Przejdź do treści
Aktualności/Wywiady

„Ta wygrana nie cieszy jak powinna” – Kacper Woryna po meczu z Betard Spartą Wrocław

Kacper Woryna

Autor: Jagoda Burka

W poprzedni piątek zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa zwyciężyła z Betard Spartą Wrocław 41:49. Kacper Woryna zdobył w tym spotkaniu trzynaście punktów z bonusem. Oto co powiedział nam Polak w wypowiedzi pomeczowej. 

Przypomnijmy, że od dwóch spotkań w drużynie z Częstochowy brakuje Fredrika Lidngrena. To jednak nie stoi Lwom na przeszkodzie i wyraźnie zaznaczają walkę o wysokie cele. Po wygranej z Betard Spartą Woryna jednak nie krył, że wygrana nie cieszy tak jak powinna. Przyczyną tego był wypadek Dana Bewleya w czternastym wyścigu wieczoru. „Nie cieszy ta wygrana być może jak powinna, ze względu na to co stało się w biegu czternastym. To na pewno rzuciło cień na to co się działo dalej, przynajmniej w moim przypadku” – przyznaje zawodnik Włókniarza” 

Polak indywidualnie zdobył trzynaście punktów w sześciu startach. Mianuje go to niekwestionowanym liderem częstochowian tamtego wieczoru. „Na torze czułem się dobrze. Pomimo tej jednej „śliwki”, wpadki, którą tak naprawdę na swoje barki biorę, bo popełniłem błąd na pierwszym łuku. Ten piętnasty bieg mi to zrekompensował i to jest powód do zadowolenia.” – mówił Kacper. 

Przed meczem we Wrocławiu drżeliśmy zastanawiając się czy rozpoczniemy zawody, czy może plany pokrzyżuje pogoda. Przez warunki atmosferyczne często widzimy problemy z dopasowaniem się, jednak częstochowianie niemal od razu się dopasowali. – „U nas było okej, jednak dla gospodarzy widocznie nie było okej, bo jednak przegrali te zawody. Ja się czułem dzisiaj bardzo dobrze i jestem zadowolony z tego jak wszystko funkcjonowało. Dzięki staraniom mojego teamu wszystko wyglądało, tak jakbym tego oczekiwał, poza tym jednym biegiem.” – mówił Polak. 

fot. Łukasz Wilk

Reklamy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nasi partnerzy