Arged Malesa Ostrów po dobrym początku uległa drużynie Moje Bermudy Stal Gorzów 34:55
Autor: Łukasz Kolski
Arged Malesa Ostrów po dobrym początku uległa drużynie Moje Bermudy Stal Gorzów 34:55
Kapitalne ściganie w świetle jupiterów towarzyszyło kibicom zebranym na Stadionie Miejskim w Ostrowie Wielkopolskim w piątkowy wieczór. Arged Malesa Ostrów podejmowała zespół Moje Bermudy Stal Gorzów. Do biegu 11 strata ostrowian do lepiej dysponowanego zespołu Stali Gorzów wynosiła jedynie 7 punktów. Niestety im bliżej zakończenia spotkania to rywal ekspresowo zaczął się oddalać, wygrywając trzy biegi z rzędu w stosunku 5:1.
Na szczególne wyróżnienie zasługuje debiut Oskara Palucha, który na wyjazdowym spotkaniu zdobył 5 punktów oraz bieg 7, w którym to Oliver Berntzon pokonał Bartosza Zmarzlika. W meczu wystąpił powracający po przerwie spowodowanej kontuzją, Grzegorz Walasek. Na ostrowski tor powrócił również Patrick Hansen, który w zeszłym roku ścigał się dla miejscowej drużyny, jak sam mówił, ostrowski tor jest jego ulubionym. W spotkaniu dochodziło do licznych upadków. Jeden zawodnik niestety nie dokończył zawodów.
Tor od początku pokazywał, że będzie idealny do ścigania. Goście od początku zaznaczyli mocnym akcentem, że przyjeżdżają do Ostrowa po 3 punkty. W biegu młodzieżowym niestety doszło do kolizji dwóch żużlowców ekipy gości. Mateusz Bartkowiak wraz z Oskarem Paluchem zderzyli się na pierwszym łuku. Ten pierwszy trafił do ostrowskiego szpitala z podejrzeniem złamania obojczyka i nie widzieliśmy już go do końca piątkowego spotkania. W biegu 3 fantastycznym startem popisał się Matias Nielsen, który założył na pierwszym łuku Bartosza Zmarzlika, lecz ten skrupulatnie pracował nad atakiem, aby na ostatnim okrążeniu tuż przed metą wyprzedzić młodego Duńczyka. Kibice już w tym momencie zrozumieli, że nie popełnili błędu, wybierając się na ten mecz w piątkowy wieczór.
W drugiej połowie meczu, po fantastycznym występie Olivera Berntzona, ostrowski zespół zaczął się gubić, zawodnicy zaczęli, utrudniać sobie jadę, zauważalne było, że nie rozumieli siebie nawzajem na torze. Ostatecznie zespół Moje Bermudy Stal Gorzów pokonała drużynę beniaminka Arged Malesa Ostrów Wielkopolski 34:55. Rajderem Meczu został Oskar Paluch.
Arged Malesa Ostrów – 34
9. Oliver Berntzon – 9 (0,3,2,3,1,0)
10. Tomasz Gapiński – 5 (3,1,0,-,1)
11. Grzegorz Walasek – 2 (1,t,1,-)
12. Matias Nielsen – 6 (2,1,2,1,0,0)
13. Chris Holder – 9+1 (1*,3,2,1,2)
14. Jakub Krawczyk – 2 (2,d,0,0)
15. Sebastian Szostak – 1 (1,0,0)
16. Tim Soerensen – ns
Moje Bermudy Stal Gorzów – 55
1. Szymon Woźniak – 11 (3,2,3,2,1)
2. Anders Thomsen – 7+2 (0,1*,1,3,2*)
3. Martin Vaculik – 10+2 (2*,3,3,2*)
4. Patrick Hansen – 8+1 (2,2*,1,0,3)
5. Bartosz Zmarzlik – 14 (3,2,3,3,3)
6. Mateusz Bartkowiak – 0 (u/-,ns,ns)
7. Oskar Paluch – 5+1 (3,0,2*)
8. Wiktor Jasiński – ns
- Żużel. Co z dalszą karierą Nickiego Pedersena? „Ciało czuje się dobrze, czuję się zdrowy”
- Jakub Kępa o sezonie 2024 – „stres pojawił się po pierwszym meczu w Toruniu”
- Jarosław Hampel pozostaje w Falubazie na przyszły sezon
- Stal Rzeszów uzbrojona na walkę o awans! Utrą nosa mocnym rywalom?
- Dominik Kubera ma 25 lat, a już bije rekordy! Kolejny tytuł na jego koncie