Jarosław Hampel o celach lubelskiego Motoru i przygotowaniach na sezon 2023
Autor: Edyta Wojdeł
Jarosław Hampel o celach lubelskiego Motoru i przygotowaniach na sezon 2023
Drużynowe Mistrzostwo Polski, trudy jego zdobycia i przygotowania do obrony tego wyjątkowego tytułu. To wszystko należy zarówno do przeszłości, jak i przyszłości nowego kapitana lubelskich Koziołków.
Na łamach kuriera Lubuskiego o dramaturgii i mozolnym finale, a także przygotowaniach i planach na sezon 2023 opowiedział kapitan drużyny obecnego Drużynowego Mistrza Polski – Jarosław Hampel.
ZAJRZYJ I ZOBACZ NASZ KANAŁ NA YOU TUBE – MAGAZYNY ŻUŻLOWE, ZNAKOMICI GOŚCIE – kliknij TUTAJ
Osiem złotych medali Drużynowych Mistrzostw Polski, to nie lada osiągnięcie jak na jednego zawodnika. Triumfy z różnymi drużynami, od czasów jazdy na żużlu jako junior, do obecnej okrągłej czterdziestki. Każdy tytuł ważny i każdy niosące inne wspomnienia, ale jak podkreśla Jarosław Hampel, ten ostatni jednakże najbardziej wyjątkowy.
– Każdy był zdobywany w innych okolicznościach. Pierwszy złoty zdobyłem mając 17 lat. Ten ostatni z Motorem w wieku 40 lat. To kawał czasu. Przyznam, że temu medalowi towarzyszy wyjątkowe uczucie, bo to pierwszy złoty dla Lublina, dla naszych fanów. I powtórzę, to było bardzo trudne zadanie. Po pierwszym meczu finału staliśmy na pozycji trochę jednak przegranej. Patrząc, jak ciężki mentalnie był ten dwumecz, to złoty medal był wspaniałym wydarzeniem.
Jeden z nielicznych zawodników, a może nawet i jedyny, który z każdą drużyną, z którą występował na polskich torach żużlowych, triumfował zwycięstwo mistrzostw drużynowych. Można by stwierdzić, że Jarosław Hampel, to największy talizman szczęścia krajowych klubów. Jednak on sam, doskonale wie, że największe sukcesy oparte są nie na szczęściu, a na ciężkiej pracy całej drużyny.
– Mam nadzieję, że dzięki temu kibice miło zapamiętali moje występy. Ale trzeba zaznaczyć, że wszyscy w tym sezonie bardzo ciężko pracowaliśmy na złoto. Zarząd klubu, sztab szkoleniowy oraz fantastyczni koledzy z zespołu. To sprawiło, że byliśmy w stanie pokonać wszystkie przeciwności i nawet w trudnych meczach rozstrzygać wynik na swoją korzyść. Na sukces pracowało dużo osób.
Powiadają, że zdobycie tytułu, to jedno. Jednakże utrzymanie go jest zdecydowanie większym wyzwaniem. Hampel doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że przed drużyną, którą w tym sezonie przyjdzie mu prowadzić, jako kapitanowi, stoi trudne zadanie, a konkurencja będzie jak zwykle na najwyższym poziomie.
– Kolejny trudny, a myślę, że nawet jeszcze trudniejszy. Mamy dużą konkurencję. Zespoły ekstraligowe zbudowały bardzo silne składy. Ale podejmiemy walkę. Znamy swoją wartość. Bardzo skrupulatnie i rzetelnie przygotowujemy się do sezonu. Zrobimy wszystko, żeby dobrą jazdą ponownie cieszyć naszych kibiców.
Dla Jarosława Hampela będzie, to również pierwszy sezon wśród lubelskich Koziołków w zupełnie nowej roli. Bowiem po odejściu Mikkela Michelsena, to właśnie on będzie prowadził żużlowców Motoru, jako kapitan. Doświadczony zawodnik posiada jednak bardzo ukształtowaną wizję swojego nowego stanowiska oraz celów, w kierunku których ma zamiar prowadzić swoich żużlowych współtowarzyszy.
– Myślę, że rolą kapitana jest, żeby potrafić zmotywować drużynę. W trudnych momentach dodać energii, takiej otuchy i mobilizacji. Ale ja wiem, że moi koledzy są bardzo mocno zmotywowani na ten sezon. Chcą ponownie walczyć o najwyższy cel. Życzyłbym sobie, żeby wszyscy od początku sezonu złapali wysoką formę, a wtedy o wynik będzie łatwiej.
Nowa pozycja w drużynie, trudy walki o utrzymanie najwyższego tytułu PGE Ekstraligi. Wszystko to wymaga oczywiście bardzo dobrego przygotowania do zbliżającego się wielkimi krokami sezonu 2023. Starannie rozplanowane treningi, logistyka oraz zaplecze techniczne. Jarosław Hampel podkreśla, że w jego przypadku wszystko zostało już prawie dopięte na ostatni guzik. Teraz pozostaje tylko możliwość sprawdzenia efektów poczynionych kroków, tuż przed samym rozpoczęciem kolejnych żużlowych zmagań.
– Tak, w zasadzie wszystko zostało już przygotowane. Ćwiczyłem z godnie z planem treningowym. Wszystkie elementy logistycznej układanki również zostały już dopracowane. Podobnie sprawy techniczne związane z motocyklami są już na etapie końcowym i warsztat jest przygotowany. Zostało kilka tygodni do oficjalnego rozpoczęcia sezonu i przed nami pierwsze test-mecze, które dadzą nam jeszcze trochę czasu na poprawki przy sprzęcie. W przyszłość spoglądamy optymistycznie, ale bez hurra optymizmu. Bierzemy się do ciężkiej pracy, bo wiemy, jak trudny będzie to sezonu.
MAGAZYN BEST SPEEDWAY TV ONLINE – YouTube!
fot. własna
- Żużel. Co z dalszą karierą Nickiego Pedersena? „Ciało czuje się dobrze, czuję się zdrowy”
- Jakub Kępa o sezonie 2024 – „stres pojawił się po pierwszym meczu w Toruniu”
- Jarosław Hampel pozostaje w Falubazie na przyszły sezon
- Stal Rzeszów uzbrojona na walkę o awans! Utrą nosa mocnym rywalom?
- Dominik Kubera ma 25 lat, a już bije rekordy! Kolejny tytuł na jego koncie