Włókniarz odczarował swój tor! Sparta z trzecią porażką. Podsumowanie meczu zielona-energia.com – Betard Sparta Wrocław
Autor: Adrianna Simiela
Włókniarz odczarował swój tor! Sparta z trzecią porażką. Podsumowanie meczu zielona-energia.com – Betard Sparta Wrocław
W niedzielę 1 maja punktualnie o 16:30 w ramach 4. kolejki PGE Ekstraligi, na niemal pełnej kibiców Arenie przy Olsztyńskiej w Częstochowie rozpoczęła się rywalizacja pomiędzy zielona-energia.com Włókniarzem Częstochowa a Betard Spartą Wrocław. Po ostatniej wygranej na wyjeździe w Ostrowie Wielkopolskim biało-zieloni idąc za ciosem wysoko pokonali drużynę gości 52:38. Takiego meczu domowego kibice długo nie widzieli pod Jasną Górą, ponieważ to zazwyczaj przyjezdne zespoły szybciej odczytywały nawierzchnię, ale tym razem to właśnie Lwy dysponowały atutem własnego toru.
Dodatkowo gospodarze dobrze wykorzystali słabszą formę Taia Woffindena oraz absencję Artioma Łaguty zdobywając ważne 2 punkty. Za to dla drużyny Dariusza Śledzia była to już trzecia przegrana z kolei, a to stawia ich w nieciekawej szóstej lokacie w tabeli.
Bieg inauguracyjny od samego początku należał do gospodarzy. Wygrana na starcie Kacpra Woryny i Leona Madsena dała im szansę szybkiego wysunięcia się na prowadzenie, którą świetnie wykorzystali powiększając przewagę na Taiem Woffindenem i Glebem Chugunowem. W starciu młodzieżowców świetnie prowadził sobie Mateusz Świdnicki, wyprzedzając na pierwszym łuku Bartłomieja Kowalskiego i nie oddając 3 punktów aż do mety. Wygrana ostatecznie 4:2 po stronie Lwów.
Kiedy goście przegrywali już 6 oczkami, przyszedł czas na występ Macieja Janowskiedo i Daniela Bewleya. To właśnie ta para pokazała pazur przywożąc za plecami Jonasa Jeppesena z Fredrickiem Lindgrenem. Na koniec pierwszej serii znowu rewelacyjny pokaz prędkości zrobił Świdnicki. Po wystrzale spod taśmy junior Włókniarza uciekł rywalom na tyle bezpieczną odległość, że do końca wrocławianie nie mieli szans go dogonić. Pierwszy remis meczowy, który powtórzył się również w piątej odsłonie dnia.
W biegach 6 i 7 gospodarze nie dawali za wygraną odbudowując przewagę ponownie na 4 oczka i to właśnie w tych wyścigach Lindgren i później Madsen ustanawiali nowy rekord toru. Kolejną walkę widać było w następnym starciu, gdzie Daniel Bewley atakując szybkiego tego dnia Świdnickiego rozdzielając jadących na podwójnym prowadzeniu częstochowian.
Niesamowicie wyrównanym i dającym spore emocje biegiem okazał się bieg 9, w nim prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie, ale ostatecznie Maciej Janowski przyjechał na metę na pierwszej lokacie kończąc wyścig remisem. Rakietą w gonitwie 10 był zaś Kacper Woryna, który pędząc na przodzie stawki wykręcił kolejny tego dnia rekord toru z czasem 63,269 sek.
Nie obeszło się niestety bez upadków. W 12 starciu dnia doszło do przerwania przez sędziego biegu, ponieważ Daniel Bewley ruszał się przed startem, a zaraz po zapaleniu czerwonej lampki przewrócił się Bartłomiej Kowalski. Na szczęście junior Sparty nie doznał kontuzji i był zdolny do kontynuowania zawodów. Przed nominowanymi Włókniarz mógł już się cieszyć z dwóch punktów. Wrocław mimo starań do końca meczu nie dał rady zmniejszyć różnicy.
Na wyróżnienie w teamie Dariusza Śledzia zasłużyli na pewno za swoją waleczność i zdobycze Maciej Janowski (14+2pkt.) i Daniel Bewley (12pkt.), którzy wraz z Bartłomiejem Kowalskim (8+1pkt.) w trójkę ciągnęli wynik. Bardzo słabe zawody pojechali Tai Woffinden i Gleb Chugunow, obydwaj przy nazwiskach zapisali jedynie po 2 oczka.
Dużo lepiej poradzili sobie gospodarze, aż trzech żużlowców może pochwalić się dwucyfrówką. Woryna (10pkt.), Madsen (12+2pkt.) i Lindgren (12kt.) to właśnie oni byli liderami zespołu. Dobry występ zaliczył również Bartosz Smektała (6+1pkt.). Największe jednak oklaski w drużynie Lecha Kędziory należą się dla juniora Mateusza Świdnickiego (9+1pkt.), który całe zawody był niesamowicie prędki.
Wygrana Włókniarza, a co za tym idzie porażka Sparty, zmieniła kolejność miejsc w tabeli. Wrocław spadł na na szóstą lokatę, a Częstochowa awansowała do pierwszej czwórki.
zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa – 52 pkt.
- Leon Madsen – 12+2 (2,3,1,3,3)
- Bartosz Smektała – 6+1 (0,1,2,2*,1)
- Kacper Woryna – 10 (3,2,3,2,0)
- Jonas Jeppesen – 1 (1,-,-,-)
- Fredrik Lindgren – 12 (0,3,3,3,3)
- Mateusz Świdnicki – 9+1 (3,3,0,1,2*)
- Jakub Miśkowiak – 2 (1,1,0,0)
- Andrij Rozaluk – NS
Betard Sparta Wrocław – 38 pkt.
- Tai Woffinden – 2+1 (0,1*,0,-,1,-)
- Mateusz Panicz – NS (-,-,-,-,-)
- Gleb Czugunow – 2 (1,1,0,0,-,-)
- Zastępstwo Zawodnika
- Maciej Janowski – 14+2 (2,3,2,3,2,1,1)
- Bartłomiej Kowalski – 8+1 (2,2,1*,3,0,0)
- Michał Curzytek – 0 (0,0,-)
- Daniel Bewley – 12 (3,2,2,0,1,2,2)
fot. własne
- Motor Lublin wrócił z dalekiej podróży i awansował do finału! Fenomenalny Lambert to za mało [RELACJA]
- Arged Malesa Ostrów nadal będzie silna? Rozpoczęły się negocjacje z liderami!
- Maksym Drabik wie, gdzie będzie jeździł w sezonie 2025. „Ma podpisane porozumienie”
- Bartosz Zmarzlik czy Lukas Podolski? Kogo wybiorą kibice w Lublinie?
- Arged Malesa Ostrów odkrywa karty! Szkoleniowiec na dłużej w klubie