Żużel - Najnowsze Aktualności

Przejdź do treści
Aktualności żużlowe/PGE EKSTRALIGA

Żużel. Nie mógł rozgryźć tego toru, a dwukrotnie objechał mistrza świata

żużel
Fot. Kazimierz Kożuch

Autor: Jakub Bielak

Best Speedway Tv

Żużel. Nie mógł rozgryźć tego toru, a dwukrotnie objechał mistrza świata

KS Apator Toruń nie nawiązał walki z Orlen Oil Motorem Lublin, jeśli chodzi o zwycięstwo w piątkowym meczu 3. kolejki PGE Ekstraligi. Ostatecznie wynik 53:37 nie wygląda jednak aż tak źle, a duża w tym zasługa Emila Sajfutdinowa. Rosjanin potraktował starcie w Lublinie bardzo ambicjonalnie.

Emil Sajfutdinow pojechał w piątkowy wieczór aż sześciokrotnie, raz zastępując słabiej dysponowanego kolegę w ramach rezerwy taktycznej. Ostatecznie zapisał on przy swoim nazwisku aż szesnaście punktów, cztery razy wygrywając i tylko dwa razy przyjeżdżając do mety na drugiej lokacie.

Szczerze powiem, że z teamem pracowaliśmy cały tydzień, żeby rozgryźć, w czym jest przyczyna w tym tajemnicznym torze. Przyjeżdżaliśmy tutaj i było raz dobrze, raz źle. W zeszłym roku pierwszy raz jak przyjechaliśmy, to miałem dobrze. Później coś znowu było nie tak. Cały tydzień myśleliśmy, patrzyliśmy, co możemy zrobić, zmienić, żeby nie zacząć od błędów, tylko od razu czuć tę prędkość.Wydaje mi się, że zrobiliśmy dobrą robotę. Oby taką mieć przez cały sezon i będzie dobrze — zdradził Sajfutdinow w pomeczowej mixzone na antenie Eleven Sports.

„Oglądaj PGE Ekstraligę w CANAL+ online od 39zł/mies. przez 3 miesiące!”

W biegu trzynastym mogliśmy oglądać fascynującą walkę lidera gości z czterokrotnym mistrzem świata, Bartoszem Zmarzlikiem, Mimo tego, że tor na przestrzeni całych zawodów nie oferował zbyt wielu atrakcji „na trasie”, a mijanek obserwowaliśmy naprawdę niewiele, w tym biegu dwaj świetni żużlowcy stoczyli kapitalny pojedynek. Mijali się kilkukrotnie, lecz ostatecznie górą okazał się Rosjanin. W ostatnim starcie dnia udało mu się ponownie pokonać Zmarzlika, choć tym razem sprawę załatwił już na pierwszym łuku. Jak widać, praca zawodnika oraz całego jego teamu nie poszła w las.

żużel
Fot. Kazimierz Kożuch
Apatora Toruń
Fot. Łukasz Wilk

Dołącz do nas na Facebooku – kliknij TUTAJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *