Żużel - Najnowsze Aktualności

Przejdź do treści
Aktualności żużlowe/SGP / SEC / SON / SWC

Bartosz Zmarzlik królem gorzowskiego toru. Janowski z małym przebudzeniem [RELACJA]

Bartosz Zmarzlik
Fot. Edyta Wojdeł

Autor: Jakub Bielak

Bartosz Zmarzlik królem gorzowskiego toru. Janowski z małym przebudzeniem [RELACJA]

Turniej Speedway Grand Prix w Gorzowie po raz kolejny zgromadził na trybunach komplet publiczności. Może nie było to najlepsze ściganie w historii indywidualnych mistrzostw świata, ale kibice z pewnością nie mogli narzekać na nudę. Po genialnej jeździe w finale zwyciężył Bartosz Zmarzlik, a podium uzupełnili Leon Madsen oraz Fredrik Lindgren.

ROW kontynuuje dobrą passę! Zdunek Wybrzeże Gdańsk – ROW Rybnik 40:50 [Relacja]

Już w pierwszej serii mieliśmy kilka zaskakujących rozstrzygnięć. Przede wszystkim zawiedli żużlowcy ebut.pl Stali Gorzów. Martin Vaculik przyjechał do mety trzeci, a Szymon Woźniak czwarty. Tylko Anders Thomsen stanął na wysokości zadania i dopisał do swojego nazwiska „trójkę”, startując z korzystnego czwartego pola. Nie najlepiej zaczął również Bartosz Zmarzlik, który musiał uznać wyższość Maxa Fricke’a i Macieja Janowskiego.

Gorzow gp 2
Start do 8. wyścigu

W drugiej serii startów obejrzeliśmy trochę dobrego ścigania. Najpierw Nilsson stoczył świetną rywalizację z berbawnym dziś Michelsenem, a potem Dan Bewley przypomniał o swojej opanowanej już do perfekcji akcji, a więc klasycznej żużlowej przycince. Na dobre tory wrócił już Zmarzlik, który pewnie wygrał swój bieg.

W dziewiątym wyścigu swoją drugą „trójkę” zdobył Leon Madsen, który pokazał, że jeśli nie zostanie na starcie, prędkość w motocyklu posiada naprawdę na wysokim poziomie. Punkty po cichu zbierał również Jack Holder. Z półfinałów z kolei niemal definitywnie wypisał się Mikkel Michelsen, który po trzech seriach miał na koncie zaledwie jedno „oczko”. W jedenastej odsłonie ścigania Bartosz Zmarzlik po raz kolejny wygrał bieg z dużą przewagą. W pokonanym polu pozostawił nie byle kogo, bo Fredrika Lindgrena i Andersa Thomsena. Na zakończenie serii w bratobójczym pojedynku trójki pozostałych Polaków wszystkich pogodził Robert Lambert. Trzecią „dwójkę” dopisał Maciej Janowski.

Gp Gorzow
Patryk Dudek w walce z Jasonem Doylem i Jackiem Holderem

Z biegiem zawodów coraz bardziej rozkręcał się Fredrik Lindgren, który obok Bartosza Zmarzlika był zdecydowanie najregularniejszym zawodnikiem. To znaczy, w kwestii czystej regularności równych sobie nie miał Maciej Janowski! Polak bowiem po czterech biegach miał na swoim koncie cztery „dwójki” i spokojnie kroczył do półfinału. Szansę na awans przed ostatnią serią nadal miał Patryk Dudek, który jednak musiał liczyć na zwycięstwo, w najgorszym przypadku drugie miejsce. Niestety z tej walki odpadł Szymon Woźniak, który do spółki z Nillsonem zamykał klasyfikację.

W siedemnastym wyścigu Maciej Janowski przyjechał … (czy jest sens kończyć to zdanie?) oczywiście na drugim miejscu. Tym razem lepszy od niego był Leon Madsen, który zgłosił swoją kandydaturę do walki o podium. Duńczyk po rundzie zasadniczej miał na swoim koncie 11 punktów, w tym aż 3 zwycięstwa. Bieg później swoje kolejne zwycięstwo zdobył Bartosz Zmarzlik. Z turniejem pożegnał się z kolei Patryk Dudek. W swoim ostatnim biegu na czwartym miejscu do mety dojechał Lindgren, co oznaczało, że to Bartosz Zmarzlik wygrał rundę zasadniczą. Co ciekawe, wszyscy reprezentanci miejscowej Stali pożegnali się z zawodami po pięciu startach.

W pierwszym półfinale sensacji nie było. Dwa wewnętrzne pola startowe dały największą przewagę Zmarzlikowi i Doyle’owi. Niestety Maciej Janowski dojechał do mety ostatni, niemniej jednak był to pierwszy dla Polaka półfinał w tym sezonie GP. Do Zmarzlika i Doyla po chwili dołączyli Lindgren oraz Madsen, którzy pewnie wygrali z Brytyjczykami w drugim półfinale.

Finał jechaliśmy na trzy razy. W pierwszym podejściu zabrakło bowiem miejsca dla Fredrika Lindgrena, którego przy krawężniku zakładał Jason Doyle. W drugim z kolei mieliśmy sensacyjny układ po starcie. Leon Madsen prowadził, a Bartosz Zmarzlik początkowo jechał trzeci. Najpierw to Polak wyprzedził Doyla, a potem Lindgren próbował zrobić to samo, co zakończyło się upadkiem Australijczyka. Niezwykle poirytowany musiał być Madsen, bo jechał on już z dość dużą przewagą. Sędzia zadecydował o wykluczeniu Doyla. Kontakt jego motocykla z deflektorem Lindgrena był minimalny.

W trzyosobowej obsadzie udało się już dojechać do mety. Co to był za finał! Bartosz Zmarzlik znowu wyjechał z pierwszego łuku trzeci. Madsen powtórzył manewr z poprzedniego podejścia do finału i prowadził. Zmarzlik jednak gonił, gonił i dogonił Duńczyka! Kluczowy manewr przeprowadził na ostatnim łuku, kiedy ostro wszedł pod 35-latka i zwyciężył rundę SGP w Gorzowie.

NrNazwisko IIIIIIIVVVIVIIRazem
1Bartosz Zmarzlik133333319
2Leon Madsen313132215
3Fredrik Lindgren232303114
4Jason Doyle023322w12
5Robert Lambert13313112
6Jack Holder11223110
7Maciej Janowski22222010
8Tai Woffinden2022208
9Daniel Bewley320117
10Max Fricke311016
11Anders Thomsen301116
12Patryk Dudek220206
13Mikkel Michelsen001315
14Martin Vaculik13d004
15Kim Nilsson010023
16Szymon Woźniak001000
R1Oskar Fajfer
R2Wiktor Jasiński

Fot. Edyta Wojdeł

MAGAZYN ŻUŻLOWY Best Speedway TV

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *