Wiktor Lampart – „Diety nie zmieniam”
Autor: Dominika Polesińska
Wiktor Lampart – „Diety nie zmieniam”
Piątkowe (23.04) starcie Motoru Lublin z Włókniarzem Częstochową zakończyło się zwycięstwem dla Koziołków. Lubelska drużyna pokonała gości 49:41. Ogromna zasługa w tym Wiktora Lamparta, który wywalczył na torze 11 punktów. Tym samym zanotował najlepszy występ i został wybrany rajderem meczu.
Gdy emocje opadły, postanowiliśmy zadać juniorowi Motoru Lublin parę pytań.
– Wiktor, jak czujesz się na chwilę obecną? Czy uważasz, że podczas piątkowego meczu pokazałeś szczyt swoich możliwości? Jak oceniasz swoją formą?
– Czuję się bardzo dobrze, jednak nie jestem jeszcze w super formie. To dopiero początek sezonu. Czeka mnie dużo pracy, żeby moja jazda była perfekcyjna.
– Jak wyglądał Twój tydzień po meczu z Gorzowem? Na czym skupiłeś się najbardziej?
– To był ciężki tydzień. Po takiej inauguracji było co analizować. Nie robiliśmy jednak żadnych nerwowych ruchów. To był wypadek przy pracy. Jestem dobrze przygotowany do sezonu i wierzę, że to się już nie powtórzy. Dodam, że na pewno nie zmieniam diety.
– Czy uważasz, że krótki czas pomiędzy meczami, jak w obecnym przypadku może wpłynąć na formę zawodnika, czy nie ma to znaczenia?
– To może wpływać tylko lepiej na moją formę, tym bardziej, że to dwa mecze na tym samym torze.
– Czy podpatrujesz któregoś z zawodników? Jego styl jazdy, przygotowanie w parku maszyn do zawodów?
– Jest kilku takich zawodników, nie skupiam się na jednym.
– Jakbyś miał porównać skład z poprzedniego i obecnego sezonu, czy uważasz, że obecny ma większe szanse na osiągnięcie lepszych wyników?
– Myślę, że jesteśmy mocniejszym i bardzo zgranym zespołem. Atmosfera w drużynie jest bardzo dobra.
– Jak spędzasz swój wolny czas pomiędzy zawodami?
– Czytam książki lub wychodzę z psem na długie spacery. Lubię zrobić sobie coś dobrego do jedzenia oraz dobrze wyspać.
Po meczu z Częstochową widać, że Wiktor Lampart będzie silnym punktem Motoru Lublin, co powinno przełożyć się na dobry wynik drużyny podczas niedzielnego starcia z Wrocławiem. Życzymy powodzenia i dalszych sukcesów!
fot. Rafał Trojanowski
- Żużel. Artur Mroczka odpiera zarzuty „Klub otrzymał ode mnie informację”
- Żużel. Jamróg nie dał szans rywalom! Awans wywalczony w wielkim stylu
- Tai Woffinden niedługo wróci na tor?! „To jest człowiek ze stali”
- Motor Lublin uratował mecz z Włókniarzem! Problemy przed starciem ze Spartą
- Żużel. Remis jak niedosyt. Lebiediew – „Jestem zły na siebie”, a Kvech – „Cały czas się uczę”