Energa Wybrzeże Gdańsk może mieć z niego pożytek. „Chcę być liderem formacji”
Autor: Jakub Bielak
Energa Wybrzeże Gdańsk może mieć z niego pożytek. „Chcę być liderem formacji”
Miłosz Wysocki to młodzieżowiec Energa Wybrzeża Gdańsk. Zawodnik bardzo słabo zaczął ligowy sezon, ale w ostatnim, niedokończonym z powodu opadów deszczu, meczu z Abramczyk Polonią Bydgoszcz pokazał się ze świetnej strony. Sam jednak oczekuje od siebie jeszcze więcej.
Młodzieżowiec przyznaje, że sporą przeszkodą przed sezonem 2024 były prace prowadzone na torze w Gdańsku, związane z montażem odwodnienia liniowego. Przez to tor był dość mocno rozkopany i jest bardzo podatny na wszelkie zmiany pogodowe.
– Początek nie był taki, jak chciałem, przez problemy z torem treningów przed rozpoczęciem sezonu było znacznie mniej. Przed meczem z Polonią Bydgoszcz dużo trenowaliśmy. To był klucz do tego wszystkiego, czuję się teraz znacznie pewniej na motocyklu. Robotę zrobiła także nowa jednostka napędowa, którą otrzymałem przed niedzielnym meczem. Staram się teraz ze spokojem podchodzić do każdych zawodów, to pomaga i widać tego efekty — powiedział Miłosz Wysocki dla trojmiasto.pl
W meczu z bydgoską Polonią Wysocki zaszokował wszystkich, ponieważ nie tylko wygrał bieg młodzieżowy, ale także przywiózł dwójkę z bonusem w swoim drugim starcie, już z seniorami. Trudne warunki nie przeszkadzały mu w jeździe i z pewnością żałuje, że tak udany dla niego mecz musiał skończyć się przedwcześnie.
– Mecz z Polonią Bydgoszcz na pewno mnie trochę podbudował, jest lepiej, ale cały czas mam jeszcze nad czym pracować. Swoje słowa z początku sezonu podtrzymuje. Chcę być liderem formacji juniorskiej. Po tym weekendzie pojawiło się światełko w tunelu, ale nie chce osiadać na laurach. Sezon jest długi i mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej — twierdzi junior.
Następny mecz gdańszczanie odjadą w Rzeszowie. Texom Stal jest jedną z największych pozytywnych niespodzianek sezonu Metalkas 2. Ekstraligi i to oni będą faworytami. Niemniej jednak Wybrzeże zrobi wszystko, by powalczyć o jak najlepszy wynik w kontekście walki o bonus, a być może pokuszą się nawet o zwycięstwo na Podkarpaciu. Gotowość do walki sygnalizuje Miłosz Wysocki.
– Jedziemy do Rzeszowa po wygraną, ja ze swojej strony chce jak najbardziej pomóc i dorzucić na konto drużyny jak najwięcej punktów. Każdy z nas chce jak najlepiej, każdy z nas przyjeżdża na treningi, aby jak najlepiej poznać gdański tor i sprawić, aby był naszym atutem, naszą twierdzą. Mamy potencjał na fajne wyniki, tylko do tego każdy z nas musi dać od siebie wszystko to co najlepsze — zapewnia na łamach trojmiasto.pl
Dołącz do nas na Facebooku – kliknij TUTAJ
- Motor Lublin wrócił z dalekiej podróży i awansował do finału! Fenomenalny Lambert to za mało [RELACJA]
- Arged Malesa Ostrów nadal będzie silna? Rozpoczęły się negocjacje z liderami!
- Maksym Drabik wie, gdzie będzie jeździł w sezonie 2025. „Ma podpisane porozumienie”
- Bartosz Zmarzlik czy Lukas Podolski? Kogo wybiorą kibice w Lublinie?
- Arged Malesa Ostrów odkrywa karty! Szkoleniowiec na dłużej w klubie