Utrzymanie Włókniarza Częstochowa może zależeć od niego?! Wyniki sparingowe zespołu nie zachwycają

Autor: Kuba Majer
Utrzymanie Włókniarza Częstochowa może zależeć od niego?! Wyniki sparingowe zespołu nie zachwycają
Krono-Plast Włókniarz Częstochowa sezon 2024 mógł zapisać na straty, okropne wyniki, końcowo 7. miejsce w tabeli a po sezonie pożegnanie największej gwiazdy — Leona Madsena. To wszystko skutkuje tym, że w tegorocznych rozgrywkach notowania częstochowskiego klubu nie są za wysokie. Klub musiał sięgnąć po nowych zawodników, ponieważ prócz Leona Madsena odszedł także Mikkel Michelsen, który zaliczył sezon poniżej oczekiwań.
Ruszyła PGE Ekstraliga! Czy Włókniarz zrewanżuje się GKM-owi? [ZAPOWIEDŹ]
Mateusz Cierniak pojechał świetnie po słabym początku sezonu „Trochę się denerwowałem dzisiaj”
Wielkim problemem są także juniorzy, którzy od paru lat w tym klubie są na bardzo niskim poziomie. Wiek 24 lat zakończył Mads Hansen, a więc zarząd musiał szukać odpowiedniego zastępstwa za Duńczyka, który stał się pełnoprawnym seniorem. Postawiono na Wiktora Lamparta który, ze swojej kariery nie może być w pełni usatysfakcjonowany, gdyż jego talent wybiegał znacznie dalej niż poziom, który obecnie prezentuje. W rozmowie dla ekstraliga.pl wciąż młody zawodnik opowiedział o przygotowaniach do sezonu, jakie poczynił, a także o zmianach w sprzęcie.
„Wiadomo, ja regularnie ćwiczę, biegam, rozciągam się praktycznie codziennie, też ćwiczę trochę kalisteniki na siłowni, także różne są te zajęcia no i też wiadomo, jeżdżę na super moto, na crossach w wolnym czasie, kiedy nie jeżdżę na żużlu, także cały czas mam jakieś zajęcia.”
Krono-Plast Włókniarz Częstochowa ma za sobą kilka sparingów przedsezonowych, w których Wiktor Lampart brał udział, wyniki zespołu spod jasnej góry mówiąc wprost, nie zadowalają kibiców tego klubu, oczekiwano choćby trochę przyzwoitej jazdy, natomiast zespół w tym okresie prezentował się fatalnie. Wiele biegów odjechał Lampart, który mimo wszystko w porównaniu do wyników całej drużyny nie zaprezentował się mocno poniżej oczekiwań, biorąc do tego pod uwagę jego jazdę w klubie z Torunia w poprzednim sezonie, nie można narzekać na mecze sparingowe w wykonaniu tego żużlowca. On sam czuje się dobrze, ale przed nim jeszcze sporo pracy, którą będzie musiał wykonać.
„Na motocyklu czuję się bardzo dobrze, brakuje mi jeszcze trochę prędkości zwłaszcza na trochę twardszych torach, ale cały czas pracujemy nad tym, żeby było szybciej i lepiej. Zmieniłem tunera, zacząłem współpracować też z tunerem, z Kargerem i na razie wygląda to dobrze, także jakieś nowości są. Na sparingach było w miarę okej, aczkolwiek szukam czegoś, żeby jeszcze było lepiej, bo szczerze mówiąc, myślę, że mogłoby być lepiej. Musimy się skonsultować po prostu jeszcze z tunerem i zobaczymy co będzie dalej.”
Krono-Plast Włókniarz Częstochowa, chcąc czy nie będzie walczył o utrzymanie w lidze, zbudowany zespół nie zachwyca i już samo utrzymanie będzie niezwykle trudne do wykonania, zwłaszcza że i rywalom na tym celu zależy. Pierwszy poważny sprawdzian dla drużyny Mariusza Staszewskiego będzie 11 kwietnia kiedy to częstochowski klub podejmie w domowym starciu BayerSystem GKM Grudziądz.



- Żużel. Pomoc Stanisława Chomskiego nie przyniosła skutków
- Żużel. Były mistrz świata wierzy w sukces beniaminka? „Możemy wprowadzić tutaj team spirit”
- Żużel. Paweł Przedpełski po debiucie w barwach Stali Rzeszów. Nowe doświadczenia dla Polaka
- Żużel. Historia, która wraca, jak bumerang „Nie chciałbym dostać w gębę za to, że zmieniłem barwy klubowe”
- Żużel. Triumfowali na inaugurację. Czy zdołają sprawić kolejną niespodziankę?