Anders Thomsen o stanie swojej dłoni podczas meczu z Motorem Lublin
W trakcie jednego ze sparingów z Betard Spartą Wrocław Anders Thomsen niefortunnie upadł na tor. Na szczęście obyło się bez żadnych złamań, ale Duńczyk narzekał na ból lewej dłoni, która po zdarzeniu dość mocno spuchła.
Podczas meczu pierwszej kolejki pomiędzy Stalą Gorzów a Motorem Lublin Thomsen udzielił wywiadu na antenie Eleven Sports 1, w którym powiedział, jak się czuje w związku z urazem dłoni – “Jest w porządku. Leczyłem ją (red. dłoń) przez ostatnie 5 dni w domu w Danii i czuje się dobrze. Nie w stu procentach, ale w 99., więc może dlatego nie punktuje dziś tak dobrze (śmiech), ale na razie jest całkiem nieźle” – powiedział Duńczyk.
Thomsen wypowiedział się również na temat toru w Gorzowie Wielkopolskim, gdzie odbywały się piątkowe zmagania – “Mieliśmy tu sporo treningów, zrobiono bardzo dobry tor. Sporo na nim zmieniono, a dodatkowo był przykryty przez ostatnie kilka dni, więc jestem pozytywnie zaskoczony, że tak dobrze się dziś prezentuje” – powiedział żużlowiec Stali dla Eleven Sports 1.
- Jacek Ziółkowski po fatalnym spotkaniu w Grudziądzu “Zabrakło punktów wszystkich zawodników poza Zmarzlikiem i Cierniakiem”
- Żużel. Czy dla Oskara Palucha należała się żółta kartka? Festiwal upadków w Lesznie
- Żużel. Relacje zarządu z kibicami w Gorzowie
- Chris Holder poirytowany polskimi juniorami i sędziowaniem
- Żużel. Kibice mogą odetchnąć z ulgą. Lider bez złamań