Adrian Miedziński: „Żużel jest oczywiście bardzo ważny w moim życiu, ale są też inne sprawy i jest zdrowie”
Adrian Miedziński po fatalnym upadku w półfinale 1. Ligi Żużlowej powoli wraca do zdrowia. Nie rezygnuje on jednak z żużla i na sezon 2023 podpisał „kontrakt warszawski” z Polonią Bydgoszcz i czeka na oferty z klubów. Jakie plany ma na przyszły sezon?
Przypominamy, że Adrian Miedziński po karambolu do którego doszło w pierwszym meczu półfinałowym pomiędzy Stalmetem Falubazem a Abramczyk Polonią, został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. U zawodnika stwierdzono wtedy wiele urazów wewnętrznych i wielu kibiców obawiało się nawet o jego życie. Przez długi okres wydawało się, że zawodnik nie wróci już nigdy na tor żużlowy, a i o powrót do zdrowia będzie ciężko. „Miedziak” po raz kolejny udowodnił jednak, że jest człowiekiem ze stali i w ekspresowym tempie wraca on do pełnej sprawności.
Zwieńczeniem jego ciężkiej pracy było podpisanie „kontraktu warszawskiego” z Polonią Bydgoszcz. Zawodnik wierzy, że w przyszłym sezonie znów będzie mógł rywalizować na torach żużlowych i czeka na oferty z klubów. O swoich planach na przyszły sezon opowiedział w wywiadzie którego udzielił „Tygodnikowi Żużlowemu”.
Zawodnik potwierdził wcześniejsze deklaracje, jednak zaznaczył także że nie chce na ten moment niczego konkretnego deklarować.
– Bardzo chciałbym wrócić na tor żużlowy i do ścigania. Ale jak będzie? Nie wiem, nie chcę w tej chwili deklarować, żeby niczego nie zapeszyć. Żebym dalej mógł się ścigać, wszystko musi być od nowa poukładane – zdradził podczas wywiadu z „Tygodnikiem Żużlowym” Adrian Miedziński.
Miedziński został zapytany także o to, jak przygotowuje się do sezonu 2023. Zawodnik zdradził, że nie odczuwa żadnych dolegliwości związanych z upadkiem sprzed kilku miesięcy, jednak w jego powrocie na żużlowe tory, zdrowie odegra kluczową rolę.
– Normalnie trenuję i przygotowuję się do sezonu. Praktycznie od miesiąca ćwiczę. Nie odczuwam żadnych urazów, myślę, że nie ma żadnych przykrych konsekwencji tego upadku z poprzedniego sezonu. Idę swoim rytmem i tak, jak każdy zawodnik swoimi krokami przygotowuję się do nadchodzącego sezonu. Żużel jest oczywiście bardzo ważny w moim życiu, ale są też inne sprawy i jest zdrowie. To wszystko jest ze sobą powiązane – powiedział podczas wywiadu z „Tygodnikiem Żużlowym” Adrian Miedziński.
Fot. Sonia Kaps
BEST SPEEDWAY TV NA YouTube – CIEKAWOSTKI, NEWSY I WIELE WIĘC
- Turnieje międzynarodowe w Krośnie? Michał Finfa uważa, że jest jeszcze na to czas
- Miasto Gorzów dzieli dotacje! Stal Gorzów dostała dużo mniej, niż chciała
- „Klub Skorpiona” w PSŻ Poznań – coś więcej niż tylko wsparcie?
- Czerwcowy turniej SEC ma być sprawdzianem przed organizacją turnieju SGP w Częstochowie
- Gdzie się podziali wychowankowie Włókniarza? “Oskar już dwa lata temu mógł startować w pierwszej lidze”