Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Unia Leszno pochwaliła się kevlarami. Małe zmiany względem zeszłego sezonu

Fot. Czarny Productions
📅 13 marca 2024    🕒 23:56    ⏱ 2 min czytania

Unia Leszno pochwaliła się kevlarami. Małe zmiany względem zeszłego sezonu

W ostatnim czasie część z zespołów PGE Ekstraligi pokazało, w jakich kevlarach będą występowali ich zawodnicy w nadchodzących zmaganiach o tytuł Drużynowego Mistrza Polski. W środowy wieczór do tego grona dołączyła Unia Leszno, która jednak nie zmieniła wiele względem zeszłego roku.

Wcześniej swoje kombinezony pokazały Stal Gorzów oraz GKM Grudziądz. U obu ekip można było zaobserwować duże zmiany w kevlarach względem tego, co przywdziewali zawodnicy w roku poprzednim. W środę do tego grona dołączył Motor Lublin, który w okresie zgrupowania zawodników w chorwackim Gorican pochwalił się tym, co przygotowali na ten sezon. W ten sam dzień zaś tegoroczną „zbroję” przedstawiła Unia Leszno.

Leszczynianie nie zdecydowali się na ogromne zmiany względem poprzedniego roku, jak w przypadku ekip z Grudziądza i Gorzowa. Nadal w kolorystyce dominują barwy klubowe, czyli biały i niebieski, który na kevlarze występuję w ciemniejszym odcieniu. Zmiany, jakie można zaobserwować, względem poprzedniej wersji są kosmetyczne.

Unia Leszno w nadchodzącym sezonie będzie dysponować składem z dwoma zmienionymi zawodnikami względem zeszłego sezonu. Z kadrą „Byków” pożegnali się Jaimon Lidsey i Chris Holder. W ich miejsce pojedzie ich rodak powracający z wypożyczenia do Gdańska Keynan Rew, a także pozyskany z Krosna Andrzej Lebiediew. Rozgrywki PGE Ekstraligi zainaugurują oni 12 kwietnia, kiedy to podejmą u siebie Włókniarza Częstochowa.

431502427 810417704458066 1804561130870026859 n
Fot. Czarny Productions
431295330 809315641234939 5633872986541050329 n
Fot. Czarny Productions

Dołącz do nas na Facebooku! – kliknij TUTAJ

Avatar Krzysztof Choroszy

Autor tekstu:

Krzysztof Choroszy

Z żużlem związany od 6. roku życia. Prywatnie fan Arsenalu, F1 i dobrego jedzenia.

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *