Fredrik Lindgren szczerze o obronie tytułu DMP “Będzie ogromna presja!”
W ubiegłym sezonie Motor Lublin zdobył swój pierwszy tytuł Drużynowego Mistrza Polski. Ten triumf bez wątpienia smakował wybornie i lubelskie Koziołki mają do czego wracać wspomnieniami. Jednakże wielkimi krokami zbliża się pora walki o obronę tego ogólnopolskiego wyróżnienia.
Chociaż z lubelskiego Motoru odszedł silny kapitan Mikkel Michelsen, to drużynę Koziołków na kolejny sezon zasili Bartosz Zmarzlik, Jack Holder oraz Fredrik Lindgren. Ta pozyskana trójka wraz z nowym kapitanem – Jarosławem Hampelem, świetnie rozwijającym się Dominikiem Kuberą oraz Mistrzem Świata Juniorów – Mateuszem Cierniakiem, to całkiem niezła zapowiedź obrońców tytułu DMP.
Z wielu padających w przerwie pomiędzy sezonami wypowiedzi można wywnioskować jedno. Zarówno zawodnicy, jak i wszyscy związani z klubem z Lublina, są bardzo nastawieni na obronę zdobytego w 2022 roku Mistrzostwa. Na łomach fimspeedway.com o presji, jaka tak na prawdę będzie ciążyć nad lubelskimi Koziołkami opowiedział szczerze nowy nabytek drużyny – Fredrik Lindgren.
– Będzie ogromna presja! Jesteśmy obrońcami tytułu i pozyskaliśmy Mistrza Świata z tego kraju. To duży ruch, który oznacza chęć ponownej wygranej. To nas będzie ciążyła presja o ponowną wygraną.
Wygląda jednak na to, że dla Lindgrena świadomość tego swego rodzaju nacisku jest bardzo motywująca. Dodatkowo 37-letni żużlowiec doskonale wie ile pracy będzie trzeba włożyć w obronę tytułu Drużynowego Mistrza Polski na Żużlu.
– W Ekstralidze jest wiele mocnych drużyn, ale zdecydowanie czuję, że na papierze wyglądamy na jedną z najsilniejszych. Posiadanie tego na papierze to jedno; trzeba to jeszcze przełożyć na tor. To nie zrobi się samo. Musimy pracować ciężko i wspólnie by wygrać.
W żużlu, jak wszędzie, wspólna praca wiąże się bez wątpienia z budowaniem swego rodzaju relacji pomiędzy zawodnikami danej drużyny. W tym zakresie Koziołki miały już okazję spędzić czas razem na obozie kolarskim w Hiszpanii oraz na kolejnym treningowym w Chorwacji. Czasu zostało niewiele, ale jak wynika ze słów Fredrika Lindgrena, wspólne wyjazdy dobrze sprawdzają się w kontekście zacieśniania drużynowych więzi.
– Spędziliśmy wspólnie tydzień w Calpe w Hiszpanii, na obozie kolarskim. Ostatnio byliśmy w Chorwacji i ćwiczyliśmy. Nie znałem wcześniej, dobrze wszystkich chłopaków, ale zaczynam ich poznawać.
Dla szwedzkiego żużlowca możliwość powrotu do jazdy po zimowej przerwie znaczy bardzo wiele. Zapewne jak i dla większości zawodników czarnego sportu, którzy okres między sezonami wykorzystują często na odpoczynek, regenerację lub po prostu oddają się innym pasjom. Jednakże, to właśnie powrót na tor niesie za sobą z reguły te najbardziej pożądane emocje.
– Dla mnie fajnie było przejechać tych kilka kółek, kilka dni jazdy z nimi i przywrócenie mojego ciała do jazdy na żużlu, w trakcie przygotowań do rozpoczęcia ścigania.
O tym czy Motor Lublin faktycznie będzie sumiennie walczył o obronę Mistrzostwa, zarówno my jak i wszyscy fani czarnego sportu przekonają się już niebawem.
MGAZYN BEST SPEEDWAY TV ONLINE – ODWIEDŹ NAS NA KANALE YouTube!
fot. własna
- Żużel. Stal po początkowych problemach pewnie pokonuje Wilki, ebut.pl Stal Gorzów – Cellfast Wilki Krosno 57:33 [Relacja]
- Deszcz przerwał rywalizację. Betard Sparta Wrocław – ZOOleszcz GKM Grudziądz [RELACJA]
- Żużel. Rusza 9. kolejka PGE Ekstraligi, gdzie oglądać spotkania?
- Michał Ciura: „Do tej pory żałuję, że tak to szybko się skończyło”
- Zmarzlik trenował z Wójcik Racing Team