodzi
Autor: Krzysztof Choroszy
Krzysztof Kanclerz chwali postawę Kennetha Bjerre w meczu w Łodzi
Niedzielny mecz 1. Ligi Żużlowej, między Orłem Łódź a Polonią Bydgoszcz, był udanym zakończeniem rundy zasadniczej dla bydgoszczan. Wygrali oni swoje spotkanie i przypieczętowali 2. miejsce w tabeli. Świetnie oprócz Wiktora Przyjemskiego zaprezentował się Duńczyk, Kenneth Bjerre, który był pewnym punktem swojego zespołu, kończąc zawody z dorobkiem 13 „oczek” i jednego bonusa.
W pomeczowym wywiadzie dla portalu pomorska.pl menadżer „Gryfów”, Krzysztof Kanclerz wypowiedział się na temat postawy Bjerre. Mówił on, że zaprezentował się on tak, jak od niego oczekiwano i dobrze, żeby Bjerre jechał tak również w fazie play-off. Duńczykowi sprzyja Łódzki tor, na którym rok wcześniej zdobył komplet punktów, a teraz niewiele zabrakło, aby powtórzyć ten wyczyn.
„Kenneth Bjerre pojechał takie zawody, jakich oczekujemy od niego w każdym meczu i fajnie by było, żeby to, co dzisiaj pokazał, przełożyło się na dobrą formę w całych play-offach, i w ćwierćfinałach, i w półfinałach i miejmy nadzieję, że też w finale, więc żeby Kenneth był takim liderem, jakim oczekiwaliśmy i pojechał super, widać, że łódzki tor mu leży, w tamtym roku zrobił komplet 15 punktów, dzisiaj 13+1, więc naprawdę super postawa i można dzisiaj o jego występie mówić w samych superlatywach” – powiedział w pomeczowym wywiadzie dla pomorska.pl Krzysztof Kanclerz.
Menadżer bydgoskiej Polonii ocenił również postawę Davida Bellego i Benjamina Basso. Kanclerz stwierdził, że Bellego otrzymał szansę dzięki swojemu dobremu występowi w poprzednim domowym spotkaniu, w którym zdobył 10 „oczek”, jednak pojechał on 2 słabe wyścigi, co skłoniło sztab Polonii do zamienienia go Benjaminem Basso, co okazało się świetnym wyborem, bo Basso prezentował się dobrze na łódzkim owalu.
„Jeśli chodzi o Davida, to w ostatnim meczu u siebie zdobył 10 punktów, więc pojechał udane zawody, stąd też to, że dzisiaj wystąpił od początku, pojechał dwa słabe biegi i od razu reakcja, w jego miejsce pojechał Benjamin Basso, co się okazało strzałem w dziesiątkę, bo Benjamin się bardzo dobrze pokazał, widać było, że ten tor mu tutaj pasował, walczył i naprawdę dobrze wyglądał w dzisiejszych zawodach” – mówił Kanclerz.
Mecz w Łodzi pokazał, że bydgoszczanie mogą się bić o awans do finału i starcia z Falubazem Zielona Góra. Najpierw czeka ich jednak dwumecz z Landshut Devils, który jednak powinni bez problemów wygrać i zameldować się w finale. Największym przeciwnikiem Polonii w walce o finał wydaje się więc być Ostrovia Ostrów, z którą bydgoszczanie mogą zmierzyć się już w półfinale.
MAGAZYN ŻUŻLOWY – kliknij TUTAJ
- Robert Lambert nareszcie się przełamał! Kolejne zwycięstwa kwestią czasu?
- Kolejarz Opole zbroi się na sezon 2025! Szykuje się głośny powrót
- Nowe nazwiska w GP Challenge. To oni powalczą o awans do Speedway Grand Prix!
- Klasyfikacja Speedway Grand Prix. Zmarzlik mistrzem, Lambert blisko srebra
- Bartosz Zmarzlik wzruszony jak nigdy po piątym tytule. „Tata już jedzie”