“Zderzyliśmy się z PGE Ekstraligą”. Pomeczowe wypowiedzi kapitana i juniora Arged Malesa Ostrów
Gospodarze po przegranym inauguracyjnym meczu nie mieli powodów do radości. Na pochwałę zasługuje jedynie postawa Chrisa Holdera który jako jedyny od początku dobrze odczytał ostrowski tor. Ostrowianie mieli problemy z ruszeniem spod taśmy, brakowało im prędkości. Po meczu zapytaliśmy się Tomasza Gapińskiego oraz Sebastiana Szostaka z drużyny gospodarza Arged Malesa Ostrów .
Lider formacji juniorskiej nie był zadowolony ze swoich zdobyczy punktowych jak i ostatecznego wyniku na koniec spotkania.
“Ciężko powiedzieć co nam nie wyszło, na pewno wpłynęło na to fakt, że nie mogliśmy u siebie potrenować, plandeka była rozłożona od poniedziałku, treningi krótko przed meczem ułatwiły by spasowanie z torem. na chwilę obecną trzeba to wszystko na spokojnie przeanalizować i wyciągnąć wnioski.”- skomentował Szostak
Zawodnik zapowiedział solidną pracę i przygotowania na pierwszy mecz wyjazdowy w Toruniu, który będzie kolejnym sprawdzianem w PGE Ekstralidze dla drużyny beniaminka.
Kapitan Tomasz Gapiński na gorąco skomentował swój powrót do najlepszej ligi żużlowej na świecie w której ostatnio ścigał się w 2015roku w brawach Stali Gorzów.
“Nie jest to idealny powrót. Wynik jest jaki jest, nikt się z tego nie cieszy, mieliśmy ciężki orzech do zgryzienia, byliśmy pełni nadziei a rzeczywistość pokazała co innego, to nad czym musimy jeszcze popracować. Nie pomogło nam to, że nie mogliśmy trenować na swoim domowym torze. Tor był równy dla wszystkich zarówno dla nas jak i zawodników Grudziądza. Po prostu zderzyliśmy się z PGE Ekstraligą. Dzisiaj były też wielkie emocje dla nas, pierwszy mecz, chcieliśmy wypaść dobrze a wypadło to bardzo blado, musimy pracować by nasze wyniki się poprawiły.” – zakończył Tomasz Gapiński
fot. Łukasz Kolski
- Żużel. Kto otrzyma stałe dzikie karty cyklu Grand Prix na sezon 2024?
- Oficjalnie: Wielki powrót do Ostrowa stał się faktem
- Tomasz Fajfer komentuje porażkę Startu Gniezno “Nasi zawodnicy nie wierzyli w siebie”
- Reprezentacja Polski ze złotym medalem MEP
- Czterokrotny mistrz świata opowiedział o dniu zawodów: Sprawdzałem wszystko po 10 razy