Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/FIM Speedway Grand Prix - SGP / SEC / SON / SWC

Żużel. Przeszedł operacje u światowej klasy lekarza! Ma nie czuć już bólu!

Żużel. Przeszedł operacje u światowej klasy lekarza!

Autor: Edyta Wojdeł

Żużel. Przeszedł operacje u światowej klasy lekarza! Ma nie czuć już bólu!

Nie ulega wątpliwości, że żużel zalicza się do tych sportów, które pod względem kontuzji nie szczędzą swych przedstawicieli. Niekiedy rany i urazy goją się bardzo sprawnie, innym razem wymagają wsparcia wykwalifikowanych specjalistów. Na taki właśnie rodzaj pomocy, zdecydował się jeden z przyszłorocznych uczestników cyklu SGP.

Uprawianie jakiegokolwiek sportu zawsze niesie ze sobą ryzyko kontuzji. Problemy zdrowotne nawet po solidnej rekonwalescencji potrafią niestety powracać i to w znacznym nasileniu. Przekonał się o tym Anders Thomsen, który w tym sezonie w Pardubicach wywalczył sobie ponowną możliwość startów w cyklu SGP.

Problemy duńskiego żużlowca rozpoczęły się w 2013 roku i na nieszczęście Thomsena powracały w kolejnych latach. Jak podkreślał w rozmowie przeprowadzonej dla FIM Speedway, po pierwszej kontuzji i przeprowadzonej operacji, wszystko zapowiadało się całkiem dobrze. Jednakże bardzo dużo zmienił wypadek, w którym zawodnik uczestniczył podczas Speedway European Championship w Rybniku w 2016 roku.

Po operacji w 2013 roku było dobrze. Nie było aż tak dużego bólu. Miałem normalne życie, ale potem rozbiłem się w Rybniku i zwichnąłem całą dłoń od ramienia. Zszyli wszystkie więzadła i umieścili wszystkie kości w dłoni we właściwej pozycji.

Kolejny nawrót poważnej kontuzji miał miejsce po kolizji podczas ubiegłorocznej rundy SGP na Łotwie. Chociaż Duńczyk wrócił na tor i cały sezon dawał z siebie wszystko, to nie ukrywał, że ból był jego nieodłącznym towarzyszem. Taki przebieg zdarzeń wymagał podjęcia radykalnych kroków i szukania wsparcia naprawdę wykwalifikowanego specjalisty. – W zeszłym roku w Rydze znów było naprawdę źle. Znów zwichnąłem wszystkie kości i to samo było z więzadłami. Tym razem potrzebowałem specjalisty – najlepszego na świecie, który by to naprawił i pozwolił mi dotrzeć na szczyt i ścigać się bez bólu. W tym roku ścigałem się z dużym bólem.

1000009643
fot. Anders Thomsen Racing – FB

Anders Thomsen swoją drogę po pełną sprawność postanowił rozpocząć w Polsce. Jak jednak się okazało doprawdy specjalistyczna i wykwalifikowana pomoc znajdowała się w zupełnie innej części Europy. – Najpierw rozmawiałem z facetem z Warszawy, który jest jednym z najlepszych chirurgów ręki w Polsce. Kiedy do niego poszedłem, powiedział: „Anders, ja bym to zrobił, ale znam kogoś lepszego ode mnie. Jeśli mam być z Tobą szczerym, powiedziałbym, że powinieneś pojechać do Hiszpanii”.

Wycieczka do Hiszpanii dla kogoś kto przez lata podróżuje po całym świecie, to z całą pewnością żaden problem. Jednakże wiadomo doskonale, iż nawet będąc znanym sportowcem nie wystarczy po prostu pojawić się u światowej klasy chirurga by uzyskać pomoc. Duńczyk miał jednak na tyle szczęścia, iż polski specjalista zdecydował się nie tylko na sugestię, ale również pomoc w dotarciu do wykwalifikowanego specjalisty. – Nie wiedziałem, jak skontaktować się z chirurgiem w Madrycie, ale facet w Warszawie uczył się od niego. Wysłał mi maila, bym mógł się skontaktować.

Prowadzone przez żużlowca rozmowy dawały mu bez wątpienia sporą nadzieję. A perspektywa pozbycia się uporczywego bólu i powrót do normy przypieczętowały decyzję. – Kiedy rozmawiałem z lekarzem, powiedział mi, że już wiele razy wykonywał tę operację. On dokładnie wie, co robić. Mówił, że znów będę w dobrej formie i będę mógł ścigać się na początku sezonu.

Dziś w swoich mediach społecznościowych uczestnik cyklu SGP podzielił się dobrą nowiną ze swoimi sympatykami. Rokujące rozmowy zakończyły się działaniem i pełen nadziei żużlowiec już czeka na możliwość sprawdzenia ich efektywności. – „Koniec sezonu to czas kiedy mogę zadbać o własne zdrowie. W poniedziałek przeszedłem operację dłoni w Madrycie u jednego z najlepszych specjalistów na świecie – dr. Francisco del Piñala. Pierwszy raz od lat będę mógł się ścigać bez żadnego bólu”. Obwieścił Anders Thomsen.

Duńczyk jeszcze przed zabiegiem był w pełni świadom, iż po zabiegu, czeka go jeszcze bardzo dużo pracy związanej z przywróceniem ręki do pełnej sprawności. Jednakże determinacja, którą już niejednokrotnie wykazywał się żużlowiec z całą pewnością będzie jego siłą napędową.

Gips będzie na ręce przez sześć tygodni. Potem zacznę rehabilitację. Obiecali mi na sto procent, że wrócę równie silny już na początku marca. Ale to będzie zima z mnóstwem rehabilitacji i ćwiczeń, żeby dojść do formy. W tym roku nie będzie urlopu!

Żywimy nadzieję, że efekty pracy obydwu Panów sprawią, iż żużel dla Andersa Thomsena ponownie będzie już tylko przyjemnością. A my natomiast będziemy mogli podziwiać jego radość i znakomitą jazdę, już w kolejnym sezonie. Zarówno w zawodach drużynowych, jak i indywidualnych, a przede wszystkim podczas zmagań w cyklu SGP 2025.

Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *