
Woźniak, Pawliczak i Tufft o meczu Marwis.pl Falubaz Zielona Góra – Moje Bermudy Stal Gorzów | 40:50
Debiutant na którego mało kto stawiał zaskoczył na pewno nie jedną osobę i po takim występie nie raz dostanie jeszcze szanse na pokazanie się w meczu ligowym . Oczywiście mowa o Nile Tufftie który na gorąco ocenił mecz i swój występ – indywidualnie jestem zadowolony i trzeba pamiętać, że był to mój debiut. Szczecie początkującego. Miałem okazje wyprzedzić Fabiana ale jesteśmy w jednej drużynie i nie było potrzeby, taka moja pierwsza jazda parą. Stal Gorzów pokazuje od początku sezonu, że biją się o szczyt i na początku zawodów to my ich zaskoczyliśmy i szkoda, że przegraliśmy. Później potraciliśmy punkty, na pewno w trzecim starcie też mogłem lepiej pojechał. No szkoda.
Jednym ze stalowców, który podzielił się oceną meczu był Szymon Woźniak – najpierw taktyczne z naszej strony a później z ich. Myślę, że mecz mógł się podobać. Dopiero udało nam się pod koniec osiągnąć przewagę. Było to na pewno męczące spotkanie pod kątem psychicznym i fizycznym. Pierwsza seria na prawdę nas zaskoczyła ale po drugiej serii się przełożyliśmy i przyniosło to korzyści. Pokazaliśmy siłę i wyszliśmy z tych problemów. Dogoniliśmy rywali i wyszliśmy na prowadzenie. Szkoda na pewno tego ostatniego wyścigu ale mogłem podjąć inne decyzje co do ustawień no ale najważniejsze, że wygrała drużyna.
Wsród gospodarzy pocieszony nie był Damian Pawliczak – 4pkt to nie jest szczyt moich marzeń, na pewno pozytywnie pojechali juniorzy i na początku to oni wykreowali wynik. Jest to kolejna porażka. Stal jedzie od początku sezonu bardzo dobrze i maja Bartka który jest bardzo szybki i mądrze jedzie. My mamy Patryk ale Stal ma bardziej wyrównany skład.
źródło. Falubaz TV youtube
fot. FALUBAZ TV
- 2 liga żużlowa: Dwie strony medalu czyli przyjaźń poznańsko-rawicka.
- Zmiany w ćwierćfinałach PGE Ekstraligi ze względu na Grand Prix Challenge
- Kompromitacja Tomasza Dryły na antenie. Komentator obwinia media o niszczenie speedwaya!
- Wiktor Lampart: Michelsen miał do mnie pretensje, ale to ja jechałem swoim torem
- Jonas Seifert-Salk przekazał optymistyczne informacje na temat jego stanu zdrowia!
