Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/Metalkas 2. Ekstraliga - Żużel

Żużel. Ostrzega przed rosnącymi kosztami i proponuje zmiany

Żużel na żywo Moonfin Malesa Ostrów - Cellfast Wilki Krosno
Fot. Facebook/TŻ Ostrovia

Autor: Redakcja

Żużel. Ostrzega przed rosnącymi kosztami i proponuje zmiany

Kwestie finansowe i rosnące koszty w polskim żużlu stały się obecnie jednym z najgorętszych tematów w branży. Wypowiedzi Staszewskiego rzucają nowe światło na sytuację w klubie z Ostrowa oraz na problemy, z którymi boryka się cała liga. Ostrzegając przed zbliżającą się „finansową ścianą”, Staszewski podkreśla, że jeśli nie nastąpią zmiany, wiele klubów może nie wytrzymać presji finansowej.

W Ostrowie zaległości wobec zawodników zostały uregulowane, co zapewnia klubowi bezpieczniejszą pozycję przed walką o licencję. „No warunkowa to chyba zawsze jest za stadion, bo my jakoś mamy od marca dopiero umowę wynajmu, także w okresie zimowym wynajmujemy tylko biuro a stadion od marca, więc tutaj gdzieś tam warunkowa jest na pewno,” zaznacza Staszewski. Jak dodaje, ciąży jednak na klubie kara szkoleniowa, która jeszcze nie została w pełni zapłacona. „Jeszcze wisi nam nad głową nie do końca zapłacona kara szkoleniowa, z którą się nie zgadzaliśmy i nie zgadzamy, także ewentualnie zobaczymy, jak to będzie”.

Sytuacja w Ostrowie to jednak tylko jeden z symptomów głębszego kryzysu finansowego dotykającego całą ligę. Jak wyjaśnia Staszewski, presja rosnących kosztów staje się coraz trudniejsza do zniesienia dla większości klubów: „Jeśli w roku 2021 budżetem 4 miliony brutto wygraliśmy pierwszą ligę, odjechaliśmy 20 meczów i wyszliśmy praktycznie na sezon z 4 milionami budżetu na zero, dzisiaj po tym sezonie jesteśmy z budżetem 12 milionów i tych pieniędzy jeszcze przy brakło, także gdzieś tam dochodzimy do finansowej ściany, a żądania ciągle rosną”.

Staszewski proponuje także konkretne kroki, które mogą pomóc w stabilizacji finansowej żużlowej Ekstraligi. W jego ocenie wprowadzenie przepisu o U24 oraz obowiązkowego jednego polskiego seniora mogłoby spowodować automatyczny spadek kosztów zawodników: „Jeśli już Ekstraliga zdecydowała się na wprowadzenie możliwości zagranicznego juniora, to żeby uspokoić sytuację finansową, to trzeba wyprowadzić również przepis o U24 i ściągnąć jednego Polaka seniora, wtedy nagle zrobi się więcej zawodników na każde miejsce i te ceny z automatu spadną”. Ponadto, jako zwolennik KSM-u, Staszewski wierzy, że wprowadzenie tego systemu przywróciłoby „żądania naprawdę do jakichś w miarę normalnych ram i tyle, i wprowadzić to na dwa lata i poczekajmy, zobaczymy, jakie to przyniesie efekty”.

Jednocześnie Staszewski ostrzega przed nieuniknionymi konsekwencjami obecnych trendów finansowych, zaznaczając, że w ciągu dwóch, trzech sezonów sytuacja może ulec dramatycznemu pogorszeniu: „Myślę, że w końcu dwa, trzy sezony i większość klubów tego nie wytrzyma, bo to już są pieniądze nieadekwatne”.

Na zakończenie, Staszewski odniósł się także do wypowiedzi Gleba Czugunowa, który sugerował wprowadzenie regularnych audytów w klubach oraz kary za zaległości wobec zawodników. W odpowiedzi na to Staszewski stwierdził, że w takiej sytuacji kluby nie miałyby szans na przetrwanie: „Jeśli komuś jest trudno poczekać do 31 października, to przecież nie musi jeździć w polskiej lidze, może jeździć w tych świetnych ligach pozostałych, które płacą od ręki i tam nie będzie miał problemu z polską ligą”.

Żużel Mariusz Staszewski
Fot. Anna Kłopocka / TŻ Ostrovia
Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *