Żużel. Menadżer Reprezentacji Polski opowiedział, że ciążyła na nich ciężka do udźwignięcia presja
Autor: Krzysztof Choroszy
Żużel. Menadżer Reprezentacji Polski opowiedział, że ciążyła na nich ciężka do udźwignięcia presja
Sobotni triumf reprezentacji Polski w finale Drużynowego Pucharu Świata to ogromny sukces. Polacy po fantastycznych zawodach, gdzie między pierwszą, a ostatnią drużyną było tylko 6 punktów różnicy, zapewnili sobie zwycięstwo w ostatnim biegu. Wtedy Maciej Janowski na swoim domowym torze fenomenalnym atakiem, który komentujący Marcin Kuźbicki porównał do słynnych szarż Tomasza Golloba w finałach DPŚ, zapewnił Polakom tytuł najlepszej drużyny świata.
W wywiadzie dla Eurosportu, którego zaraz po 20 biegu udzielił Rafał Dobrucki, menadżer naszej kadry, mówił on o tym, co towarzyszyło reprezentacji podczas zawodów. Wyraźnie wzruszony Dobrucki powiedział, że wszyscy są w siódmym niebie, ale presja podczas finału była ogromna i trudno było im ją dziwgać, ale udało się wygrać w tym emocjonującym turnieju.
„Cieszymy się ogromnie, nie chciałem mówić o tej presji, bo naprawdę była i ciężko to było dźwigać, ale udało się” – mówił w wywiadzie dla Eurosportu Rafał Dobrucki.
Sobotni finał na wrocławskim Stadionie Olimpijskim na pewno zapamiętamy na długo, nie tylko ze względu na wielkie zwycięstwo Polaków, lecz także bardzo emocjonujący przebieg zawodów, które można uznać za jedne z najlepszych w historii, a atak Macieja Janowskiego, który przez całe zawody jechał średnio, przejdzie do historii, jako moment całego, tegorocznego, żużlowego mundialu.
MAGAZYN ŻUŻLOWY – kliknij TUTAJ
- Arged Malesa Ostrów ogłasza wielki powrót! Nowy senior w zespole na 2025
- Wiemy, gdzie pojedzie Patrick Hansen! Tajemnica rozwiązana
- Speedway Euro Championship przeniesie się na Stadion Śląski! Przygotowania trwają
- Patrick Hansen przekazał fantastyczne informacje! Wystartuje w zawodach
- Czy Piotr Baron zawalił taktycznie półfinał w Lublinie? „Tutaj filozofii nie ma”