Fatalny wypadek w Rzeszowie. Jeden z liderów Startu ze złamaniem

Autor: Krzysztof Choroszy
Fatalny wypadek w Rzeszowie. Jeden z liderów Startu ze złamaniem
W sobotnie popołudnie na torze w Rzeszowie odbywał się finał 2. Ligi Żużlowej. Pierwsze wyścigi zdecydowanie należały do zawodników Stali Rzeszów, którzy dominowali nad gnieźnianami. Niestety doszło również do fatalnej kraksy.
W biegu numer sześć na drugim łuku czwartego okrążenia motocykl Sama Mastersa zdefektował. Niestety w Australijczyka wjechał nic nie mogący zrobić Philip Hellstroem-Baengs. Szwed uderzając w Mastersa trafił go przednim kołem w głowę. Potem wspólnie z motocyklami zawodnicy wlecieli w dmuchaną bandę. Na torze pojawiły się dwie karetki pogotowia, a jedna z nich zabrała Mastersa.
W wyniku upadku Sam Masters, jak poinformowano w transmisji na antenie Canal+, złamał palec, przez co musiał udać się do szpitala na dalsze badanie. Z kolei z Hellstroem-Baengs’em było nieco lepiej. Szwed narzekał na ból nogi, jednak mógł on kontynuować spotkanie.
Magazyn Żużlowy – kliknij TUTAJ
- Żużel. Miał być jednym z lepszych w lidze, a niespodziewanie odchodzi. Trener zastanawia się, co się stało
- Żużel. Różnice pomiędzy Ekstraligą a Speedway 2. Ekstraligą. Zawodnik wyjaśnia
- Żużel. Rosjanie nie wrócą do ścigania! FIM podtrzymuje decyzję
- Żużel. Skok Bloedorna do Rybnika – ROW dał o sto procent więcej. Są najmocniejsi od lat
- Żużel Rewolucja w zespole Roberta Lamberta: Lider Apatora rozstaje się z długoletnim mechanikiem