Aleksandr Łoktajew: „Nie stresowałem się piętnastym biegiem”

Autor: Dawid Procajło
Aleksandr Łoktajew: „Nie stresowałem się piętnastym biegiem”
Niedzielne spotkanie 1. Ligi Żużlowej pomiędzy ebebe PSŻ Poznań a KS ROW Rybnik mogło nie jednego kibica przyprawić o palpitacje serca. O losach meczu rozstrzygnęły bowiem biegi nominowane a poznańskie „Skorpiony” przystępowały do nich mając sześciopunktową stratę pozwalającą menedżerowi Tomaszowi Bajerskiemu na podwójną rezerwę taktyczną, która w efekcie po dwóch podwójnie wygranych wyścigach przyniosła upragnioną wygraną 46:44.

Bohaterem decydujących biegów jak i całego spotkania był Aleksandr Łoktajew, który w tym spotkaniu zdobył 15+1 pkt w sześciu startach. Zdobywca największej ilości punktów w zwycięskim zespole gospodarzy, swój klucz do sukcesu upatruje w dobrym spasowaniu się swojego sprzętu do toru i swoim do… sprzętu. – Ja dzisiaj znalazłem ustawienia, które mi odpowiadały, ale ciągle muszę się uczyć tego toru i od swojego trzeciego biegu zasadniczego ja już bardziej dostosowałem się do toru, do motocykla niż motocykl do mnie. Czułem, że motocykl daje z siebie, to co potrafi. Tylko ja się musiałem trochę dostosować do niego. – stwierdził ukraiński żużlowiec na łamach strony klubowej pszpoznan.com.pl.
Tobiasz Musielak: Jesteśmy traktowani jak cyrkowcy. Czuję się poniżony
Tym wynikiem Aleksandr Łoktajew udowodnił, że rola lidera zespołu, jaką mu wielu przypisywało przed startem rozgrywek, nie jest dla niego obca. Sam zawodnik twierdzi, że mentalnie jest gotowy na takie końcówki meczów jak ta z KS ROW Rybnikiem w pełni koncentrując się na ważnym zadaniu, jakie go czekało. – Powiem szczerze, ja dopiero wynik zobaczyłem przed 15 biegiem. Nie stresowałem się piętnastym biegiem. Po prostu chciałem jak najszybciej zameldować się pod taśmą i przygotować się do biegu. – uważa zawodnik ebebe PSŻ Poznań.

Przed domowym meczem z H. Skrzydlewska Orzeł Łódź wielu obserwatorów mógł zdziwić brak lidera „Skorpionów” w wyjściowym składzie. Absencja była spowodowana chorobą, jakiej Aleksandr Łoktajew nabawił się niedługo po inauguracyjnym spotkaniu z Trans MF Landshut Devils. Pomimo dłuższej przerwy od startów poprzedzającym obecne rozgrywki, zawodnik zapewnia, że okres przygotowawczy został przez niego optymalnie wykorzystany. – Przede wszystkim w przerwie zajmowałem się sobą, swoim przygotowaniem do całego sezonu. Jak widać, przyniosło to swoje żniwo. W inny sposób, w innym stylu nie zamierzałem wrócić. Wynik z Rybnikiem pokazał, że wszystko mi zagrało tak, jak zaplanowałem. – podsumował zawodnik „Skorpionów” w swojej wypowiedzi dla klubowej strony pszpoznan.com.pl.
Foto: Sandra Rejzner
BEST SPEEDWAY TV NA YouTube – CIEKAWOSTKI, NEWSY I WIELE WIĘCEJ
- Żużel. Były uczestnik cyklu Grand Prix zmagał się z zaburzeniami odżywiania
- Żużel. Falubaz trzyma ręke na pulsie w sprawie juniora. W kolejce ustawia się inny klub
- Żużel. Zadebiutuje w cyklu. Grand Prix w Warszawie będzie dla niego wyjatkowe
- Żużel. Miał być jednym z lepszych w lidze, a niespodziewanie odchodzi. Trener zastanawia się, co się stało
- Żużel. Różnice pomiędzy Ekstraligą a Speedway 2. Ekstraligą. Zawodnik wyjaśnia