Zwycięstwo GKM Grudziądz ze Stalą mogło być ustawione? „Przecież to jest jakiś absurd”
Autor: Krzysztof Choroszy
Zwycięstwo GKM Grudziądz ze Stalą mogło być ustawione? „Przecież to jest jakiś absurd”
W dwunastej kolejce PGE Ekstraligi jeden z meczów był bardzo emocjonujący. ZOOleszcz GKM Grudziądz podejmował na swoim torze ebut.pl Stal Gorzów. Przebieg tego spotkania był prawdziwym rollercoasterem emocjonalnym, a ostatecznie dwoma punktami zwyciężyli go gospodarze. W internecie pojawiło się wiele komentarzy na temat tego wyniku, a na ich temat na antenie Telewizji Gorzów wypowiedział się Jacek Dreczka.
Początek meczu w wykonaniu przyjezdnych był kapitalny. Gorzowianie pojechali bardzo dobrze w pierwszych wyścigach i wydawało się, że uda im się w dalszej części spotkania dowieźć zwycięstwo do końca. Nic bardziej mylnego, gdyż GKM Grudziądz dopasował się do warunków torowych i zdołał powrócić do starcia. Ze stanu +10 dla Stali Gorzów na koniec zrobiło się +2 na korzyść „Gołębi”. Tak to spotkanie komentował znany prezenter żużlowy.
– Dzisiaj to jest wszystko tak wrażliwe. Tor w Grudziądzu był przygotowany, o tym Oskar Fajfer fajnie powiedział, że oni trenowali na takim torze, który w połowie zawodów był dokładnie taki w Grudziądzu, na jakim GKM trenował, on się otworzył. Stal się nie mogła załapać i to było po Vaculiku widać. Oni się nie mogli z tym torem połapać, a GKM jechał jak po sznurku tam. Sprzętowo, torowo, oni byli bardzo zdeterminowani. Ja nie podejrzewam tutaj jakiegoś wielkiego spisku, po prostu Grudziądz był lepszy – powiedział na antenie Telewizji Gorzów Jacek Dreczka.
Po meczu pojawiło się jednak wiele komentarzy na temat tego, że to spotkanie mogło być ustawione. Na dyskusje prowadzone w internecie postanowił nawet zareagować Marcin Murawski, prezes ZOOleszcz GKM-u Grudziądz. Napisał on w serwisie X: „Niektórym ciężko przechodzi przez gardło lub klawiaturę, że po prostu pokazujemy charakter i walczymy do końca„. W podobnym tonie na ten temat wypowiedział się Dreczka, wskazując, że takie insynuacje to jeden, wielki absurd.
– Ja bym tego meczu nie brał pod uwagę jakoś bardzo. Wydarzyło, jak się wydarzyło. GKM Grudziądz jest zadowolony. Nie, dogadali się, bo jeszcze wrócę do tego dogadania się. Jak tak można powiedzieć na przykład Martinowi Vaculikowi: „Martin słuchaj dzisiaj to ty dzisiaj jedź taką kaszanę, weź 6 punktów dzisiaj przywieź albo mniej, my ci i tak zapłacimy za komplet, a GKM-owi trzeba dać” Przecież to jest jakiś absurd – przyznał prezenter.
Dołącz do nas na Facebooku – kliknij TUTAJ
- Żużel. Wyniki Bauhaus-Ligan. Znamy finalistów rozgrywek! Kapitalny mecz Lamberta
- Oskar Paluch bez złamań po upadku! Trener uspokaja kibiców odnośnie występu we Wrocławiu
- Stal Gorzów wygrała pierwszy finał Ekstraligi U24! Bardzo groźny wypadek Palucha
- Artiom Łaguta zadowolony z zespołu i pewny swego przed rewanżem „Cała drużyna pojechała i wygraliśmy”
- Sport żużlowy. „Wiara jest w nas” wybrzmiało w Radiu Zet! Wszystko przez przegrany zakład
Czy ten tytuł to jest stwierdzenie? Czy tylko artykuł jest na gorszym poziomie i wymaga prowokującego tytułu?
W tamtym roku puścił Lublin W tym Stał No i tyle.GKM to leszcz bez szans w takich konfrontacjach