FOGO Unia Leszno zdobyła w derbach Wielkopolski 3 punkty do tabeli. Wygrana na wyjeździe w cieniu kibicowskich zamieszek
Autor: Łukasz Kolski
FOGO Unia Leszno zdobyła w derbach Wielkopolski 3 punkty do tabeli. Wygrana na wyjeździe w cieniu kibicowskich zamieszek
FOGO Unia Leszno pewnie pokonała zespół beniaminka rozgrywek- ARGED MALESA Ostrów na jego domowym torze ( 33:57). Ostrowianie od początku spotkania nie mogli nawiązać walki z wielokrotnym mistrzem Polski. Do zwycięstwa leszczynian poprowadzili powracający po kontuzji, Piotr Pawlicki, Jason Doyle oraz lider zespołu Janusz Kołodziej który zdobył 8 punktów z bonusem w trzech biegach, oddając resztę przysługujących mu startów na rzecz kolegów z drużyny.
Żużlowcy Unii Leszno od początki kontrolowali spotkanie prowadząc po pierwszej serii 29:13. Ze strony ostrowian w tej części spotkania z dobrej strony zaprezentował się Grzegorz Walasek, który wygrał swój pierwszy bieg przełamując serię biegów 3 przegranych w stosunku 1:5.
Zawody przebiegały zgodnie z planem do biegu 8. Fogo Unia Leszno zdążyła do tej pory zyskać 16 punktową przewagę i była na wyciągnięcie ręki od wygranej. Podczas przygotowania zawodników do biegu numer 9, nasiliły się bójki na sektorze gości, na tor w stronę zawodników poleciały butelki po wodzie, kibice zaczęli demolować ogrodzenie, na pasie bezpieczeństwa pojawiła się ochrona. Sędzia zawodów postanowił wstrzymać zawody, a zawodnicy wrócili do parku maszyn. Interweniowała policja, w między czasie do agresywnych kibiców Unii Leszno dołączyli sympatycy miejscowej ARGED MALESA Ostrów, Kibice obu drużyn wymieniali się wyzwiskami. Cała przerwa w zawodach trwała 22 minuty. Po opanowaniu sytuacji przez organy prewencji arbiter zawodów postanowił wznowić zawody.
Ostrowianie podczas niedzielnego meczu wygrali jedynie jeden bieg, w ostatniej zasadniczej odsłonie meczu Chris Holder wygrał wyścig, a jeden cenny punkt wywalczył Grzegorz Walasek w pojedynku z rezerwowym zawodnikiem, Keynan Rew, który wystartował w miejscu zastąpionego Janusza Kołodzieja. Cały mecz zakończył się pewnym zwycięstwem FOGO UNII Leszno, miejscowy zespół beniaminka PGE Ekstraligi poniósł największą porażkę w sezonie 33:57. ARGED MALESA Ostrów cały czas zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, jest jedyną drużyną, która nie zdobyła żadnego punktu.
Punktacja:
Arged Malesa Ostrów 33
- Tomasz Gapiński (0,2,1,0,-) 3
- Grzegorz Walasek (3,2,1*,0,1,0) 7+1
- Filip Hjelmland nie startował
- Oliver Berntzon (1,1*,2,2,0) 6+1
- Chris Holder (0,1,3,3,2) 9
- Kacper Grzelak (1,0,0) 1
- Jakub Krawczyk (0,0,2,2) 4
- Tim Soerensen (1,1,1) 3+2
Fogo Unia Leszno 57
- Jason Doyle (2,2,2*,3,3) 12+3
- Piotr Pawlicki (3,3,3,3,1) 13
- David Bellego (3,0,1*,2,3) 9+1
- Jaimon Lidsey (2,3,2,1,1) 9
- Janusz Kołodziej (2*,3,3,-) 8+1
- Damian Ratajczak (2,1,0) 3+2
- Hubert Jabłoński (3,0,0) 3
- Keynan Rew (0) 0
fot. Łukasz Kolski |
- „Wiara była dzisiaj w nas” – Motor Lublin odrobił stratę do Apatora
- Emil Sajfutdinow z szokującym wyznaniem po meczu w Lublinie! „Chciałem zakończyć sezon”
- Kwalifikacje w Vojens. Robert Lambert najlepszy, Zmarzlik w czołówce
- Klasyfikacja Speedway Grand Prix. Zmarzlik na autostradzie do piątego mistrzostwa. Medale już rozdane?
- Jakub Miśkowiak wcale nie musi zostać. Stal zastanawia się, czy jest wart pieniędzy