Jakub Jamróg o celach na nowy sezon „Są ambitniejsze niż to, co osiągnąłem w ubiegłym roku”

Autor: Paweł Płóciniak
Jakub Jamróg o celach na nowy sezon „Są ambitniejsze niż to, co osiągnąłem w ubiegłym roku”
Jakub Jamróg w ostatnich sezonach nie może nigdzie zagrzać miejsca na dłużej. W okienku transferowym po ledwie jednym sezonie pożegnał się z ROW-em Rybnik, który awansował do PGE Ekstraligi i przeniósł się do Wilków Krosno. W wywiadzie dla klubowych mediów wychowanek Unii Tarnów opowiedział o aklimatyzacji w nowym otoczeniu podczas obozu w Arłamowie.
Byłem w wielu środowiskach i na pewno to, co się wyróżnia, co jest super, to powinno być podstawą, że nikt w jakiś sposób się nie wywyższa, każdy jest świetnym kolegą i z każdym można nawiązać bardzo szybki, fajny kontakt. Nikt nie gwiazdorzy, jesteśmy równi, staramy się tworzyć kolektyw, po to się tutaj spotkaliśmy i myślę, że nam się to udaje.
Nowy nabytek Wilków Krosno po tym jak wrócił na drugi poziom rozgrywkowy, po kilku sezonach w najlepszej żużlowej lidze świata notuje bardzo dobre występy. W ostatnich czterech sezonach kręci się wokół średniej dwóch punktów na wyścig, które udało mu się osiągnąć właśnie w minionym roku, kiedy to był jednym z liderów „Rekinów”. Z pewnością w przyszłym sezonie będzie liczył na przynajmniej powtórkę tej dyspozycji.
Chciałbym to raczej zachować dla siebie, ale proszę mi wierzyć, że są ambitniejsze niż to, co osiągnąłem w ubiegłym roku jeśli chodzi o starty indywidualne, a jeśli takie będą moje wyniki, to drużyna na tym skorzysta i my wszyscy, więc na pewno jest ambitnie jak co roku i zrobię wszystko, żeby to się spełniło.
Pierwsze spotkanie w barwach Wilków Krosno Jakub Jamróg odjedzie 13 kwietnia, kiedy to na inauguracje zmierzą się w Ostrowie. Okazja na występ przed własną publicznością będzie tydzień później w pojedynku przeciwko Unii Leszno.



- Żużel. Antoni Kawczyński o wsparciu Lamberta „Zdziwiłem się, że jestem przed Robertem”
- Żużel. Znana długość przerwy lidera Unii Leszno! Australijczyk przeszedł operację
- Liga angielska. Witches uciekają Lwom w końcówce! Ipswich wywozi wygraną z gorącego terenu
- Żużel. Czy Włókniarzowi grozi spadek? Niekorzystne statystyki dla częstochowian
- Żużel. Szymon Woźniak zachwycony powrotem do Polonii Bydgoszcz
Tak biedaczysko się cieszył z awansu tylko jest on nie dla niego , dobrze go przefedrowali i usuneli.