Anatolij Zil “Dziś jeden taki żużlowiec kosztuje jedną czwartą naszego budżetu na sezon.”
Lokomotiv Daugavpils w 2022 roku występował będzie na torach 2. Ligi Żużlowej. O przygotowaniach do nadchodzącego sezonu dla klubowych mediów wypowiedział się wiceprezes klubu Anatolij Zil.
„Przede wszystkim dziękuję władzom miasta i wszystkim innym za wyrozumiałość i wsparcie w tym bardzo trudnym czasie. Zaznaczam jednak, że całkowita kwota gminnego dofinansowania żużla (465 000 euro) nie uległa zmianie, pozostała taka, jak w ubiegłym roku. W ostatnich latach dofinansowanie żużla zostało podzielone na kilka części. Część trafiła bezpośrednio do klubu do drużyny głównej i udziału w polskiej lidze. Druga część trafiła do centrum, którego budżet obejmował finansowanie żużlowej szkółki dzieci oraz udział w Drużynowych Mistrzostwach Polski Juniorów. W tym roku gmina podjęła decyzję, zgodnie z którą funkcje zostały przekazane klubowi wraz z jego częścią finansowania, za co bardzo, jako klub, dziękujemy. Pandemia pozbawiła nas dodatkowych dochodów, przez co trudno będzie nam rywalizować z polskimi klubami. Po pandemii wszystkie części zdrożały o 10-25%, a polski żużel przeżywa erę szybkiego rozwoju, podwyżek cen wyścigów i wypłat punktowych. W 2 lidze sumy kontraktowe pobiły wszystkie rekordy i są teraz na poziomie 1 ligi z lat 2015-18, kiedy byliśmy na jej szczycie. Kontrakty najlepszych zawodników są szokujące. Dziś jeden taki żużlowiec kosztuje jedną czwartą naszego budżetu na sezon. Ponadto Polacy wykonują tytaniczną pracę, aby promować żużel jako produkt, stale podnosząc wymagania klubu i infrastruktury. W najbliższym czasie mamy zmodernizować ogrodzenie torowiska i wymienić deski dmuchane. Konieczna jest również modernizacja systemu nawadniania, PZM wymaga wyposażenia w elektroniczne wtryskiwacze. Myślę, że w lidze wprowadzony zostanie obowiązek zakrywania przed meczem toru w razie opadów. Polski Związek Motorowy zaczyna zwracać większą uwagę na długofalowy rozwój klubów i ich pracę z młodzieżą. W tym względzie trzeba powrócić do pomysłu przywrócenia mini toru, a także pozyskania technologii z odpowiednią kubaturą silnika. Aktualne dofinansowanie od miasta może być skierowane przez nas głównie na podpisanie kontraktów i wypłacanie wynagrodzenia za zdobyte punkty prze żużlowców, a także na naprawę sprzętu, wyposażenia, części. Większość zagadnień odnoszących się do modernizacji infrastruktury wymaga dodatkowego finansowania. Cały czas prowadzimy rozmowy z potencjalnymi sponsorami. Postawiliśmy też pierwsze kroki w kwestii stworzenia klubowej telewizji, co dało już pewien efekt w postaci promocji marki. Bardzo bym chciał, żeby polscy szefowie GKSŻ nas usłyszeli i w końcu rozwiązali kwestię transmisji wyścigów w telewizji (klub prosi o zgodę na samodzielne pokazywanie meczów domowych dla łotewskiej publiczności).
Poza tym w ostatnim sezonie polski rząd liberalnie podchodził do sprawy dopuszczalnej frekwencji na stadionie, lecz my padliśmy ofiarami zarówno nadmiernych obostrzeń, jak i niechęci wielu naszych kibiców do sprostania wymogom wizyty na naszym stadionie w czasie pandemii. Cieszę się, że ostatnio kibice dostają sygnały o nadchodzącej liberalizacji ograniczeń, która mam nadzieję, doprowadzi do tego, że trybuny stadionu Lokomotivu się zapełnią. Klub opuścili między innymi Oleg Michajłow i Francis Gusts. Oleg powinien spróbować sił w innym klubie, w wyższej lidze. Z całego serca życzę mu powodzenia w nadchodzącym sezonie. Natomiast zainteresowanie Francisem było znane od dawna, ale faza negocjacji rozpoczęła się kilka dni przed zamknięciem okna transferowego. Szanuję jego wybór, jakim było podpisanie kontraktu z jednym z najlepszych klubów na świecie, który przy okazji wypłacił nam należne odszkodowanie, które biorąc pod uwagę zeszłoroczne słabe przychody z biletów, musieliśmy przeznaczyć na spłatę długów, aby uzyskać licencję PZM na nowy sezon. Wiedząc, że WTS nie ma planów angażowania Francisa w wyścigi Ekstraligi, złożyliśmy mu ofertę finansową. Czy ją przyjmie, czy zdecyduje się na przejście do innego klubu, czas pokaże. Nasz klub prowadził negocjacje z wieloma znanymi żużlowcami, ale biorąc pod uwagę nasze możliwości finansowe nie mieliśmy szans w wyścigu o podpisy zawodników na kontrakcie podczas okienka transferowego. Dlatego podpisaliśmy kontrakty z żużlowcami, którzy chcieli startować w Lokomotivie”.
fot. Emilia Hamerska-Lengas
- Żużel. Trener po meczu Stal – Unia: Trzeba szybko wyciągać wnioski
- Krzysztof Kanclerz: “Dla Wiktora Przyjemskiego priorytetem jest awans z Polonią do PGE Ekstraligi.”
- Żużel. Poznaliśmy obsady półfinałów DPŚ 2023 we Wrocławiu!
- Zengota już po operacji. Niebawem wychodzi ze szpitala
- Liga szwedzka. Kto dzisiaj będzie rywalizował w Bauhaus-Ligan?