Tai Woffinden wraca na finał? Zwiastun walki o medal oraz lepsze widowisko na torze

Autor: Krzysztof Choroszy
Tai Woffinden wraca na finał? Zwiastun walki o medal oraz lepsze widowisko na torze
W wyniku kontuzji Taia Woffindena podczas Grand Prix w Cardiff oraz Macieja Janowskiego w rewanżowym spotkaniu z Apatorem Toruń. Sparta Wrocław została mocno osłabiona na najważniejszy dwumecz sezon. Pomimo ogromnych problemów, zawodnicy z Wrocławia powalczyli w Lublinie, a spotkanie nie było tak jednostronne, jak spodziewano się, że będzie i żużlowcy z Wrocławia nadal mają szansę na wywalczenie złota.
Betard Sparta Wrocław mimo porażki wynikiem 39 do 51, w Lublinie pojechała naprawdę dobre spotkanie. W ich przypadku trzeba wziąść pod uwagę to, że jechali oni de facto trzema zawodnikami. Fenomenalnie przy alejach Zygmuntowskich pojechał Daniel Bewley, który prawie wykręcił duży komplet punktów. Dobrze punktował Artiom Łaguta, będący pewnym punktem wrocławian. Solidny mecz pojechał Piotr Pawlicki, szczególnie pokazał się w wyścigu czternastym, kiedy zdobył ogromnie ważne dla Sparty trzy “oczka”. Pozostali czterej zawodnicy zdobyli tylko jeden punkt “z urzędu”, gdyż w biegu młodzieżowym jedyną zdobycz dowiózł do mety Bartłomiej Kowalski, przywożąc za sobą tylko kolegę z pary.
Teraz przed Spartą mecz rewanżowy, w którym będą chcieli powalczyć o to, aby odebrać koronę mistrza Polski drużynie Motoru Lublin. Będzie to jednak piekielnie ciężkie zadanie, gdyż do wygrania dwumeczu muszą oni odrobić dwunastopunktową stratę z pierwszego meczu. Nie jest to oczywiście nie możliwe, jednakże patrząc na problemy kadrowe, jakie dotknęły Spartę, znajdują się oni obecnie na gorszej pozycji, niż faworyci z Lublina. Nie oznacza to, że “Spartanie” nie będą walczyć. Wręcz przeciwnie w szeregach żółto-czerwonych widać pełną mobilizację przed niedzielnym finałem i chęć sprawienia niespodzianki, jaką niewątpliwie byłoby złoto w wykonaniu drużyny, tak przetrzebionej kontuzjami, jak w obecnej chwili wrocławska Sparta.
Pomóc w walce o zwycięstwo ma prawdziwa legenda ich zespołu, gdyż wiele wskazuje na to, że Tai Woffinden niedzielnego wieczora powróci na tor, aby w barwach swojej Betard Sparty rywalizować o swój drugi tytuł Drużynowego Mistrza Polski. Brytyjczyk po operacji kości śródręcza przechodził bardzo intensywną rehabilitację, a sam szkoleniowiec wrocławian, Dariusz Śledź, w ostatnim magazynie PGE Ekstraligi na antenie Canal+ mówił, że to, czy Tai pojedzie, zależy tylko i wyłącznie od niego, oraz samopoczucia Brytyjczyka. Tajski prawdopodobnie czuje się już na tyle dobrze, że będzie w stanie rywalizować na najwyższym poziomie, o czym świadczy obecność Woffindena w awizowanym składzie Betard Sparty Wrocław na niedzielny mecz rewanżowy.
Obecność Brytyjczyka w zespole Betard Sparty Wrocław będzie ogromnym wzmocnieniem i być może sprawi, że to właśnie wrocławianie będą cieszyć się z końcowego zwycięstwa. Dla postronnych kibiców powrót Woffindena jest również dobrym znakiem, gdyż 33-latek sprawi, że zespoły będą bardziej wyrównane i być może walka o to, kto zostanie Drużynowym Mistrzem Polski w sezonie 2023, będzie toczyć się do samego końca. Miejmy nadzieję, że spotkanie, które w stolicy Dolnego Śląska zostanie rozegrane w niedzielny wieczór, przyniesie nam sporo żużlowych emocji i będzie godne finału PGE Ekstraligi.
Magazyn Żużlowy – kliknij TUTAJ
- Żużel. Już dzisiaj gala FIM Awards. Polscy mistrzowie świata uhonorowani
- Żużel. Odrzucił wiele ofert, aby trafić do tego klubu. Z tego powodu zawodnik wybrał transfer do Ostrowa
- Historia PGE Ekstraligi – Podsumowanie rozwoju i zmian w najwyższej klasie rozgrywkowej w polskim żużlu
- Żużel. Keynan Rew z ambitnymi celami na sezon IMŚJ, czyli Speedway Grand Prix 2
- Żużel. Kontrowersje wokół powołania Antoniego Mencela do kadry na sezon 2024