Przejdź do treści
Aktualności/Turnieje Indywidualne/Wywiady

Bezbłędny Janusz Kołodziej! Show skradli Szczepaniak i Musielak – Półfinał IMP w Krośnie.

Bezbłędny Janusz Kołodziej

Autor: Przemysław Kosa Koszelnik

bstv 1536x162 4 1024x108 1
Bezbłędny Janusz Kołodziej! Show skradli Szczepaniak i Musielak - Półfinał IMP w Krośnie. 3

Bezbłędny J. Kołodziej. Show skradli miejscowi M. Szczepaniak i T. Musielak – Półfinał IMP w Krośnie.

W dniu wczorajszym w Krośnie odbył się półfinał Indywidualnych Mistrzostw Polski na żużlu. Jak to bywa w tym mieście zawody poprzedziły opady deszczu stąd 45 minutowe opóźnienie startu, spowodowane pracami na torze które zarządził sędzia Piotr Lis.

Same zawody dostarczyły licznie zgromadzonej publiczności nie lada emocji. Niepokonany okazał się J. Kołodziej. Zawodnik Fogo Unii Leszno wygrał wszystkie 5 wyścigów i uzyskał najlepszy czas dnia 68,37 sek. Pokazał że będzie bardzo mocno liczył się w zawodach finałowych które odbędą się na leszczyńskim torze 11 lipca.

Nie lada gratkę krośnieńskim fanom zgotowali dwaj przedstawiciele miejscowej drużyny Cellfast Wilki Krosno, T. Musielak i M. Szczepaniak którzy zajęli odpowiednio 2 i 3 miejsce w tym półfinale. Obydwaj byli bardzo szybcy na trasie a widowiskowymi atakami rozgrzewali krośnieńska publikę do czerwoności. Warto dodać że Mateusz jako jedyny w dzisiejszej stawce był w stanie nawiązać równorzędną walkę z J. Kołodziejem w biegu 14. W najciekawszym dzisiejszego dnia biegu 12 T. Musielak po słabym starcie najpierw z trzeciej pozycji skutecznie zaatakował W. Lamparta a następnie na samej kredzie wyprzedził D. Pawliczaka.

Awans do finału uzyskali także: dobrze punktujący weteran polskich torów G. Walasek, szybki w drugiej części zawodów W. Lampart i jego klubowy kolega J. Hampel. W wyścigu dodatkowym K. Woryna przez cztery okrążenia zaciekle atakował K. Buczkowskiego i finalnie będzie zawodnikiem rezerwowym w leszczyńskim finale. Trzeci do mety dojechał R. Karczmarz.

Janusz Kołodziej – Fogo Unia Leszno:

Wiadomo, jak każdy zawodnik starałem się jak najlepiej przygotować do tych zawodów. Razem z mechanikami pracowaliśmy przy sprzęcie żeby dziś spisywał się bez zarzutu. Nie mogliśmy tylko przewidzieć co będzie z torem i jak się będzie dziś zachowywał. Jeszcze przed zawodami przeszła ulewa, ale fajnie bo wydaje mi się że ona ujednoliciła ten tor. Był wszędzie równo polany i na początku były dobre warunki do ścigania. Później gdzieś tam w pierwszym łuku potworzyły się fale i ta jazda była nieco trudniejsza.

Ogólnie jestem bardzo zadowolony z tych zawodów. Sprzęt mogłem dziś łatwo wyczuć bo tor był powtarzalny. Dążyłem do tego razem z teamem żeby tak się stało i dlatego te punkty i awans. Wyścigi tak mi się układały że nawet jak przegrałem start to nie starałem się pchać gdzieś tam na siłę tylko jechać z chłopakami fair. Sprzęt miałem dziś szybszy więc mogłem bezpiecznie wygrywać.

Oglądnąłem po biegu powtórkę bo nie wiedziałem będąc na torze jak blisko mnie był M. Szczepaniak. Wiadomo każdy gdzieś tam dąży do doskonałości i myślałem że był dużo bliżej. W sumie byłem zły na siebie że coś źle zrobiłem, bo w tym biegu jechałem przy krawężniku chcąc Mateuszowi zostawić miejsce na zewnętrznej. Miałem już na koncie swoją zdobycz i nie chciałem na siłę się pchać jak co niektórzy walczący o każdy punkcik. Pojechaliśmy bardziej parą niż jak rywale, po biegu przybiliśmy sobie „piątki” i podziękowaliśmy ze fair walkę, a po zawodach były obopólne gratulacje. Bardzo fajnie…

Na pewno Tofik z Mateuszem robili dzisiaj show. Gołym okiem widać że na prawdę pasuje im ten tor, są świetnie dopasowani i miło się patrzy na ich jazdę bo czują tą krośnieńską nawierzchnie po prostu mega. G. Walasek też pojechał fajne zawody. Może to trochę podobna specyfika toru, ten ostrowski też jest taki trochę większy i może to mu sprzyjało. Ale w simie nie ma co tak gadać bo Grzesiek przez wiele lat swoich startów udowodnił że jest klasowym zawodnikiem. Przecież jeździł w GP a to mówi samo za siebie. On jest zawsze szybki i pomimo że ma swoje lata, widać że na torze wciąż jest mega świeży.

Indywidualne Mistrzostwo Polski to jeden z celów na ten sezon. Bardzo chciałbym wygrać finał w Lesznie ale tam już będzie „paka totalna”. Będzie się liczyć dyspozycja dnia, sprzęt no i zobaczymy co z tego wyjdzie. Ja mam tak że nie lubię napinki więc podejdą do tego wszystkiego na zupełnym luzie bo tak muszę i liczę że będzie dobrze.

J.Kolodziej
Bezbłędny Janusz Kołodziej! Show skradli Szczepaniak i Musielak - Półfinał IMP w Krośnie. 4

T. Musielak – Cellfast Wilki Krosno:

Generalnie jechało mi się spoko. Przegrywałem starty, ten moment relfeksowo gdzieś tam szwankował i w tym elemencie nie czułem się dzisiaj komfortowo. Ale na trasie było szybko i wynik jest chyba ok.

Bardzo się cieszę że taki zawodnik jak, czterokrotny Mistrz Polski, J. Kołodziej chwali mnie po zawodach. Mimo tego że trochę różnimy się wiekowo to pamiętam jak jeździliśmy razem w Lesznie. Janek zawsze był jednym z najbardziej pomocnych i życzliwych kolegów z drużyny. Dlatego nasza znajomość przetrwała do dzisiaj, nadal się kumplujemy i bardzo się z tego cieszę.

Jestem pod ogromnym wrażeniem jazdy i prędkości sprzętu Janusza. Niesamowite jak on potrafi jechać i co potrafi wyciągnąć ze swojego motocykla który tak mocno mu umiera z wyjścia. Nie wiem czy jest w tym kraju zawodnik który potrafi wyciągnąć tyle z motocykla co Janusz. Tym bardziej się cieszę z pochwał takiego Mistrza.

Szczepan mnie nie zaskoczył. On w tym roku jedzie super i gdzieś tam byłem pewien że on na pewno powalczy o ten awans. Pierwsze dwa wyścigi to praktyczni leciał w powietrzu no i bardzo fajnie że jesteśmy we dwóch z Krosna w finale IMP.

M. Szczepaniak – Cellfast Wilki Krosno:

Zawody w moim wykonaniu może nie były fantastyczne ale dobre i ogromnie się cieszę że pojadę w finale IMP. To na prawdę wspaniałe uczucie znów tam być. Po bardzo dobrym początku zawodów z drugiej fazy dzisiejszego turnieju nie do końca jestem zadowolony.

W biegu 14 po niezłym starcie, starałem się jechać po zewnętrznej i tam napędzać swój motor bo Janusz trzymał się krawężnika. Byliśmy bardzo blisko ale w późniejszej fazie trochę z rytmu wybijały mnie te fale na pierwszym łuku które się tam porobiły no i finalnie nie udało się wygrać z Januszem.

Wyniki:
1. Janusz Kołodziej (Fogo Unia Leszno) – 15 (3,3,3,3,3)
2. Tobiasz Musielak (Cellfast Wilki Krosno) – 13 (3,2,3,3,2)
3. Mateusz Szczepaniak (Cellfast Wilki Krosno) – 11 (3,3,2,2,1)
4. Grzegorz Walasek (Arged Malesa Ostrów) – 11 (2,2,2,2,3)
5. Wiktor Lampart (Motor Lublin) – 10 (2,2,0,3,3)
6. Jarosław Hampel (Motor Lublin) – 10 (2,3,1,2,2)

7. Kacper Woryna (Eltrox Włókniarz Częstochowa) – 8+3 (1,1,2,1,3)

8. Krzysztof Buczkowski (Motor Lublin) – 8+2 (3,1,1,1,2)
9. Rafał Karczmarz (Moje Bermudy Stal Gorzów) – 8+1 (1,3,3,1,0)
10. Damian Pawliczak (Marwis.pl Falubaz Zielona Góra) – 6 (0,1,2,3,w)
11. Mateusz Cierniak (Motor Lublin) – 6 (1,2,1,0,2)
12. Daniel Jeleniewski (Cellfast Wilki Krosno) – 4 (1,3,d,0)
13. Damian Dróżdż (Metalika Recycling Kolejarz Rawicz) – 3 (0,0,0,2,1)
14. Krystian Pieszczek (Zdunek Wybrzeże Gdańsk) – 3 (t,1,1,0,1)
15. Oskar Polis (OK Bedmet Kolejarz Opole) – (2,d,w,-,-)
16. Jakub Jamróg (Zdunek Wybrzeże Gdańsk) – 2 (w,0,0,1,1)
17. Bartłomiej Kowalski (Eltrox Włókniarz Częstochowa) – 0 (w,d,w,d,d)

Bieg po biegu:
1. (69,58) Kołodziej, Lampart, Karczmarz, Kowalski (w)
2. (68,40) Szczepaniak, Hampel, Woryna, Pawliczak
3. (68,56) Musielak, Polis, Cierniak, Jamróg (w/u)
4. (68,92) Buczkowski, Walasek, Jeleniewski (Pieszczek – t), Dróżdż
5. (70,21) Hampel, Cierniak, Buczkowski, Kowalski (d4)
6. (68,37) Kołodziej, Musielak, Woryna, Dróżdż
7. (68,43) Karczmarz, Walasek, Pawliczak, Polis (d4)
8. (69,65) Szczepaniak, Lampart, Pieszczek, Jamróg
9. (70,68) Jeleniewski (Polis – w/2min), Woryna, Pieszczek, Kowalski (w/u)
10. (68,96) Kołodziej, Walasek, Hampel, Jamróg
11. (68,99) Karczmarz, Szczepaniak, Cierniak, Dróżdż
12. (69,58) Musielak, Pawliczak, Buczkowski, Lampart
13. (71,59) Pawliczak, Dróżdż, Jamróg, Kowalski (d4)
14. (69,90) Kołodziej, Szczepaniak, Buczkowski, Jeleniewski (d4)
15. (69,87) Musielak, Hampel, Karczmarz, Pieszczek
16. (70,05) Lampart, Walasek, Woryna, Cierniak
17. (70,52) Walasek, Musielak, Szczepaniak, Kowalski (d4)
18. (70,24) Kołodziej, Cierniak, Pieszczek, Pawliczak (w/u)
19. (69,73) Woryna, Buczkowski, Jamróg, Karczmarz
20. (70,58) Lampart, Hampel, Dróżdż, Jeleniewski
Bieg dodatkowy. (69,96) Woryna, Buczkowski, Karczmarz

Sędzia: Piotr Lis
NCD: 68,37 s – uzyskał Janusz Kołodziej w biegu nr 6
Frekwencja: około 2000 osób

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *