#6 Fogo Unia Leszno – Dobry początek, słaby koniec [PODSUMOWANIE]

Fogo Unia Leszno ma za sobą najgorszy sezon od 2016 roku. Na taki wynik złożyło się wiele czynników, lecz Byki do pewnego momentu Byki dzielnie trzymały się górnej części tabeli. Od połowy sezonu jednak coś przestało grać w zespole Piotra Barona i ostatecznie biało-niebiescy zakończyli rozgrywki ligowe w ćwierćfinałach.

Przed sezonem niewielu dawało szansę drużynie Fogo Unia Leszno na medal. Skład na papierze był gorszy od tego w 2020 roku. Z Lesznem po sześciu latach pożegnał się Emil Sayfutdinow, który przeniósł się do ekipy z Torunia. W miejsce Rosjanina sprowadzono Davida Bellego. Francuz rok przed uzyskał najlepszą średnią w eWinner 1. Lidze. Sztab szkoleniowy Byków postanowił dać mu szansę w PGE Ekstralidze. Do zmiany doszło również na pozycji juniora. Kacper Pludra został wypożyczony do zespołu z Grudziądza, a w podstawowym składzie zadebiutowali wychowankowie szkółki trenera Romana Jankowskiego.

Już w inauguracyjnym spotkaniu Fogo Unia Leszno dała znać, że tanio skóry nie sprzeda. Drużyna udała się do Częstochowy na pojedynek z miejscowym Włókniarzem. Pierwsze powody do radości leszczyńscy kibice mieli po pierwszej serii startów. Kapitalne wejście w rozgrywki w barwach drużyny Fogo Unia Leszno zanotował Hubert Jabłoński. Młodzieżowiec gości w biegu juniorskim pokonał Mateusza Świdnickiego, a w wyścigu czwartym niespodziewanie dowiózł do mety trzy punkty. Przez całe spotkanie oba zespoły szły łeb w łeb. Szalę zwycięstwa na swoją korzyść podopieczni Piotra Barona przechylili w trzech ostatnich gonitwach. Ostatecznie to Lwy musiały uznać wyższość rywali, a mecz zakończył się wynikiem 46:44.

W PGE Ekstralidze nie ma łatwych meczy, o czym zespół przekonał się już w drugiej kolejce. Do Leszna zawitała ekipa Moje Bermudy Stali Gorzów. Losy spotkania potoczyły się podobnie jak w poprzednim spotkaniu. Fogo Unia Leszno w rezultacie mogła dopisać sobie dwa punkty do tabeli, na które jednak musiała poczekać, gdyż wynik musiał zostać zweryfikowany po błędzie sędziego w piętnastym biegu. Było to drugie zwycięstwo biało-niebieskich w stosunku 46:44. Taką regularność utrzymali pięć dni później we Wrocławiu, gdzie doszło do bardzo emocjonującego starcia Unii ze Spartą. Po nieprzerwanej do 12. wyścigu wymianie ciosów Byki znów wygrały dwoma punktami.

W czwartej rundzie przyszło pewne zwycięstwo z Ostrowem Wielkopolskim na własnym stadionie. Pierwszej porażki Byki doznały w meczu z Motorem Lublin. Koziołki kompletnie zdeklasowały gości, a Fogo Unia Leszno nie potrafiła znaleźć recepty na świetnie dysponowanych gospodarzy. Na tablicy wyników padł wynik 58:32. Rezultat był jednocześnie zimnym prysznicem i pierwszym sygnałem ostrzegawczym dla ekipy Piotra Barona. Kolejną ciężką przeprawą był domowy mecz z For Nature Solutions Apatorem Toruń. Anioły były bardzo blisko wygranej na Smoczyku.

Fogo Unia Leszno jednak minimalnie zwyciężyła i w siódmej kolejce pełni nadziei na lekką odbudowę formy pojechali do Grudziądza. Mecz ten został zapamiętany głównie z powodu fatalnego karambolu Piotra Pawlickiego z Nickim Pedersenem, po którym Duńczyk zakończył sezon. Gołębie bez swojego lidera i tak postawiły się Bykom i w końcu udało im się pokonać wielokrotnego mistrza Polski przy Hallera 4.

W drugiej połowie sezonu biało-niebiescy zaliczyli wyraźny spadek formy. Sporą niespodzianką był rewanż z ZOOleszcz GKM-em. Goście zdołali wywieźć z Leszna punkt bonusowy i niewiele zabrakło im do zgarnięcia pełnej puli. Na dodatek urazu nabawił się Janusz Kołodziej. Nowy kapitan Byków musiał opuścić następne spotkanie w Toruniu. Od 9. rundy Byki wygrały tylko jedno spotkanie. Mecze przegrywali minimalnie, jednak brakowało siły sprawczej, która przeciągnęłaby wynik na ich korzyść. Co więcej, prawie wszyscy zawodnicy drużyny Fogo Unia Leszno mieli problem z regularnością i nie zdarzało się tak, aby cała drużyna pojechała dobre spotkanie. To między innymi przyczyniło się do spadku leszczynian na szóste miejsce w tabeli po rundzie zasadniczej. Oznaczało to pojedynek w ćwierćfinale z Motorem Lublin.

W pierwszym starciu dwumeczu ponownie powtórzył się scenariusz z rundy zasadniczej. Koziołki wygrały w Lesznie aż 49:41 i byli niemal pewnie awansu do dalszej fazy. Kibicom Byków pozostała jedynie nadzieja, że ich ulubieńcy zakończą sezon w Lublinie w waleczny sposób. Rewanż na wschodzie Polski wyglądał zupełnie inaczej niż mecz w rundzie zasadniczej. Przyjezdni walczyli na tyle, ile mogli. W połowie spotkania nawet wyszli na dwupunktowe prowadzenie. Później jednak ruszyła lubelska kontrofensywa, na którą nie znaleziono odpowiedzi. Pojedynek ten był idealnym podsumowaniem tegorocznych poczynań drużyny Fogo Unia Leszno.

Klasyfikacja zawodników w sezonie 2022:

Poz.	Zawodnik	M	B	1	2	3	4	D	U	W	T	Śr/bieg	Śr/mecz
1.	Janusz Kołodziej	15	75	39	24	8	3	0	0	1	0	2,427	11,53
2.	Jason Doyle	16	84	26	24	20	11	1	1	1	0	1,952	9.13
3.	Piotr Pawlicki	13	61	17	16	20	6	0	0	2	0	1,820	7,92
4.	Jaimon Lidsey	16	78	11	26	25	14	0	0	2	0	1,628	6,88
5.	David Bellego	16	76	13	16	23	23	1	0	0	0	1,487	5,88
6.	Damian Ratajczak	13	45	7	8	10	10	0	0	0	0	1,133	3,62
7.	Hubert Jabłoński	12	33	4	2	7	7	0	0	1	0	0,788	1,92

Zawodnicy niesklasyfikowani w sezonie 2022:

Poz.	Zawodnik	M	B	1	2	3	4	D	U	W	T	Śr/bieg	Śr/mecz
1.	Keynan Rew	7	5	0	0	2	3	0	0	0	0	0,600	0,67
2.	Maksym Borowiak	4	5	0	1	0	3	0	0	1	0	0,400	1,00
3.	Antoni Mencel	10	18	0	0	4	14	0	0	0	0	0,222	0,50

Wyniki w sezonie 2022:

1. zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa – 46:44 (W)
2. Moje Bermudy Stal Gorzów – 46:44 (D)
3. Betard Sparta Wrocław – 46:44 (W)
4. Arged Malesa Ostrów Wlkp. – 56:34 (D)
5. Motor Lublin – 32:58 (W)
6. For Nature Solutions Apator Toruń – 47:43 (D)
7. ZOOleszcz GKM Grudziądz – 40:50 (W)
8. ZOOleszcz GKM Grudziądz – 47:43 (D)
9. For Nature Solutions Apator Toruń – 37:53 (W)
10. Motor Lublin – 43:47 (D)
11. Arged Malesa Ostrów Wlkp. – 57:33 (W)
12. Betard Sparta Wrocław – 44:46 (D)
13. Moje Bermudy Stal Gorzów – 43:47 (W)
14. zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa – 40:50 (D)

Ćwierćfinał play-off:

Motor Lublin 41:49 (D), 39:51 (W)

Bilans w sezonie 2022:

14 meczów, 15 punktów, 7 zwycięstw, 7 porażek (+2 porażki w playoff), 0 remisów, 1 bonus, bilans małych punktów: -12

Foto: Paweł Wilczyński

• Co? Gdzie? Kiedy? – Żużlowy Plan Tygodnia (24 – 30.03.2023)
• Rośnie jak na drożdżach. Czy wzrost juniorskiej gwiazdy będzie przeszkadzał?
• Czy Grand Prix Polski na PGE Stadionie Narodowym się odbędzie?
• Martin Vaculik: „Jestem gotowy i nie mogę doczekać się sezonu”
• Unia zwycięska w sparingowym rewanżu [relacja]